Kamiński: Rząd nie walczy z korupcją

Wiceprezes PiS uważa, że po wyroku na Beatę Sawicką władze związane z PO, a w szczególności premier, powinni przeprosić funkcjonariuszy CBA, za komentarze w tej sprawie. Zaznaczył, że on sam nie liczy na taki gest.

Mariusz Kamiński podkreślił, że z wypowiedzi Platformy wynika, że PiS walcząc z korupcją stosuje brudną grę polityczną, co było ewidentną nieprawdą. Przypomniał, że instytucja, którą wcześniej kierował, oczyszczała polskie życie publiczne z patologii korupcyjnych. Taka postawa wymagała dużej odwagi od funkcjonariuszy, ponieważ zawsze może grozić im odwet ze strony polityków. Podkreślił także, że nie wierzy w argumentację polityków PO, którzy próbują bagatelizować sprawę swojej byłej koleżanki - Beaty Sawickiej. Odnosi także wrażenie, że są oni _ zakładnikami swoich kłamstw _, a wypowiedzi niektórych naruszają dobra osobiste.

Przypomniał w tym miejscu swoją wygraną sprawę przeciwko Julii Piterze, która została skazana za pomówienie. Wyraził również nadzieję, że społeczeństwo to dostrzeże i wyda swój wyrok podczas wyborów.

Mariusz Kamiński wyraził ubolewanie z powodu ponownie rosnącego zjawiska korupcji w polskim życiu politycznym. Przypomniał, że w ostatnich tygodniach bardzo głośno się zrobiło o niejasnych przetargach informatycznych w policji - co bardzo źle świadczy o organach ścigania. Kamiński negatywnie ocenia działania obecnego rządu, który jego zdaniem nie walczy z korupcją, czego efektem jest jej rozwój i afera w Komendzie Głównej Policji.

Podkreślił także, że rząd Donalda Tuska pozorował działania w tej sferze, chociażby powołując Julię Piterę na stanowisko pełnomocnika rządu ds. zwalczania korupcji, które to stanowisko był swoistym _ liściem figowym _.