Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Epidemia Eboli. Ewa Kopacz zapewnia, że będziemy gotowi

0
Podziel się:

Premier zapewnia również, że ma pełne zaufanie do ministra zdrowia. Ale gdy je straci...

Epidemia Eboli. Ewa Kopacz zapewnia, że będziemy gotowi
(Kancelaria Prezesa Rady Ministrów / Flickr (CC BY-NC-ND 2.0))

Premier Ewa Kopacz zauważyła, że ministerstwo zdrowia opracowuje standardy w związku z zagrożeniem wirusem ebola w porozumieniu z innymi instytucjami.

Aktualizacja 16:13

_ - Jestem pewna, że dzisiaj mając doświadczenia z okresu, kiedy byłam ministrem zdrowia, gdy mówiliśmy o pandemii (grypy)
AH1N1 i powtarzaliśmy każdego dnia, że jesteśmy przygotowani, rzeczywiście te standardy się sprawdziły. Te standardy były opracowywane przez ministerstwo zdrowia w porozumieniu z Państwowym Zakładem Higieny, z głównym inspektorem sanitarnym. I wiem, że taką samą drogę przyjął w tej chwili minister zdrowia Bartosz Arłukowicz _ - podkreśliła premier w rozmowie z dziennikarzami w Ostrowie Wlkp.

Jak zapewniła, minister zdrowia na pewno będzie zapraszał systematycznie tzw. komitet, grupę, która współpracuje przy tworzeniu tych standardów i oceniał sytuację. _ - Skorzysta z wielkich nazwisk _ - zaznaczyła. Premier przywołała m.in. nazwisko prof. Lidii Brydak, która _ bardzo mocno pracowała w tej grupie _, gdy ona była ministrem zdrowia.

Kopacz wyraziła też nadzieję, że Arłukowicz skorzysta z nazwiska prof. Lidii Brydak, która bardzo mocno pracowała w tej grupie, gdy ona była ministrem zdrowia.

_ - Na pewno te standardy będą i dzisiaj na chwilę obecną. Minister Arłukowicz powinien raportować. Obiecał, że to będzie robił każdego miesiąca o stanie zaawansowania tych prac _ - dodała.

Premier była też pytana o słowa prof. Andrzeja Horbana, konsultanta krajowego w dziedzinie chorób zakaźnych, który powiedział w piątek w TVN24, że Polska nie jest przygotowana na leczenie chorych z ebolą.

Kopacz oceniła, że prof. Horban jest osobą bardzo kompetentną. _ - Pamiętam go z czasów, kiedy z nim współpracowałam. I jeśli jego słowa dzisiaj zabrzmiały tak, jak zabrzmiały to wierzcie mi, zabrzmiały w trosce o tych, którzy mogliby się spotkać z tym wirusem, zarazić się i chorować _ - zaznaczyła.

_ - Ale jestem pewna i myślę, że to samo usłyszycie od profesora Horbana, on zawsze wtedy, kiedy trzeba współpracować z ministrem i robić w jego dziedzinie nawet trudne rzeczy, robił to i pewnie tak będzie robił. Bo dla niego, tak jak i dla każdego kto w służbie zdrowia pracuje, pacjent powinien być najważniejszy. I myślę, że jeśli nawet dzisiaj mówił o swoich wątpliwościach, to będzie pierwszym, który będzie podpowiadał ministrowi Arłukowiczowi jak ten cały problem rozwiązać _ - oświadczyła szefowa rządu.

Pytana, czy po tej wypowiedzi ma pełne zaufanie do ministra Arłukowicza i jego zapewnień, odparła:
_ Dzisiaj mam. A jak przestanę mieć, to minister przestanie być ministrem _. Dodała, że każdy
minister zdrowia, który składa publicznie takie deklaracje, wie, że nie mogą one być oparte na
nieprawdziwych informacjach i faktach.

Przypomniała, że minister Arłukowicz zapewnił, że będzie robił wszystko, kupi sprzęt tam, gdzie to
jest potrzebne, ale też, że ustali standardy postępowania, które są najważniejsze. _ - Można mieć świetny sprzęt i zwykły błąd ludzki, jeśli nie ma określonych zasad postępowania, może być decydujący _ - powiedziała. _ - Jeśli minister byłby nieprawdziwy w tym wszystkim, to sytuacja jest bardzo jednoznaczna, ale ja dzisiaj mu wierzę i wierzę w jego zaangażowanie w tę robotę _ -
podkreśliła premier.

Dodała, że krajowy konsultant jest osoba powoływaną przez ministra a za całą politykę zdrowotną
odpowiada minister zdrowia. To minister zdrowia może rozliczać pana konsultanta. Ja go rozliczać
nie będę. Ja mogę za to rozliczać pana ministra. Czas pokaże, na ile jest sprawny w tym, co robi -
powiedziała Ewa Kopacz.

Czytaj więcej w Money.pl
Hiszpania, Wielka Brytania i USA zaostrzają działania przeciwko eboli. Panika ogarnia... przemysł czekoladowy Tymczasem politycy w Polsce zastanawiają się czy jesteśmy przygotowani na ewentualną epidemię.
Ebola w Europie _ zaraziła _ giełdę. Kto traci? Być może inwestorów uspokoi fakt, że chora pielęgniarka jest w stabilnym stanie.
Zmarł pierwszy Europejczyk chory na Ebolę 75-letni Miguel Pajares dd kilku dni leżał odizolowany w madryckim szpitalu. Podawano mu eksperymentalne leki.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)