Sejm rozpoczyna prace nad projektami ustaw autorstwa lewicy i PO dotyczącymi Instytutu Pamięci Narodowej. Klub lewicy proponuje likwidację instytutu, Platforma Obywatelska natomiast chce zmian sposobu wyłaniania władz IPN oraz szerszego dostępu to akt służb specjalnych PRL, włącznie z danymi wrażliwymi.
Poseł PO Arkadiusz Rybicki tłumaczy, że zmiany, jakie proponuje jego klub, mają osłabić pozycję prezesa IPN. Ma on być powoływany i odwoływany przez Sejm zwykłą, a nie jak dotychczas kwalifikowaną większością głosów.
POSŁUCHAJ ARKADIUSZA RYBICKIEGO:
Poseł PO zaznacza, że takie zmiany mają na celu odpolitycznienie IPN.
POSŁUCHAJ ARKADIUSZA RYBICKIEGO:
Arkadiusz Rybicki dodaje, że każdy obywatel będzie miał dostęp do swoich akt. Dziennikarze, historycy i badacze będą mieli wgląd do wszystkich teczek.
POSŁUCHAJ ARKADIUSZA RYBICKIEGO:
Likwidacji IPN i przejęcia zadań instytutu w zakresie ścigania zbrodni nazistowskich przez prokuraturę chce lewica - mówi poseł SLD Witold Gintowt-Dziewałtowski.
POSŁUCHAJ WITOLDA GINTOWT-DZIEWAŁTOWSKIEGO:
Poseł SLD zaznacza, że propozycja lewicy dotycząca otwarcia archiwów jest dużo szersza niż w projekcie PO.
POSŁUCHAJ WITOLDA GINTOWT-DZIEWAŁTOWSKIEGO:
Według propozycji lewicy zadania IPN z zakresu edukacji publicznej przejęłoby Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Lewica chce też stworzenia w ramach Archiwów Państwowych tak zwanego archiwum obywatelskiego, czyli archiwum organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944 - 1990. Trafiłyby tam dokumenty zgromadzone i wytworzone w toku działalności IPN.
Platforma Obywatelska zakłada likwidację 11-osobowego kolegium IPN i zastąpienie go 9-osobową radą, która powoływana by była na sześcioletnią kadencję. Członków Rady wskazywałoby Zgromadzenie Elektorów, wyłonione przez uczelnie oraz instytuty Polskiej Akademii Nauk.