Mężczyzna uważany za jednego z zamachowców z Paryża - Amedy Coulibaly, w wideo umieszczonym dziś w internecie, przyznał się do przynależności do Państwa Islamskiego (IS) oraz do ataku, w którym w czwartek zginęła policjantka.
W piątek Coulibaly został zastrzelony przez policję. Nagranie zostało przedstawione jako pośmiertne wyznanie terrorysty.
Mężczyzna wyglądający jak Coulibaly, zwracający się na nagraniu wprost do kamery, oświadczył, że _ wystąpił przeciwko policji _. Wmontowany w nagranie tekst potwierdza jego tożsamość i precyzuje, że człowiek ten jest winny zabicia policjantki w Montrouge i piątkowego ataku na sklep żydowski we wschodniej części Paryża. Coulibaly zabił czterech zakładników, których wziął w tym sklepie.
_ - Wy atakujecie kalifat, wy atakujecie Państwo Islamskie, my atakujemy was _ - oświadczył. W nagraniu mówił też o współpracy z braćmi Kouachi, którzy w środę przeprowadzili zamach na redakcję tygodnika _ Charlie Hebdo _ w Paryżu, zabijając 12 osób.
_ Rozdzieliliśmy się, żeby zwiększyć zasięg naszych działań _ - dodał.
Trwają analizy mające na celu określenie dokładnej daty nagrania i jego źródła.
Dziennik _ Le Figaro _ zwraca uwagę, że montaż nagrania był niemal profesjonalny. Śledczy chcą m.in. ustalić, czy poszukiwana obecnie partnerka Coulibaly'ego, Hayat Boumeddiene, miała odpowiednie umiejętności.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Europa chce walczyć z terroryzmem. Jak? - _ Jesteśmy zdeterminowani razem walczyć z terroryzmem _ - oświadczył francuski minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve. | |
Marsz solidarności po ataku na Charlie Hebdo. Premier w Paryżu - _ Żeby Polska była bezpieczna na przyszłość, to stanie u boku tych, którzy dziś mają kłopoty, jest absolutnie konieczne _ - mówi Ewa Kopacz. | |
Strzały na granicy Arabii Saudyjskiej. 2 zabitych Saudyjskie media podają, że w ataku zginął generał straży granicznej, jednak tej informacji nie potwierdziły władze w Rijadzie. |