Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ekolodzy z Greenpeace'u to więźniowie polityczni

0
Podziel się:

Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej kontynuuje tymczasem przedstawianie nowych zarzutów działaczom zatrzymanym po akcji na Morzu Barentsa.

Ekolodzy z Greenpeace'u to więźniowie polityczni
(PAP/EPA)

Stowarzyszenie Memoriał uznało aktywistów międzynarodowej organizacji ekologicznej Greenpeace, aresztowanych we wrześniu w Rosji po proteście przeciwko wydobyciu ropy naftowej w Arktyce, za więźniów politycznych.

Ta broniąca praw człowieka i dokumentująca stalinowskie zbrodnie organizacja pozarządowa umieściła 30 ekologów ze statku _ Arctic Sunrise _, w tym obywatela RP Tomasza Dziemianczuka, na liście więźniów politycznych przetrzymywanych w rosyjskich więzieniach i koloniach karnych. Swoją listę Memoriał ogłosił w związku Dniem Pamięci Ofiar Represji Politycznych, który był obchodzony w Rosji w środę.

Na liście znalazło się 70 więźniów, w tym m.in. opozycjoniści aresztowani w maju 2012 roku w Moskwie w czasie demonstracji przeciwko powrotowi Władimira Putina na Kreml, członkinie punkrockowej grupy Pussy Riot Nadieżda Tołokonnikowa i Maria Alochina skazane w sierpniu ubiegłego roku na dwa lata łagru za wykonanie antyputinowskiego utworu w moskiewskim Soborze Chrystusa Zbawiciela, a także krytyk Kremla, były prezes koncernu naftowego Jukos Michaił Chodorkowski i jego partner biznesowy Płaton Lebiediew.

Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej kontynuuje tymczasem przedstawianie nowych zarzutów działaczom Greenpeace'u zatrzymanym po akcji na Morzu Barentsa. O chuligaństwo zostało już oskarżonych 24 członków załogi _ Arctic Sunrise _, w tym 37-letni Dziemianczuk, pracownik Uniwersytetu Gdańskiego.

23 października Komitet Śledczy zakomunikował, że zmienił wszystkim oskarżonym kwalifikację czynu z _ piractwa _ na _ chuligaństwo _. Zmiana ta oznacza złagodzenie zarzutów. O ile za _ piractwo _ w Rosji grozi do 15 lat łagru, o tyle za _ chuligaństwo _ - do 7 lat. Komitet Śledczy nie wykluczył zarazem przedstawienia niektórym oskarżonym dodatkowych zarzutów, w tym _ użycia przemocy wobec przedstawiciela władz _, za co w Rosji grozi do 10 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej. Jak dotąd żaden z ekologów dodatkowych zarzutów nie usłyszał.

18 września, operując z pokładu _ Arctic Sunrise _, działacze Greenpeace'u usiłowali dostać się na należącą do koncernu paliwowego Gazprom platformę wiertniczą Prirazłomnaja, aby zaprotestować przeciwko wydobywaniu ropy naftowej w Arktyce. Interweniowała straż przybrzeżna Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
, która zatrzymała statek i odholowała do Murmańska. Sąd rejonowy w tym mieście na północy Rosji nakazał aresztowanie na dwa miesiące - do 24 listopada - wszystkich 30 członków załogi, w tym 26 cudzoziemców pochodzących z 18 krajów. Początkowo Komitet Śledczy postawił im zarzut piractwa, za co groziło im od 10 do 15 lat więzienia.

Aktywiści Greenpeace'u odrzucali oskarżenia o piractwo i stworzenie zagrożenia dla bezpieczeństwa pracowników platformy wiertniczej. Podkreślają, że ich protest był akcją pokojową, a _ Arctic Sunrise _ nie naruszył 500-metrowej strefy bezpieczeństwa wokół platformy. Odrzucają także zarzut chuligaństwa, argumentując, że w żaden sposób nie naruszyli porządku publicznego.

Jeden z aresztowanych ekologów Dmitrij Litwinow w ubiegłym tygodniu spędził trzy dni w karcerze aresztu śledczego w Murmańsku. Poinformował o tym jego obrońca Mark Fejgin, który odwiedził go murmańskim więzieniu. Według adwokata Litwinienko został ukarany za znalezione w jego celi listy do żony i innych członków rodziny. Dmitrij Litwinow ma obywatelstwo USA i Szwecji. Jest synem znanego radzieckiego dysydenta Pawła Litwinowa i prawnukiem stalinowskiego ludowego komisarza spraw zagranicznych Maksima Litwinowa.

Paweł Litwinow w 1968 roku uczestniczył w głośnej demonstracji na Placu Czerwonym w Moskwie przeciwko interwencji zbrojnej wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji. Później był jednym z organizatorów dysydenckiego samizdatu. W 1974 roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Paweł Litwinow jest wśród apelujących do władz Rosji o uwolnienie uczestników akcji na Morzu Barentsa. _ Rosja powinna docenić, że jej przyrody bronią ludzie, którzy przyjechali ze wszystkich stron świata _ - oświadczył.

Czytaj więcej w Money.pl
Nowe zarzuty dla aktywistów Greenpeace - _ Zachowanie ekologów po zatrzymaniu nie sprzyja szybkiemu ustaleniu prawdy _ - uważa rzecznik Komitetu Śledczego Rosji.
Polak z Greenpeace zostanie w areszcie? Opóźnia się rozpoczęcie rozprawy Polaka w Murmańsku. Dziś Sąd obwodowy ma rozpatrzyć skargę działacza Greenpeace Tomasza Dziemianczuka, na areszt.
Szef MSZ o działaczu Greenpeace'u Resort ma ograniczone możliwości pomocy Polakowi aresztowanemu w Rosji. - _ Nie możemy wydobyć nikogo z więzienia dlatego, że jest Polakiem _ - zaznaczył.
Polak trafi na 15 lat do rosyjskiego łagru? Komitet Śledczy twierdzi, że aktywiści Greenpeace popełnili przestępstwo piractwa i zamierza wszystkich postawić przed sądem. Zarzuty usłyszało już 14 ekologów, w tym Tomasz Demiańczuk.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)