Kolejny pozew zbiorowy w sprawie katowickiej hali

W 2006 roku, z powodu zalegającego śniegu, w hali zawalił się dach.
Reprezentujący rodziny ofiar Adam Car powiedział, że pozew nie powinien zostać odrzucony. Mecenas tłumaczył Informacyjnej Agencji Radiowej, że tym razem został przygotowany zgodnie z wytycznymi, zaproponowanymi przez ustawodawcę.

-_ Polski ustawodawca zdecydował się wprowadzić taką regulację, która uniemożliwia udział w pozwach zbiorowych osób, które same uznały uszczerbku na zdrowiu. Uszczerbek na zdrowiu, to jest naruszenie dobra osobistego, a dobra osobiste są z góry wyłączane przez ustawę - _ tłumaczy Adam Car.

Mecenas powiedział, że na razie pozew zbiorowy obejmuje kilkanaście rodzin, które w katowickiej katastrofie straciły osoby bliskie. Zakłada się jednak, że rodziny innych ofiar będą mogli do pozwu dołączyć. Strona powodowa domaga się, aby sąd uznał, iż za katastrofę odpowiedzialny jest Skarb Państwa.

- _ Pierwsza podstawa to okoliczność, iż nieruchomość, gdzie doszło do katastrofy, stanowiła własność Skarbu Państwa. Po drugie chodzi o zaniechanie nadzoru budowlanego w okresie poprzedzającym katastrofę. Naszym zdaniem, gdyby zaniechań nie było, do katastrofy by nie doszło. Zostało to zresztą potwierdzone raportem Najwyższej Izby Kontroli _- mówi Adam Car.

Mecenas powiedział, że wina Skarbu Państwa została już kilkukrotnie potwierdzona prawomocnymi wyrokami w indywidualnych rozprawach. Mecenas prosił, aby przystąpić do rozmów na temat ugody z poszkodowanymi. Skarb Państwa jednak konsekwentnie odmawiał ich rozpoczęcia, dlatego poszkodowani byli zmuszeni złożyć pozew zbiorowy. Adam Car dodał, że bliscy ofiar innych katastrof są traktowani znacznie lepiej niż w tym przypadku.

Hala Targów Katowickich zawaliła się 28 stycznia 2006 roku. Odbywały się w niej wtedy międzynarodowe targi gołębi pocztowych. W katastrofie zginęło 65 osób, a 140 zostało rannych. 26 spośród nich doznało ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.