Mieszkańcy Egiptu zdecydują dzisiaj o losach nowej, wywołującej kontrowersje konstytucji. Sobota jest drugim i ostatnim zarazem dniem referendum konstytucyjnego. Przewiduje się, że tak jak tydzień temu, większość Egipcjan powie _ tak _ dla nowej ustawy zasadniczej.
Projekt egipskiej konstytucji od niemal miesiąca wywołuje kontrowersje w całym kraju. Forsujący dokument islamiści z Bractwa Muzułmańskiego oraz prezydent Mohamed Mursi przekonują, że konstytucja jest zgodna z zasadami demokratycznymi i że bez niej nie będzie można przeprowadzić wyborów do parlamentu.
Świecka opozycja uważa z kolei, że dokument daje zbyt wiele władzy prezydentowi, ogranicza wolność innych od islamu religii oraz wolność mediów i prawa kobiet. Do końca listopada opozycja organizuje w całym kraju demonstracje i nawołuje do głosowania na _ nie _. W ostatnich dniach w Egipcie znów dochodziło do starć przeciwników i zwolenników konstytucji. Samo referendum zostało podzielone na dwie tury z uwagi na bojkot części sędziów, którzy mają nadzorować głosowanie. Dzisiaj do urn idą mieszkańcy 17 prowincji, które nie brały udziału w głosowaniu przed tygodniem.
Najnowszy kryzys polityczny w Egipcie jest najpoważniejszym od czasu obalenia Hosniego Mubaraka.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Zamieszki w Egipcie. Walczą o konstytucję Egipska policja użyła gazu łzawiącego, by rozdzielić przeciwników i zwolenników nowej konstytucji. | |
| Referendum za nimi, ale padły oskarżenia Egipskie Ministerstwo Sprawiedliwości zarządziło zbadanie oskarżeń o liczne nieprawidłowości podczas pierwszej tury referendum w sprawie projektu nowej konstytucji. | |
| Opozycja wzywa do protestów. Dlaczego? Mimo zapowiedzi masowych protestów, na placu Tahrir jest zaledwie kilkaset osób, z czego spora część to przechodnie, sprzedawcy herbaty i egipskich flag. |