Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kard. Stanisław Dziwisz o krytyce Kościoła

0
Podziel się:

Kardynał przypomniał, że Kościół jest często jedyną instytucją, która broni świętości życia.

Kard. Stanisław Dziwisz o krytyce Kościoła
(PAP/Jacek Bednarczyk)

Kościół nie boi się krytyki, ale nie zgodzi się na nią, jeśli jest nieprawdziwa - mówił kard. Stanisław Dziwisz w Wielki Piątek w kazaniu do tysięcy wiernych podczas procesji Drogi Krzyżowej na dróżkach przy sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej.

_ Mamy świadomość, że jesteśmy grzeszni i dajemy temu wyraz na początku każdej mszy świętej. Nie boimy się krytyki, jeżeli piętnuje nasze słabości, bo pomaga nam ona w nawróceniu. Nie możemy się jednak zgodzić, aby krytyka opierała się na braku prawdy, naruszała podstawowe zasady współżycia w społeczeństwie, które respektuje prawo Boże i szanuje godność każdego człowieka _ - mówił metropolita krakowski.

Kardynał przypomniał, że Kościół jest często jedyną instytucją, która broni świętości życia. _ Broni prawa naturalnego jako fundamentu życia osób i rodzin. Dlatego sprzeciwiamy się i piętnujemy projekty ustaw, które naruszają godność człowieka, dopuszczając możliwość manipulowania ludzkimi zarodkami oraz demolowania małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety. Jesteśmy przekonani, że tego rodzaju pogańskie prawa zakłamują prawdę o człowieku, niszczą sumienia i nie służą dobru narodu, z którym Kościół był i jest zawsze solidarny od ponad tysiąca lat _ - podkreślił.

Hierarcha przypomniał, że Kościołowi przewodzi nowy papież, który przybrał imię Franciszka, _ biedaczyny z Asyżu, naznaczonego stygmatami przypominającymi mękę Pańską _. Podkreślił, że w wyborze imienia i stylu życia papieża zawarte jest wskazanie, w jakim kierunku powinna pójść odnowa Kościoła, by _ dla współczesnego świata był jeszcze bardziej wiarygodnym świadkiem ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana _. _ Wszyscy potrzebujemy nawrócenia, odwracania się od zła i powrotu do źródeł, do korzeni, do Boga _ - mówił.

Kard. Dziwisz zaznaczył, że do dwóch tysięcy lat za Chrystusem podążają rzesze wyznawców, ale z drugiej strony _ istnieją siły, które kontestują Jezusa _. Przejawia się to w postawie obojętności wobec Boga, _ gdy człowiek próbuje być samowystarczalny i urządzić sobie życie na własną rękę, bez Jezusa, bez Ewangelii, bez Kościoła _. Apelował, by wierni towarzysząc Jezusowi w Wielki Piątek w drodze na Golgotę odnowili pragnienie trwania przy nim.

Hierarcha dodał, że ewangeliczny styl życia biskupów i kapłanów, zakonników, zakonnic, a także chrześcijan świeckich, jest najlepszą odpowiedzią na zarzuty i ataki, z jakimi się spotyka Kościół w Polsce.

Duchowny wyraził nadzieję, że na pielgrzymim szlaku papieża Franciszka znajdzie się także sanktuarium kalwaryjskie.

Piątkowa część misterium Męki Pańskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej rozpoczęła się o świcie przed Domem Kajfasza. Dziesiątki tysięcy wiernych przypatrywało się inscenizacji męki Zbawiciela, przygotowanej przez ojców bernardynów oraz osoby świeckie z różnych rejonów Polski.

Spod Domu Kajfasza wierni dotarli Dróżkami Męki Pańskiej do Ratusza Piłata. To tam odczytany został _ Dekret skazujący Jezusa na śmierć przez Piłata _. Po słowie pasterskim kardynała Dziwisza wierni w Drodze Krzyżowej przeszli na Wzgórze Ukrzyżowania, gdzie odprawiona została liturgia Wielkiego Piątku. Ciało Chrystusa w Eucharystii zostało przeniesione do Kaplicy Grobu na szczycie góry. Do niedzieli będzie trwała jego adoracja.

Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej jest jednym z głównych ośrodków kultu maryjnego w Polsce. Równolegle z klasztorem Bernardynów wybudowano Dróżki Męki Pańskiej, przypominające kompozycją miejsca święte w Jerozolimie. Tradycja odprawiania w Kalwarii Zebrzydowskiej misterium sięga początków XVII wieku, gdy powstało sanktuarium. W inscenizację wydarzeń Wielkiego Tygodnia zaangażowanych jest co roku około 130 aktorów amatorów.

Czytaj więcej w Money.pl
Obmył nogi 12 starcom i ucałował je Kardynał Kazimierz Nycz dokonał w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela obrzędu obmycia nóg 12 starcom oraz ucałował ich stopy.
Stoją w kolejce, która ma pół kilometra! Abyssinian Baptist Church to znacznie więcej niż Kościół - to potężna instytucja społeczna, kulturalna, a nawet polityczna. Na nabożeństwa przychodzą tłumy.
Dzięki tej instytucji Polacy wygrali potyczkę Wygraliśmy dlatego, że zachowaliśmy wiarę - podkreślił historyk, który w stołecznym IPN promował książkę "Kościół, naród, człowiek".
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)