Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Donald Tusk odwołał Jarosława Gowina

0
Podziel się:

Minister został zdymisjonowany za swoje poglądy. Chodziło o wypowiedź na temat polskich zarodów.

Donald Tusk odwołał Jarosława Gowina
(PAP/Radek Pietruszka)

Donald Tusk zdymisjonował ministra sprawiedliwości, Jarosława Gowina i powołał na jego miejsce byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji Marka Biernackiego z PO.

[Aktualizacja: godzina 18:55]

_ Decyzję o moim odwołaniu traktuję jako naturalną, zwłaszcza w sytuacji głębokich i stale pogłębiających się różnic między mną a Donaldem Tuskiem co do kierunku działań rządu i co do wartości, na których ma się opierać polska polityka _ - powiedział Gowin podczas pożegnalnej konferencji prasowej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Swoich zwolenników zapewniał, że będzie nadal ciężko pracował na rzecz tych celów i wartości, które zawsze przyświecały mu w polityce. Podziękował też premierowi za szansę pracy w rządzie i dużą swobodę w realizowaniu projektów.

Biernackiemu Gowin pogratulował i wyraził nadzieję, że będzie on kontynuował _ przynajmniej znaczącą część _ rozpoczętych w resorcie projektów. _ Traktuję jako prawdziwy zaszczyt to, iż moim następcą jest właśnie Marek Biernacki - osoba, do której mam ogromny szacunek i jako do człowieka, i jako do polityka _ - zapewnił Gowin.

Gowin skupił się na swoich osiągnięciach w resorcie. _ Fatalny stan wymiaru sprawiedliwości to jest główna bariera rozwoju gospodarczego w Polsce, to jest także źródło wielu ludzkich dramatów. To właśnie dlatego, żeby to zmienić, ministrem sprawiedliwości po raz pierwszy w wolnej Polsce został nieprawnik _ - przypomniał.

Mówił m.in. o przekształceniu najmniejszych sądów w wydziały zamiejscowe większych jednostek. _ Wbrew temu, co twierdzili moi krytycy, nie likwidowałem sądów, likwidowałem prezesowskie stołki _ - powiedział Gowin.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/204/219852.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/komentarze/artykul/jest;czarny;kon;w;wyscigu;o;miejsce;po;gowinie,79,0,1296719.html) *Jest czarny koń w wyścigu o miejsce po Gowinie * W odstawkę pójdzie ekspert z własnym zdaniem. Czy jego następcą będzie lojalny nieudacznik? - pisze Maciej Rynkiewicz.

Zwrócił uwagę, że Sejm kończy pracę nad reformą procedury karnej, a w najbliższych tygodniach rząd powinien zająć się projektem nowej ustawy o prokuraturze, która - jak mówił Gowin - ma zwiększyć sprawność tej instytucji i jednocześnie zapewnić lepszą kontrolę nad nią. Ten ostatni projekt ma też zaostrzyć sądownictwo dyscyplinarne w stosunku do sędziów i prokuratorów, a Gowin w poniedziałek zapewniał, że nie naruszy to niezależności obu zawodów. _ Ta niezależność nie może być rozciągana do granic patologii, jaką bywa zamiatanie pod dywan rażących błędów, a nawet naruszeń prawa ze strony przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości _ - zaznaczył odchodzący minister.

Podkreślił, że przyspieszył i rozszerzył informatyzację sądów. Mówił o projekcie zmian w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, mającym zapobiec pochopnemu odbieraniu dzieci rodzicom, a także o propozycji dotyczącej przymusowego leczenia niebezpiecznych więźniów, którzy niedługo skończą odsiadywać wyroki 25 lat więzienia.

_ Wszystkie moje decyzje dotyczące wymiaru sprawiedliwości podejmowałem nie z myślą o interesach korporacji prawniczych, a z myślą o interesach normalnych obywateli _ - podkreślił.

Mówiąc o deregulacji, Gowin przypomniał, że w połowie kwietnia Sejm przyjął pierwszą jej transzę, obejmująca 50 zawodów. _ Dzięki temu szansę na znalezienie pracy uzyskały dziesiątki tysięcy osób, a rzesze młodych ludzi nie będą musiały tanimi liniami dojeżdżać za granicę do pracy _ - powiedział Gowin. Zwrócił też uwagę na wprowadzone ułatwienia dla firm.

Sprawą fundamentalnej wagi Gowin nazwał _ powstrzymanie inflacji przepisów _, do czego mają się przyczynić opracowywane w Ministerstwie Sprawiedliwości nowe zasady legislacji. _ Tych przepisów jest tak dużo, że już od dawna zamiast ułatwiać, utrudniają one Polakom życie _ - ocenił Gowin.

_ Czy dorobek, który przedstawiam, jest satysfakcjonujący, ocenią Polacy _ - zakończył Gowin, dziękując współpracownikom z ministerstwa, doradcom i sympatykom. Odchodzący minister nie odpowiadał na pytania dziennikarzy.

Platforma skręca w lewo_ Gowin został zdymisjonowany za swoje poglądy, ciekawe jak długo minister Biernacki będzie ministrem; być może krótko. Bo Donald Tusk jest premierem rządu lewicowego, by nie powiedzieć lewackiego i jeśli rzeczywiście Biernacki jest przywiązany do swoich poglądów, to będzie miał kłopot, by w nich wytrwać. Albo będzie musiał zmienić swoje poglądy na ochronę życia, albo odejść _ - powiedział Błaszczak dziennikarzom.

W ocenie szefa klubu PiS, usunięcie Gowina z rządu świadczy o chaosie w koalicji rządzącej i o konfliktach w samej PO. Zatem jeśli chodzi o jedność PO - mówił Błaszczak - wszystko w rękach samego Gowina. _ Pytanie czy będzie chciał trwać w partii, która jest lewicowa, by nie powiedzieć lewacka, czy na gruzach tej partii będzie tworzył nowy podmiot. Bo dziś PO to typowa partia władzy, trwa tylko dlatego, że jest przy władzy _ - mówił Błaszczak.

Jego zdaniem, jeśli Gowin _ poważnie traktuje swoje poglądy, to trudno by był w partii z ludźmi, którzy niedawno byli w SLD _.

Dziennikarze pytali też, jak PiS ocenia sytuację grupy konserwatywnej PO, do której zaliczany jest również Biernacki. _ Ta frakcja dostała stanowisko, ale nie wiadomo, czy dostała wpływ na sprawy, które dzieją się w Sejmie, doświadczenie ministra Gowina pokazuje, że nie _ - stwierdził Błaszczak. Zaznaczył, że politycy PO, którzy mają poglądy konserwatywne, muszą zastanowić się, czy będą dalej chcieli być w partii, która _ wyraźnie skręca na lewo _.

W jego opinii obecnie _ niewątpliwie trzeba się zastanowić, co po PO _. _ Sondaże pokazują, że PO jest oceniana negatywnie, negatywnie oceniana jest też praca Tuska; można by pokusić się o to, by na gruzach PO stworzyć nowy podmiot polityczny _ - stwierdził.

Dopytywany, czy gdyby doszło do odejścia Gowina z PO, PiS przyjmie go do siebie, Błaszczak powiedział, że _ nie ma żadnych transferów _. W jego opinii Gowin _ od początku zaangażował się w działalność związaną z powstaniem, a potem funkcjonowaniem PO _, więc _ miejscem naturalnym _ dla niego jest właśnie Platforma, lub to _ co po PO powstanie _, a nie PiS.

Konserwatysta za konserwatystę

Jeden konserwatysta został zamieniony na drugiego - tak dymisję Jarosława Gowina z funkcji ministra sprawiedliwości i zaproponowanie na jego miejsce Marka Biernackiego ocenili politycy Ruchu Palikota. Według nich premier musiał zdymisjonować Gowina.

_ Nominacja dla Biernackiego paradoksalnie jeszcze bardziej przesunie PO na prawo. Gowin i Biernacki obaj głosowali np. przeciwko dalszym pracom nad projektami ustaw w sprawie związków partnerskich. Ale np. Gowin był za odrzuceniem w pierwszym czytaniu projektu SP zakazującego aborcji, a Biernacki był za dalszymi pracami _ - zauważył w rozmowie z dziennikarzami Wincenty Elsner (RP). Jak powiedział, _ jeden konserwatysta z PO został zamieniony na innego konserwatystę _.

W ocenie Elsnera, jeśli Gowin nie zostanie przekonany przez swoje środowisko do tworzenia nowej formacji, to będzie startował na szefa PO. _ Do przyszłorocznych wyborów na szefa PO Gowin zostanie w Platformie _ - uważa poseł RP.

Według innego polityka Ruchu - Łukasza Gibały, który był posłem Platformy - Tusk _ nie miał wyboru i musiał zdymisjonować Gowina po ostatnich wpadkach _. Także Gibała podkreśla, że Biernacki ma bardzo konserwatywne poglądy, podobnie jak dotychczasowy minister sprawiedliwości.

_ Gdyby premier nie potrafił go (Gowina) zdyscyplinować ani zdymisjonować, to by świadczyło, że jest kiepskim liderem _ - ocenił Gibała.

Decyzja była do przewidzenia

Spekulacje dotyczące ewentualnej dymisji ministra pojawiły się po wypowiedzi dotyczącej zarodków, która wywołała medialną i polityczną burzę.

_ - Możemy z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że na embrionach dokonuje się rozmaitych eksperymentów naukowych, z reguły prowadzących do uśmiercenia tych embrionów _ - powiedział Gowin w TVN24 w zeszłym tygodniu.

_ - W Niemczech nie wolno przeprowadzać eksperymentów naukowych na embrionach, ale na embrionach niemieckich. Natomiast naukowcy niemieccy _ importują _ embriony z innych krajów, prawdopodobnie także z Polski i na nich przeprowadzają eksperymenty _ - mówił minister.

Gdy wypowiedź ta stała się głośna Gowin przekonywał, że została ona zmanipulowana w mediach. Podkreślał też, że jego intencją było pokazanie realnych problemów wynikających z braku polskich regulacji dotyczących in vitro, a także wskazanie rozwiązań niemieckich jako wzorowych.

Minister zapowiadał, że przedstawi premierowi zapis swojej rozmowy w TVN24 i tekst z jednej z gazet, która miała przeinaczyć jego wypowiedź. Informował też, że zwrócił się do _ Gazety Wyborczej _ z pismem, w którym domaga się opublikowania sprostowania do artykułu dotyczącego jego wypowiedzi o zarodkach. Minister domagał się zamieszczenia informacji, że nieprawdziwe są informacje, iż w TVN24 stwierdził że: _ na polskich zarodkach niemieccy naukowcy dokonują eksperymentów _ oraz że _ w związku z niemieckimi badaniami nad zarodkami życie straciło dziesiątki, albo tysiące ludzkich istnień _.

Poprzednio podobne dywagacje na temat możliwego odejścia Gowina z rządu miały miejsce początku marca po tym, gdy minister sprawiedliwości (razem z partyjnymi konserwatystami) zagłosował przeciwko klubowemu projektowi o związkach partnerskich, a tuż przed głosowaniem stwierdził z mównicy sejmowej, że projekt ten jest niezgodny z konstytucją. Gowin pozostał na stanowisku.

Marek Biernacki został wybrany po raz pierwszy do Sejmu w 1997 roku. W latach 1999 – 2001 sprawował funkcję ministra spraw wewnętrznych i administracji. Powołał Centralne Biuro Śledcze. Od 2002 roku był wicemarszałkiem województwa pomorskiego i radnym Sejmiku Województwa Pomorskiego. Ponownie wybierany był do Sejmu w 2005, w 2007 roku i w 2011 roku.

Czytaj więcej w Money.pl
Premier zirytowany. Zdymisjonuje Gowina? Najbliższy poniedziałek będzie dniem kluczowym dla ministra sprawiedliwości.
Trzech na trzech. Tak PO zdecyduje o in vitro Mrożenie zarodków tylko pod warunkiem ich późniejszego wszczepienia, umożliwienie kobietom decydowania o tym, ile zarodków miałoby zostać zamrożonych - m.in. takie rozwiązania ma rozpatrzyć zespół PO, którego celem jest wypracowanie jednego, klubowego projektu o in vitro.
Tusk nie chce grilować. Czeka do poniedziałku Spekulacje dotyczące ewentualnej dymisji Gowina pojawiły się po wypowiedzi dotyczącej zarodków, która wywołała medialną i polityczną burzę.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)