Białoruski Komitet Bezpieczeństwa Państwowego (KGB) proponuje Szwedom, którzy uczestniczyli w akcji zrzucenia nad Białorusią pluszowych misiów z apelami o wolność słowa, przybycie do Mińska w celu udziału w śledztwie - podało biuro prasowe KGB.
KGB poinformowało też, że dwóm Białorusinom zatrzymanym w tej sprawie przedstawiono zarzut współudziału w nielegalnym przekroczeniu 4 lipca granicy Białorusi przez obywateli szwedzkich w awionetce.
Biuro prasowe KGB podało, że _ w interesie przeprowadzenia obiektywnego śledztwa w sprawie karnej i wyjaśnienia wszystkich okoliczności naruszenia przestrzeni powietrznej Republiki Białoruś i Republiki Litewskiej _ KGB proponuje obywatelom Szwecji, którzy _ uczestniczyli w organizacji i przeprowadzeniu nielegalnego przelotu przez granicę państwową, przybycie do Mińska w celu udziału w działaniach śledczych w charakterze podejrzanych, m.in. aby przeprowadzić konfrontację _.
4 lipca dwoje Szwedów zrzuciło z awionetki nad okolicami Mińska kilkaset pluszowych misiów z apelami o wolność słowa. Awionetka wleciała na terytorium Białorusi nielegalnie. W związku z tą akcją prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka zdymisjonował szefa służb granicznych i dowódcę sił powietrznych za niedopełnienie obowiązków służbowych.
W piątek białoruskie MSZ powiadomiło, że nie przedłużyło akredytacji szwedzkiemu ambasadorowi w Mińsku Stefanowi Erikssonowi.
W związku z tą sprawą zatrzymano pracownika agencji nieruchomości Siarhieja Baszarymaua, który mógł wynająć mieszkanie szwedzkim uczestnikom akcji, oraz 20-letniego studenta dziennikarstwa Antona Surapina, który jako pierwszy opublikował w internecie zdjęcia misiów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Poleciały głowy za awionetkę i pluszowe misie W związku z akcją Szwedów na Białorusi zatrzymano już dwie osoby. | |
Nietypowa akcja KGB. Za pluszowe misie... Współpracownicy białoruskiej KGB przeprowadzili dzisiaj rewizję w domu dziennikarza, który jako pierwszy opublikował zdjęcia pluszowych misiów. |