Franciszek spotka się z Benedyktem XVI

Jeszcze nigdy w dziejach Kościoła katolickiego panujący papież nie rozmawiał ze swoim poprzednikiem. Benedykt XVI może zostać cichym doradcą Franciszka. Takiego zdania jest watykanista i historyk Mariusz Affek. Według doktora, _ to będzie spotkanie o historycznym wymiarze _. Watykanista podkreśla, że rozmowa dwóch papieży może być początkiem nieoficjalnej współpracy pierwszych duchownych Kościoła katolickiego.

Przebywający od 28 lutego w podrzymskiej rezydencji papież emeryt śledził wszystkie fazy wyboru swego następcy w telewizji. Papież Franciszek dwa razy już rozmawiał z nim telefonicznie: 13 marca zaraz po wyborze i sześć dni później z okazji jego imienin.

Osobiście Joseph Ratzinger widział się z nim w ostatnim dniu swego pontyfikatu, gdy żegnając się z kardynałami przybyłymi do Watykanu, powiedział, że jest wśród nich jego następca i zapewnił go o swej czci i posłuszeństwie.

W kwietniu 2005 roku kardynałowie Joseph Ratzinger i Jorge Bergoglio byli najpoważniejszymi kandydatami w konklawe, które odbyło się po śmierci Jana Pawła II.

Wiadomo, że Benedykt XVI pozostawił swemu następcy raport komisji śledczej w sprawie skandalu przecieku poufnych dokumentów ze swej kancelarii. Mowa jest w nim również o stosunkach w Kurii Rzymskiej. Zdaniem obserwatorów, to jej reformą nowy papież powinien zająć się w pierwszej kolejności.