Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kamiński z immunitetem. Tajne głosowanie

0
Podziel się:

Sejm nie odebrał immunitetu poselskiego byłemu szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu. Na razie nie wiadomo dlaczego koalicja przegrała głosowanie. Sejm obradował w trybie tajnym.

Kamiński z immunitetem. Tajne głosowanie
(AGENCJA SE/EAST NEWS)

Prawnicy zaskoczeni decyzją Sejmu w sprawie Mariusza Kamińskiego. Choć wszystko wskazywało na to, że były szef CBA straci immunitet tak się nie stało. Politycy na razie szczątkowo opowiadają jak głosowali, prawnicy przyznają, że źle się stało. Artur Dębski z Twojego Ruchu ocenił, że na decyzję posłów, by nie uchylać immunitetu Kamińskiemu miały wpływ informacje dotyczące majątku rodziny byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. _ Mogły poruszyć, jeśli były prawdziwe - _ uważa poseł.

Aktualizacja 18:00

_ Nie może być tak, że jak ktoś był szefem CBA, czy jest posłem, to pozostaje bezkarny _- tak premier Donald Tusk odniósł się do sprawy uchylenia immunitetu poselskiego b. szefowi Biura Mariuszowi Kamińskiemu (PiS). Zapewnił, że nie chodzą mu po głowie zemsty i odwety.

Od godz. 13 na utajnionym posiedzeniu obradował Sejm; posłowie zdecydowali, aby nie uchylać immunitetu Kamińskiemu.

O uchylenie immunitetu wnioskowała Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, która chciała mu postawić zarzut przekroczenia uprawnień podczas czynności operacyjnych CBA, w czasach, kiedy kierował nim obecny poseł PiS. Kamiński mówi, że chodzi o akcję dotyczącą zakupu willi w Kazimierzu Dolnym, w posiadanie której wcześniej - jak podejrzewało Biuro - mieli nielegalnie wejść Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy.

Tusk był pytany na wtorkowej konferencji prasowej po posiedzeniu rządu, jeszcze przed sejmowym głosowaniem, o zarzuty PiS, że sprawa uchylenia immunitetu Kamińskiemu to próba zemsty politycznej. Szef rządu ocenił, że jego postępowanie wobec polityków opozycji świadczy o _ bardzo liberalnym i serdecznym podejściu _, także do tych, którzy go _ szczerze nie cierpią _. _ Raczej słyszę często, także od komentatorów i różnych autorytetów, że jestem zbyt liberalny i że często zachowania niektórych polityków opozycji, które sprawiają wrażenie takich niedopuszczalnych, puszczam mimo uszu _ - zauważył Tusk.

_ - Kiedyś prezydent Lecha Wałęsa powiedział: no ma pan miękkie serce, to musi pan co innego mieć odpornego na ciosy. Wydaje mi się, że tak jest lepiej, że ci, którzy rządzą, są bardzo powściągliwi, także mi po głowie żadne zemsty i odwety nie chodzą. Mam nadzieję, że także w przypadku pana Kamińskiego prokuratura będzie postępowała rzetelnie i pieczołowicie przestrzegając wszystkich reguł gry _ - zaznaczył premier.

Jego zdaniem jednak _ nie może być tak, że jak ktoś był szefem CBA, czy jest posłem to pozostaje bezkarny _. _ Wszystkich trzeba traktować równo; każdy obywatel musi być równy wobec prawa, niezależnie od tego, jakie funkcje pełnił, pełni czy będzie pełnił w przyszłości _ - powiedział Tusk.

Szef rządu przypomniał jednocześnie, że o utajnienie obrad wnioskowała prokuratura. _ Żeby móc w ogóle rozpatrzyć ten wniosek, trzeba utajnić - to nie jest ani decyzja, ani jakieś szczególne pragnienie władz Sejmu, już nie mówiąc o mnie _ - zapewnił Tusk.

Wyraził przy tym pogląd, że prokuratura nie sprawia wrażenia _ jakiejś szczególnie gorliwej, jeśli chodzi o wysyłanie wniosków o uchylenie immunitetu wobec parlamentarzystów _. _ Kiedy już wysyła taki wniosek chyba ma stuprocentowe przekonanie, ze ma powód do tego. Może nie zawsze ma rację, ale na pewno ma takie przekonanie. Ja nie mam i nie powinienem mieć żadnego wpływu na zachowanie prokuratury w tej sprawie, niezależnie od tego, jakiego posła to dotyczy - koalicyjnego, czy opozycyjnego _ - podkreślił premier.

Odnosząc się do pytania o swoją nieobecność podczas obrad Sejmu, Tusk powiedział, że sprawę Kamińskiego zna _ dość szczegółowo jeszcze z dawnych czasów _. _ Ciekawość nie spowodowała więc, że z rozpalonymi policzkami biegnę wysłuchać pana Kamińskiego. Czuję się dobrze poinformowany jeszcze z dawnych czasów o różnych aspektach jego działalności _ - podkreślił szef rządu.

Informacje o Kwaśniewskim przesądziły?

Artur Dębski z Twojego Ruchu ocenił, że na decyzję posłów, by nie uchylać immunitetu Mariuszowi Kamińskiemu miały wpływ informacje dot. majątku rodziny byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Mogły poruszyć, jeśli były prawdziwe - uważa poseł.

Po głosowaniu w sprawie immunitetu Kamińskiego Dębski przyznał, że informacje, które podczas utajnionej części obrad Sejmu przekazał b. szef CBA dotyczące majątku rodziny Kwaśniewskich, poruszyły posłów i miały wpływ na wynik głosowania. _ Te informacje, które podał Kamiński, ja nie wiem jak się mają do prawdziwych informacji, ale potrafiły poruszyć w pewnych obszarach _ - stwierdził Dębski. _ Dobrze by było, żeby Polacy poznali pewne fakty. Czas najwyższy, żeby Polacy wiedzieli, co się dzieje na szczytach władzy _ - dodał poseł TR.

Spytany, czy jego partia będzie zabiegać o ujawnienie tych informacji Dębski odpowiedział: _ Trzeba się zastanowić, bo to jest świeża sprawa i każdy pomysł podjęty pod wpływem emocji nie jest dobry. Będziemy o tym dyskutować, bo w tym wypadku nie ma znaczenia z kim robiliśmy interesy polityczne, a ważna jest wiedza obywateli, o tym co się dzieje w Polsce _.

Dębski przyznał, że sam głosował za uchyleniem immunitetu Kamińskiemu. _ Ja głosowałam za uchyleniem immunitetu i jestem przekonany, że większość mojego klubu głosowała tak samo, bo to jest nasz postulat programowy. Powinno być jasno powiedziane: immunitet obowiązuje tylko w sprawach politycznych, ta sprawa nie była polityczna, a karna _ - powiedział.

Podkreślił też, że w jego ocenie, to czy informacje o majątku Kwaśniewskich poruszyły posłów, nie powinno mieć znaczenia przy debatowaniu nad uchyleniem immunitetu Kamińskiemu.

_ - Bo immunitet Kamińskiego dotyczy czynności operacyjnych, jakie on zlecał CBA i tu nie powinno być żadnych wątpliwości, sąd jest od rozstrzygania, a nie klika poselska, która się zebrała i postanowiła obronić tego człowieka. Ówczesne kierownictwo CBA podsłuchiwało wiele osób bez uprawnień, o czym pamięta pan Kamiński. Te sprawy się przedawniły. Jestem przekonany, że w państwie prawa nie mogło do tego dojść. To jest niedopuszczalne, co dzisiaj się stało. Jeżeli taka osoba jak szef CBA jest bezkarna, to jest to gangsterka _ - powiedział.

W 2010 r. CBA doniosło o podejrzeniu nadużycia władzy i nielegalności działań CBA w związku z zakupem willi w Kazimierzu w 2009 r. Wg _ Gazety Wyborczej _ CBA - chcąc udowodnić, że małżeństwo Kwaśniewskich miało nielegalne dochody - kupiło dom w Kazimierzu nad Wisłą. Celem CBA było udowodnienie, że Kwaśniewscy kupili dom na podstawioną osobę. Według _ GW _ akcję prowadził agent Tomek (obecnie poseł niezależny Tomasz Kaczmarek)
, który za nieruchomość wartą 1,6 mln zł miał oferować dwa razy więcej, licząc, że pieniądze trafią do Kwaśniewskich. Ale w lipcu 2009 r., w kulminacyjnym momencie, akcja została przerwana, bo pośredniczący w transakcji Jan J. wyjął część należności (1,5 mln zł) z torby, w której był nadajnik mający namierzyć, gdzie pieniądze zostaną zawiezione - pisała _ GW _. Po publikacji Kamiński mówił, że część tych informacji jest _ absolutnie nieprawdziwa _.

Czytaj więcej w Money.pl
SLD: Jeśli jest mężczyzną, powinien to zrobić SLD zaapelował do posła PiS i byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego, by sam zrzekł się immunitetu poselskiego.
Kamiński i Kaczmarek przekroczyli upranienia? Zarzuty te dotyczą czynności operacyjnych CBA prokuratura chce stawiać b. szefowi CBA i b. agentowi Biura. Wniosek do Sejmu o uchylenie immunitetu obu posłów PiS podpisał już Andrzej Seremet.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)