Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jest akt oskarżenia w sprawie kradzieży samochodów w Hiszpanii

0
Podziel się:

W tym śledztwie oskarżono już 23 osoby, a jedna jest ścigana listem gończym.

Jest akt oskarżenia w sprawie kradzieży samochodów w Hiszpanii
(DrabikPany/CC BY 2.0./flickr)

Kolejnych osiem osób oskarżyła krakowska prokuratura apelacyjna w śledztwie dotyczącym grupy przestępczej, która ukradła w Hiszpanii i Niemczech co najmniej 36 samochodów za ponad 1 mln zł i sprowadziła je do Polski - poinformował dzisiaj prok. Piotr Kosmaty.

W tym śledztwie oskarżono już 23 osoby, a jedna jest ścigana listem gończym. Główny podejrzany Przemysław B. przebywa w Hiszpanii, gdzie toczy się przeciwko niemu postępowanie.

Śledztwo dotyczyło grupy przestępczej, która działała na terenie Małopolski oraz Hiszpanii i Niemiec od 2005 roku. Prokuraturze udało się odzyskać 15 samochodów, które zwrócono właścicielom.

Według ustaleń śledztwa przestępcy najpierw kradli w Hiszpanii dokumenty samochodów i na ich podstawie rejestrowali auta w Polsce. Po kilku lub kilkunastu miesiącach od fikcyjnej rejestracji kradziono w Hiszpanii odpowiednie samochody - tej samej marki i typu co w dokumentach. Przestępcy sprowadzali je do Polski i w dziuplach pod Tarnowem i Bochnią przebijali numery identyfikacyjne na takie, jak w dowodach rejestracyjnych. Potem auta były sprzedawane polskim klientom.

Jak ocenił prok. Kosmaty, styl działania grupy był nietypowy. _ - Do tej pory bowiem najpierw kradziono samochody i przywożono je do Polski, a dopiero potem wytwarzano dokumenty. W tym przypadku dochodziło do takiej sytuacji, że samochód jeździł z prawowitym właścicielem po drogach Hiszpanii, a jednocześnie był już zarejestrowany w Polsce _ - powiedział.

W ten sposób skradziono w Hiszpanii i Niemczech oraz sprowadzono do Polski co najmniej 36 samochodów o wartości ponad 1 mln zł. Proceder dotyczył głównie samochodów seat leon, w mniejszym stopniu volkswagenów passatów.

Jak poinformowała prokuratura, w 95 proc. proceder dotyczył Hiszpanii; w mniejszym stopniu Niemiec.

Czytaj więcej w Money.pl
Policjantka miała 3 promile. Jechała autem Funkcjonariuszce grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Tragiczny wypadek na Gran Turismo
Jest areszt dla sprawcy alarmów bombowych O zatrzymaniu 26-latka poinformowała wczoraj policja. Zabezpieczono przy nim sprzęt elektroniczny, który mógł służyć do wysyłania maili z groźbami. 26-latek był poszukiwany za 36 oszustw w internecie.
wiadomości
wiadmomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)