Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Klich zdradza, dlaczego rozbił się TU-154

0
Podziel się:

Piloci nie wiedzieli, że smoleńskie lotnisko słabo wyposażone?

Klich zdradza, dlaczego rozbił się TU-154
(PAP/Grzegorz Jakubowski)

*Płk Edmund Klich uważa, że analizując ostatnie sekundy lotu polskiego Tu-154M trzeba brać pod uwagę m.in. wcześniejsze rozmowy pilotów i przyjęte przez nich założenie, że będą odchodzić na autopilocie. *Klich powiedział w TVP2, że kontrolerzy lotów ze Smoleńska kontaktowali się z Moskwą.

Polski przedstawiciel akredytowany przy MAK odniósł się do jednej z polskich uwag do projektu raportu MAK dotyczącej właśnie stwierdzenia, że dowódca polskiego samolotu nie podjął decyzji o odejściu na drugi krąg, gdy Tu-154M minął tzw. minimalną wysokość zniżania (100 metrów).

Polscy eksperci ustalili, że w czarnej skrzynce zapisała się wypowiedź kapitana Arkadiusza Protasiuka, która temu przeczy. Tuż po minięciu 100 metrów kapitan powiedział: _ odchodzimy _. Jak zaznaczono w polskim stanowisku, nie wydał jednak zdecydowanej komendy. Stwierdzenie _ odchodzimy _ potwierdził drugi pilot.

Pytany o to Klich powiedział, że analizując ostatnie sekundy lotu trzeba brać pod uwagę także wcześniejsze rozmowy pilotów i ich założenie, że będą odchodzić na autopilocie.

_ - Przy tym samolocie i braku ILS (Instrument Landing System - radiowy system nawigacyjny wspomagający lądowanie) na lotnisku w Smoleńsku taki wariant jest niemożliwy. Naciskają więc przycisk i jest zaskoczenie. Tracą cenne sekundy. Oceny psychologów wymaga określenie, jak długo czekali na podjęcie kolejnej decyzji - czyli o ręcznym wyprowadzeniu samolotu _ - dodał pułkownik.

Jak zaznaczył, trudno też stwierdzić czy wypowiedź Protasiuka _ odchodzimy _ była komendą, czy np. _ zapytaniem, sugestią _. _ Trzeba by było sprawdzić, jaka była intonacja _ - zaznaczył Klich. Nie chciał natomiast oceniać, dlaczego piloci zdecydowali się na korzystanie z autopilota.

Klich poinformował, że planowany jest _ lot doświadczalny _. Jak mówił, ma on wyjaśnić, czy włączenie autopilota pozostawia ślad na rejestratorze lotu.

_ Wprost _ opublikował wczoraj wieczorem na swojej stronie internetowej fragmenty rozmów kontrolerów ze Smoleńska. _ Trzeba Polakom powiedzieć: jaki dla nich, k..., wylot _ - tak według _ Wprost _ mówił płk Nikołaj Krasnokutski do kierownika lotów Pawła Plusnina. Słowa te miały paść po tym, jak rosyjski transportowiec Ił-76 po raz pierwszy podchodził do lądowania. Z kolei Plusnin miał powiedzieć: _ Gdzie tu, do ch..., się Polacy pchają _.

Kransokutski, zobaczywszy nieudaną próbę lądowania Iła, miał także powiedzieć: _ Job twoju mać, o k..., ale jaja! _. _ Wprost _ podkreśla, że po konsultacjach z Moskwą na wieży kontroli lotów pada też zdanie: _ Nie trzęś się, ni ch..., nie trzęś się _. Nie wiadomo, kto wypowiada te słowa.

_ - Tak, to są te rozmowy po pierwszym próbnym podejściu samolotu Ił-76, który jak wynika jeszcze z wcześniejszych rozmów - bo tam jest kilka takich też bardzo ostrych stwierdzeń - wynika to też z zeznań niektórych świadków, prawie się nie rozbił. Bardzo nisko przeleciał nad przeszkodami terenowymi, ale wtedy nasz samolot, Tupolew, był już w powietrzu, z tym, że Rosjanie o tym jeszcze nie wiedzieli. Kontrolerzy na lotnisku nie mieli jeszcze informacji, że wystartował z Warszawy _ - mówił Klich w programie _ Tomasz Lis na żywo _.

_ To wszystko jest w tej pierwszej fazie, jeszcze początku pracy na wieży kontrolnej i tam była zdecydowanie atmosfera przeciwko lądowaniu _ - dodał pułkownik. Zaznaczył też, że Krasnokutski i Plusnin, byli _ bardzo przeciwni, zdecydowani, żeby nie dopuścić tego samolotu do sytuacji, w której będzie nawet podejście _. _ Plusnin monitował w Moskwie, żeby w ogóle nie wchodził on na łączność z lotniskiem Smoleńsk-Północy, tylko żeby Moskwa od razu, natychmiast skierowała na lotnisko zapasowe ten samolot _ - powiedział Klich.

Dodał, że po pewnym czasie _ następuje zmiana stanowiska Krasnokutskiego, który potem zaczyna jak gdyby zachęcać, czy stanął na stanowisku, że trzeba im dać szansę na podejście _. _ Podejrzewam, że tu już były rozmowy z jakimiś czynnikami, osobami z zewnątrz, ale tam się pojawia taka komenda: "panie generale, jest na trawersie", więc gdzieś w tym procesie decyzyjnym brały udział bardzo ważne osoby _ - mówił Klich.

Zdaniem pułkownika, sprawę mogłoby wyjaśnić ponowne przesłuchanie Krasnokutskiego. _ Zastrzegaliśmy sobie prawo do kolejnych rozmów, ale potem już niestety była blokada _ - podkreślił.

Pułkownik zaznaczył w rozmowach kontrolerów ze Smoleńska _ jest bardzo dużo informacji jeszcze niewyjaśnionych _. _ Tam jest jeszcze jeden aspekt, który jest istotny, Jak-40 też lądował w warunkach poniżej minimum, ale centralnie wyszedł, był trochę za wysoko, wtedy dostał tę komendę Plusnina odejścia na drugi krąg, ale pilot jak zobaczył pas wylądował. Dostał jeszcze pochwałę "mołodjec" od Plusnina _ - mówił Klich.

Poinformował także, że strona polska posiada dokument, w którym są określone zasady działania kierownika lotu w warunkach atmosferycznych poniżej minimum. _ Ale tam brakuje jakichś kartek. Jest jedna, potem przerwa i kolejna. Co było w tym dokumencie nie wiadomo. Dalej mamy zeznanie, chyba meteorologa, że istnieje procedura zamykania lotniska ze względu na warunki atmosferyczne _ - powiedział pułkownik.

W załączonych do raportu MAK polskich uwagach znajduje się fragment powołujący się na odczytane przez stronę polską zapisy z rejestratora dźwięku (CVR - Cockpit Voice Recorder). _ Dowódca załogi zgłosił, po minięciu wysokości 100 m, że odchodzi na drugi krąg. Drugi pilot to potwierdził. Brak jest jednak zdecydowanej komendy dowódcy (pilota lecącego) inicjującej ten proces _.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/124/t102524.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/dubieniecki;zamach;robi;sie;prawdopodobny,31,0,754719.html) Dubieniecki: Zamach robi się prawdopodobny Rosjanie pominęli fakt, że kapitan Protasiuk chciał przerwać lądowanie.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/205/t100813.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/rosja;raport;mak;jak;wybuch;bomby,59,0,754747.html) Rosja: Raport MAK jak wybuch bomby Dziennikarze podkreślają burzę, którą wywołała w Polsce ocena katastrofy w Smoleńsku.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/151/t115863.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/pis;sejm;musi;skomentowac;te;hanbe,8,0,752648.html) PiS: Sejm musi skomentować tę hańbę Mariusz Błaszczak domaga się jak najszybszego zwołania Sejmu w sprawie raportu MAK. PiS chce powołania komisji międzynarodowej.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)