Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czego może dochodzić podwykonawca od inwestora

0
Podziel się:

Zapłata wynagrodzenia należnego generalnemu wykonawcy budowy nie zwalnia inwestora z odpowiedzialności wobec podwykonawcy.

Czego może dochodzić podwykonawca od inwestora
(Dmitry Kalinovsky/Dreamstime)

W 2003 roku wprowadzono do Kodeksu cywilnego artykuł 6471, zawierający nowy przepis o przełomowym znaczeniu dla określenia zasad udziału podwykonawców w toku wykonywania robót budowlanych, jak również rozkładu odpowiedzialności za zapłatę należnego im wynagrodzenia pomiędzy stronami umowy o roboty budowlane. Ze względu na swoją innowacyjność, czy też wręcz pozasystemowy charakter regulacja budziła pewne wątpliwości praktyczne, które musiały być stopniowo wyjaśniane przez orzecznictwo sądów. Trzeba zaś dodać, że nawet stanowisko Sądu Najwyższego nie było w niektórych sprawach spójne i wymagało stopniowego dopracowania.

Po ponad 8 latach obowiązywania przepisu, najbardziej problematyczne kwestie rozstrzygane są już w sposób możliwie jednolity, w związku z czym warto poświęcić im pewną uwagę.

Potrzeba wprowadzenia nowej regulacji wynikała z obserwacji, że należności za świadczenia dotyczące robót budowlanych, wykonywane przez podwykonawców, płacone były dość często nieterminowo bądź nie były uiszczane wcale. Ich bezpośredni kontrahenci, generalni wykonawcy, niejednokrotnie, tylko na pozór, zdawali się, jako firmy działające na dużą skalę, dysponować wystarczającym kapitałem zakładowym, wytwórczym i finansowym.

Podwykonawcom nie pozostawało często nic innego, jak prowadzenie długotrwałych i kosztownych procesów sądowych lub uczestnictwo w postępowaniach upadłościowych, inicjowanych wskutek niewypłacalności generalnych wykonawców.

Artykuł 6471 miał zapewnić ochronę interesów podwykonawców, dając im możliwość dochodzenia swoich należności dodatkowo od inwestorów przedsięwzięć budowlanych. Generalny wykonawca oraz inwestor mieli ponosić solidarną odpowiedzialność wobec podwykonawcy, a zatem ten ostatni mógł dochodzić swoich praw przeciwko każdemu z nich osobno lub od wszystkich łącznie, według swojego wyboru.

Czytaj w Money.pl

Analogiczna sytuacja miałaby miejsce przy zawarciu przez podwykonawcę umowy o dalsze podwykonawstwo. W takim razie za zapłatę należności tego ostatniego zobowiązani solidarnie byliby inwestor, generalny wykonawca oraz pierwszy podwykonawca.

Dla zachowania klarowności przedstawimy analizę przypadku zawarcia umowy z pierwszym podwykonawcą (bez podwykonawców dalszych). Trzeba natomiast mieć świadomość, że podniesione poniżej kwestie odnośnie artykułu 6471 mają w pełni zastosowanie do umów podpisywanych z dalszymi podwykonawcami, przy zastrzeżeniu, że uwagi co do inwestora odnoszą się również do generalnego wykonawcy. Oczywiście, każdy z tych podmiotów podejmuje autonomiczne decyzje, także w praktyce zasady ich odpowiedzialności mogą wyglądać odmiennie.

W celu zabezpieczenia interesów inwestorów Kodeks cywilny wprowadził zasadę udzielenia przez nich zgody na zawarcie przez generalnego wykonawcę umowy z podwykonawcą. Przyznać trzeba, że kwestia tejże zgody budziła największe wątpliwości i to właśnie wokół niej powstała większość orzeczeń sądów.

Pozostałe postanowienia przepisu (ustalanie w umowie o roboty budowlane zakresu robót, który może być wykonywany przez generalnego wykonawcę osobno lub zlecany podwykonawcom, obligatoryjna forma pisemna umów z podwykonawcami i dalszymi podwykonawcami pod rygorem nieważności, bezwzględnie obowiązujący charakter normy), jakkolwiek o istotnym znaczeniu praktycznym, mają bardziej techniczny charakter i nie budziły nigdy większych kontrowersji.

Wątpliwość 1: konsekwencja braku zgody inwestora

Samowola budowlana

Na tle nowej regulacji powstały wątpliwości, czym skutkować może brak udzielenia przez inwestora zgody na zawarcie umowy z podwykonawcą. W uzasadnieniu projektu nowelizacji pojawiły się następujące sformułowania: _ zawarcie umów z podwykonawcami przez wykonawcę nastąpi pod warunkiem akceptacji ich przez inwestora _ oraz _ podwykonawca będzie mógł zawrzeć umowę z dalszym podwykonawcą jedynie za zgodą wykonawcy i inwestora _. Jednoznaczność przytoczonych fragmentów uzasadnienia mogłaby wskazywać, że w przypadku braku zgody inwestora umowa generalnego wykonawcy z podwykonawcą jest nieważna albo przynajmniej bezskuteczna.

Sąd Najwyższy stanowczo stwierdził jednak, że brak takiej zgody ma znaczenie jedynie dla powstania odpowiedzialności solidarnej inwestora, nie wpływa natomiast na skuteczność umowy zawartej przez generalnego wykonawcę i podwykonawcę (wyrok z 9 kwietnia 2008 roku, sygnatura akt V CSK 492/07). W takim przypadku generalny wykonawca może zatem dochodzić spełnienia świadczenia przez podwykonawcę, natomiast ten ostatni może żądać zapłaty wynagrodzenia od generalnego wykonawcy, ale już nie od inwestora.

Wątpliwość 2: warunki dla zgody inwestora

Nie budzi oczywiście wątpliwości, że zgoda może być wyrażona w sposób czynny, wprost, przez ustne lub pisemne oświadczenie. W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwaliła się teza, że zgodę można też wyrazić w sposób dorozumiany czynny, poprzez każde zachowanie, które ujawnia wolę wyrażenia zgody w sposób dostateczny (wyrok z 20 stycznia 2009 roku, sygnatura akt II CSK 417/08 i inne).

Z samej treści artykułu 6471 § 2 Kodeksu wynika zaś, że inwestor może wyrazić zgodę w sposób bierny, wskutek niezgłoszenia na piśmie sprzeciwu lub zastrzeżeń. W rezultacie wyróżnić można trzy formy wyrażenia zgody przez inwestora:

  • w sposób czynny, wprost;
    • w sposób czynny, dorozumiany;
    • w sposób bierny.

W praktyce pojawiło się na tym tle kilka wątpliwości:

  • dla uznania, że zgodę wyrażono w sposób bierny, Kodeks wymaga przedstawienia inwestorowi umowy generalnego wykonawcy z podwykonawcą lub jej projektu, wraz z częścią dokumentacji dotyczącej wykonania robót. Czy dokumenty te powinny być przedstawiane inwestorowi również w przypadku wyrażenia zgody w sposób czynny?
    • w jakich warunkach inwestor może wyrazić zgodę w sposób czynny, dorozumiany?
    • w jakim terminie można wyrazić zgodę, niezależnie od sposobu jej wyrażenia?

Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, że obowiązek przedstawienia inwestorowi umowy z podwykonawcą lub projektu z odpowiednią dokumentacją stosuje się wyłącznie na potrzeby domniemania zgody wynikającej z bierności inwestora (wyrok z 11 grudnia 2008 roku, sygnatura akt IV CSK 323/08 i inne). Tym samym, wymóg ten nie ma zastosowania dla jakiejkolwiek czynnej formy wyrażenia zgody przez inwestora, również w sposób dorozumiany.

Nadzór autorski na budową

Dodatkowo, zaznaczyć należy że stanowisko Sądu Najwyższego w tym zakresie uległo istotnej ewolucji. Jeszcze w wyroku z 15 listopada 2006 roku, sygnatura akt V CSK 256/06, prezentowano pogląd przeciwny.

W przypadku wyrażenia zgody w sposób czynny inwestor musi natomiast znać lub mieć możliwość zapoznania się z istotnymi postanowieniami konkretnej umowy generalnego wykonawcy z podwykonawcą, które określają zakres potencjalnej odpowiedzialności, jaką inwestor może ponosić solidarnie z generalnym wykonawcą (wyrok z 6 października 2010 roku, sygnatura akt II CSK 210/10). Informacje te nie muszą jednakże pochodzić od generalnego wykonawcy lub podwykonawcy. Mogą mieć dowolne źródło.

Przepis nie określa terminu, w jakim inwestor powinien wyrazić zgodę. W orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntował się pogląd, że zgoda inwestora ma charakter gwarancyjny względem roszczeń podwykonawcy. Z tego względu dopuszcza się możliwość jej złożenia nawet po zawarciu umowy przez generalnego wykonawcę i podwykonawcę (wyrok z 2 lipca 2009 roku, sygnatura akt V CSK 24/09). Dzieje się tak wbrew intuicyjnemu rozumieniu artykułu 6471 § 2 zdanie 1 Kodeksu, według którego _ do zawarcia przez wykonawcę umowy o roboty budowlane z podwykonawcą jest wymagana zgoda inwestora _, co mogłoby sugerować, że zgoda powinna poprzedzać zawarcie umowy.

Wątpliwość 3: charakter prawny umowy z podwykonawcą

Z cytowanego powyżej fragmentu artykułu 6471 Kodeksu wynikać by mogło, że umowa, jaką zawiera z podwykonawcą generalny wykonawca, powinna mieć charakter umowy o roboty budowlane.

Na gruncie orzecznictwa Sądu Najwyższego wypracowano inne stanowisko. W wyroku z 17 października 2008 roku, sygnatura akt I CSK 106/08 stwierdzono, że podwykonawcy, o których mowa w analizowanym przepisie, mogą świadczyć usługi na podstawie umowy o roboty budowlane lub umowy o dzieło. Powinno być natomiast tak, aby rezultat świadczenia podwykonawcy składał się na obiekt stanowiący przedmiot świadczenia generalnego wykonawcy w ramach zawartej z inwestorem umowy o roboty budowlane. Rozwiązanie takie pozwala objąć zakresem ochrony wynikającej z solidarnej odpowiedzialności inwestora i generalnego wykonawcy szerszy krąg podwykonawców.

Również w tym przypadku stanowisko Sądu Najwyższego uległo istotnej modyfikacji. Wcześniej wyrażano zdanie, że umowa podwykonawcy z generalnym wykonawcą powinna mieć charakter umowy o roboty budowlane, o ile przedmiot świadczenia generalnego wykonawcy względem inwestora stanowi obiekt budowlany (wyrok z 22 lipca 2004 roku, sygnatura akt II CK 477/03).

Wątpliwość 4: zakres odpowiedzialności solidarnej

Warto również pokrótce omówić dwa orzeczenia Sądu Najwyższego odnoszące się do zakresu odpowiedzialności solidarnej zaistniałej po stronie inwestora i generalnego wykonawcy wobec podwykonawcy.

Podkreślić należy, że z punktu widzenia inwestora zobowiązanie to należy oceniać odrębnie od świadczeń, które inwestor powinien spełnić na rzecz generalnego wykonawcy. Jak wynika z orzecznictwa, zapłata wynagrodzenia należnego generalnemu wykonawcy nie zwalnia inwestora z odpowiedzialności wobec podwykonawcy (uchwała z 28 czerwca 2006 roku, sygnatura akt III CZP 36/06), podobnie jak zapłata wynagrodzenia podwykonawcy nie może stanowić podstawy do uchylania się od uregulowania należności generalnego wykonawcy (wyrok z 11 stycznia 2008 roku, sygnatura akt V CSK 179/07).

Dodatkowa ochrona podwykonawców – ryzyko dla inwestora

16 kwietnia 2010 roku weszła w życie ostatnia jak dotychczas nowelizacja Kodeksu cywilnego w zakresie umowy o roboty budowlane. Ustawodawca ponownie zwrócił uwagę na nieterminowość lub całkowity brak regulowania należności za wykonane roboty budowlane przez inwestorów oraz generalnych wykonawców. Dodane artykuły 6491 – 6494 wprowadziły instytucję gwarancji terminowej zapłaty umówionego wynagrodzenia za wykonanie robót budowlanych, udzielanej generalnemu wykonawcy przez inwestora. Tymczasem artykuł 6495 nakazał stosować tę samą konstrukcję w relacji generalny wykonawca - podwykonawca.

Czytaj w Money.pl

Rozwiązanie to chroni podwykonawcę kosztem generalnego wykonawcy, jako że to ten ostatni udziela na jego rzecz gwarancji bankowej, ubezpieczeniowej, a także zapewnia akredytywę bankową lub poręczenie banku. Zabezpieczeniu interesów podwykonawcy sprzyja bezwzględnie obowiązujący charakter przepisów, które między innymi nie pozwalają wyłączyć ani ograniczyć prawa podwykonawcy do żądania gwarancji zapłaty.

Istotne ryzyko dla inwestora wynika natomiast z braku synchronizacji solidarnej odpowiedzialności inwestora względem podwykonawcy na podstawie artykułu 6471 oraz uprawnień przysługujących podwykonawcy wobec generalnego wykonawcy, jeżeli ten ostatni nie udzieli gwarancji zapłaty.

W przypadku odmowy ustanowienia takiej gwarancji podwykonawca może odstąpić od wykonania umowy, nie tracąc uprawnienia do umówionego wynagrodzenia za prace, mimo że te ostatnie nie zostały wykonane. Równocześnie wypłaty wynagrodzenia może również dochodzić od inwestora, na podstawie artykułu 6471. Tym samym inwestor musi płacić za roboty niewykonane, przy czym wyłącznie odpowiedzialnym za ich niewykonanie jest generalny wykonawca, który nie ustanowił gwarancji zapłaty.

Zasugerowany powyżej problem wynika z rozbieżności konstrukcji artykułu 6471 oraz artykułów 6491 - 6495. Ten pierwszy opiera się solidarnej odpowiedzialności, którą moglibyśmy porównać do zasady _ kumulacji _ - względem generalnego wykonawcy odpowiada inwestor, względem podwykonawcy odpowiada inwestor oraz generalny wykonawca (o ile inwestor udzielił zgody).

Dla odmiany, artykuły 6491 - 6495 działają według schematu _ kaskady _ - na rzecz generalnego wykonawcy gwarancję zapłaty ustanawia inwestor, na rzecz podwykonawcy gwarancję zapłaty ustanawia generalny wykonawca (ale już nie inwestor).

Deweloper nie wykonał umowy

Wydaje się, że poddanie mechanizmu z artykułów 6491 - 6495 zasadzie analogicznej do artykułu 6471 chroniłoby interes podwykonawcy jeszcze lepiej (mógłby on żądać ustanowienia gwarancji zapłaty nie tylko od generalnego wykonawcy, ale i od inwestora), zaś inwestor mógłby w pełniejszym stopniu zagwarantować wykonanie robót budowlanych, udzielając gwarancji zapłaty bezpośrednio podwykonawcy, przy zachowaniu ewentualnych roszczeń zwrotnych wobec generalnego wykonawcy.

Jaśniej, sprawniej, bezpieczniej

Przepis artykułu 6471, budzący przez pierwsze lata swojego obowiązywania liczne kontrowersje, staje się coraz bardziej zrozumiały. Strony umowy o roboty budowlane zdążyły już zyskać na tym tle różnorodne doświadczenia, zaś kwestie najbardziej wątpliwe doczekały się wielu wypowiedzi Sądu Najwyższego. Najważniejsze, że opracowano jednolite stanowiska dotyczące skutków prawnych braku zgody inwestora, formy i warunków jej wyrażania, charakteru prawnego umowy generalnego wykonawcy z podwykonawcą, jak również zakresu odpowiedzialności solidarnej powstającej między generalnym wykonawcą a inwestorem wskutek wyrażenia zgody przez tego ostatniego.

Wydaje się, że konsekwencją takiego stanu rzeczy jest usprawnienie procesu budowlanego. U jego podstaw leży niejednokrotnie działalność podwykonawców, dysponujących z zasady potencjałem nieproporcjonalnym do możliwości generalnych wykonawców i inwestorów. Ich interesy majątkowe zasługują zatem na zwiększoną ochronę.

Jako propozycję dalszych zmian ustawodawczych zasugerować można ujednolicenie konstrukcji artykułu 6471 oraz artykułów 6491 – 6495, zgodnie z wyżej opisaną zasadą _ kumulacji _. Interes podwykonawcy byłby chroniony w sposób bardziej pełny, zaś inwestor mógłby w większym stopniu zapewnić realizację robót.

Inne artykuły dotyczące przepisów regulujących budowy czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/145/t21649.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/koniec;z;samowola;deweloperow;bankrut;bedzie;musial;ukonczyc;inwestycje,18,0,901138.html) Ukrócą samowolę deweloperów. Zobacz jak Sejm przyjął ustawę o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego, zwaną ustawą deweloperską.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/43/t98859.jpg ) ] (http://dom.money.pl/wiadomosci/poradniki/artykul/umowa;o;roboty;budowlane;-;prawa;i;obowiazki;stron,250,0,645370.html) Umowa o roboty budowlane - prawa i obowiązki stron W umowie ustala się zakres robót, które m.in. będą wykonane przez podwykonawców.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/70/t89926.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/nie;bedzie;budowy;bez;pozwolenia,130,0,816002.html) Nie będzie budowy bez pozwolenia Trybunał konstytucyjny uznał, że nowelizacja likwidująca konieczność uzyskiwania pozwoleń na budowę jest niezgodna z konstytucją.

Autor jest prawnikiem działu nieruchomości i inwestycji w kancelarii Tomczak i Partnerzy

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)