Kłopoty Amber Gold. W ministerstwie porozmawiają o parabankach

O zwołanie posiedzenia Komitetu zwrócił się do ministra finansów premier Donald Tusk w związku ze sprawą Amber Gold. W posiedzeniu wezmą udział między innymi przedstawiciele Komisji Nadzoru Finansowego i Narodowego Banku Polskiego, minister sprawiedliwości i Rzecznik Praw Obywatelskich.

Na wtorkowej konferencji prasowej szef rządu powiedział, że wszystko wskazuje na to, iż właściciele spółki Amber Gold oszukali klientów, którzy im zaufali. Donald Tusk przyznał, że pojawiają się pytania, czy organa państwa nie zawiodły, dopuszczając do tej sytuacji. Między innymi ten wątek ma zbadać Komitet Stabilności Finansowej.

Donald Tusk zaapelował też do mediów, by skuteczniej informowały o tym, jak dużym ryzykiem są obarczone niektóre lokaty.

Premier odniósł się także do pracy swojego syna Michała dla OLT Express, a pośrednio - dla spółki Amber Gold. Szef rządu mówił, że nie może tu być mowy o nepotyzmie, zapewniał, iż jego syn jest człowiekiem uczciwym i szczerym, a kłopoty, w jakie wpadł, wynikają między innymi z tego, że wybrał drogę samodzielną. Podkreślił, że wspiera swojego syna w tej sytuacji.

Donald Tusk zaprzeczył zarzutom, jakoby ostrzegał syna przed pracą w OLT Express, gdyż miał tajne informacje o sytuacji właściciela tych linii lotniczych i jednocześnie spółki Amber Gold. Premier argumentował, że informacje o reputacji Marcina Plichty są powszechnie znane, a prasa od jakiegoś czasu donosiła, iż Amber Gold jest przedsięwzięciem o dużym stopniu ryzyka. Donald Tusk dodał, że nie uzyskał ze strony służb żadnych informacji, których celem mogłoby być ostrzeżenie jego syna przed pracą w OLT Express.