Eurodeputowana SLD Joanna Senyszyn jest zdania, że niepłodność jest chorobą społeczną i w związku z tym metoda jej leczenia, jaką jest zabieg in vitro, powinna być finansowana z budżetu państwa. Projekty PiS, zakazujące in vitro określiła jako absurdalne.
_ - Niepłodność jest chorobą społeczną, uznaną przez Światową Organizację Zdrowia. Leczenie tej choroby jest obowiązkiem każdego państwa. In vitro jest jedną z metod leczenia niepłodności _ - podkreśliła Senyszyn na konferencji prasowej w Sejmie.
Jak dodała, w naszym kraju na niepłodność cierpi ponad milion par. - _ W Polsce mamy leczenie in vitro, ale jest ono kosztowne, więc dostępne jedynie dla tych, którzy mają pieniądze _ - zauważyła europosłanka. Zaznaczyła, że w większości krajów europejskich in vitro jest finansowane przez państwo.
W ocenie Senyszyn, najlepszym rozwiązaniem jest zwracanie się do Narodowego Funduszu Zdrowia o finansowanie metody in vitro. _ - A jeśli ktoś otrzyma odmowę, zaskarżyć taką decyzję do sądu, bo jest to sprzeczne z art. 68 Konstytucji _ - mówiła Senyszyn.
Art. 68 ustawy zasadniczej stwierdza m.in., że _ każdy ma prawo do ochrony zdrowia _, a ponadto _ obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych _.
Senyszyn odniosła się także do zaproponowanych przez PiS projektów, które wprowadzają zakaz stosowania metody in vitro. - _ Projekty PiS są to projekty absurdalne w swojej naturze, bo leczenie choroby, jaką jest niepłodność, ma być karane. Jeśli dalej pójdziemy tą drogą, to niedługo będziemy karać leczenie gruźlicy, raka czy cukrzycy _ - ironizowała.
PiS złożyło w Sejmie dwa projekty ustaw zakazujące in vitro. Projekt o zakazie zapłodnienia pozaustrojowego i manipulacji ludzką informacją genetyczną, autorstwa szefa sejmowej komisji zdrowia Bolesława Piechy (PiS) zakazuje _ tworzenia embrionu ludzkiego poza organizmem kobiety _. Wprowadza też zakaz działań powodujących śmierć embrionu ludzkiego oraz odpłatne lub nieodpłatne rozporządzanie embrionem.
Drugi projekt o ochronie genomu ludzkiego i embrionu ludzkiego, autorstwa m.in. Jana Dziedziczaka (PiS) wprowadza _ zakaz powodowania śmierci embrionu ludzkiego _. Zakazuje również tworzenia embrionów poza organizmem kobiety. Kontynuowane byłyby jedynie procedury zapłodnienia pozaustrojowego rozpoczęte do dnia wejścia w życie ustawy.
PiS proponuje ponadto, by zastosowanie metody in vitro było karane grzywną, ograniczeniem wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Ingerencje w genom ludzki, powodujące jego dziedziczne zmiany, podlegałyby karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Ta sama kara obowiązywałaby za klonowanie.
Czytaj więcej w Money.pl Money.pl | |
---|---|
Więzienie za in vitro? Tego chce PiS Metoda ta jest ryzykowna i stosuje się ją kosztem ludzkich zarodków. Dlatego partia proponuje nawet dwa lata pozbawienia wolności za jej stosowanie. | |
Kolejna sprawa poważnie dzieli PO. Co teraz? Do tej zmiany w prawie partia rządząca przymierzała się już kilka razy. Wróci kontrowersyjny projekt? |