Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Fedak: Nie zabraknie pieniędzy na alimenty

0
Podziel się:

Oszczędności nie wpłyną na wypłaty z Funduszu Alimentacyjnego - mówi minister.

Fedak: Nie zabraknie pieniędzy na alimenty
(PAP/Bartłomiej Zborowski)

Mimo oszczędności w rezerwach celowych, w tym w Funduszu Alimentacyjnym, pieniędzy na wypłaty zaliczki alimentacyjnej nie zabraknie - zapewniła minister pracy i polityki społecznejJolanta Fedak.

Jak powiedziała Fedak, w resorcie pracy jest niewiele możliwości, dzięki którym można by zaoszczędzić jakieś środki, większość pieniędzy, którymi dysponuje MPiPS znajduje się w rezerwach celowych Ministerstwa Finansów.

_ - Minister ogranicza te rezerwy, m.in. rezerwę na Fundusz Alimentacyjny, Rezerwę Solidarności Społecznej. Nie należy się jednak obawiać, że w związku z tym zabraknie pieniędzy na wypłaty zasiłków" - _podkreśliła minister pracy.

Rząd poinformował, że w budżecie znaleziono oszczędności przekraczające 3 mld zł, głównie w rezerwach celowych. Szef doradców premieraMichał Bonimówił, że rezerwa na Fundusz Alimentacyjny zostanie zmniejszona o 1 mld 150 mln zł. Według niego analiza przebiegu wypłat tych zaliczek pokazuje, że nie ma potrzeby utrzymywania takiej dużej rezerwy, nie ma radykalnego wzrostu bezrobocia i jest dobra ściągalność i windykacja z alimentów, co powoduje, że tę kwotę można zaoszczędzić

Fedak przypomniała, że rząd planuje podwyższenie zasiłków rodzinnych (o 40 proc. tzw. koszyka żywnościowego, czyli wzrostu cen podstawowych artykułów żywnościowych) od 1 listopada i taka propozycja zostanie przedstawiona Komisji Trójstronnej. Nic się w tej kwestii nie zmieni - zapewniła Fedak. Dodała, że próg dochodowy, od którego przyznawane są zasiłki, pozostanie na razie bez zmian. Będę jednak starała się przekonać Radę Ministrów do podwyższenia go, jeśli nie od 1 listopada, to chociaż od 1 stycznia przyszłego roku - zaznaczyła.

Odnosząc się do uchwalenia przez Sejm dwóch ustaw z tzw. pakietu antykryzysowego, Fedak powiedziała, że bardzo by sobie życzyła, aby Senat przyjął postulowane przez związkowców poprawki.Warunkiem jest jednak dogadanie się między związkami a pracodawcami, m.in. w kwestii umów na czas określony. A z tego, co wiem, obie strony mają inne poglądy na ten temat - powiedziała.

Pakiet antykryzysowy to zmiany w prawie pracy i ustawie o podatku dochodowym, opracowane przez rząd na podstawie ustaleń pomiędzy związkami zawodowymi i pracodawcami. Związkowcy z Solidarności zapowiadali, że jeśli w ustawach z pakietu antykryzysowego nie znajdą się proponowane przez związki poprawki, m.in. dotyczące umów na czas określony i elastycznego czasu pracy, to wystąpią z Komisji Trójstronnej._ _

Kryzys pokazuje swoje oblicze
*Wszyscy zrzucimy się na budżet. Po ile? * Każda polska rodzina dorzuci się do budżetu po 45 zł miesięcznie. Kiedy? Gdy VAT urośnie do 23 proc., a akcyza na paliwa o 10 groszy na litrze. A podwyżki teoretycznie mogą być jeszcze wyższe.
*VAT pójdzie w górę? To bardzo możliwe * Zbigniew Chlebowski, przewodniczący klubu PO nie wyklucza, że może dojść do podwyżki VAT na wybrane towary i usługi. Oszczędności rząd może szukać, jego zdaniem, w instytucjach związanych z budżetem, takich jak agencje.
*Plan budżetowy nierealny? VAT lub akcyza na ratunek * Zdaniem wiceministra finansów ) Macieja Grabowskiego już widać, że wykonanie planu budżetowego na ten rok będzie bardzo trudne, jeśli w ogóle wykonalne.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)