Chcą przyspieszyć proces Berlusconiego

Obserwatorzy podkreślają, że przed mediolańskim sądem rozpoczęła się walka z czasem, ponieważ sprawa ta ulegnie przedawnieniu w lutym przyszłego roku. Wcześniej za przedawnioną uznano sprawę sądzonego w osobnym postępowaniu mecenasa Millsa, który został skazany na 4 i pół roku więzienia.

Podczas dzisiejszej rozprawy prokurator Fabio De Pasquale zaapelował do składu sędziowskiego o uratowanie procesu i przyspieszenie procedur przesłuchania świadków z Wielkiej Brytanii. Tego samego dnia sędziowie wykreślili dziesięć osób z listy świadków, których zamierzali przesłuchać.

To zaś oznacza, że ogłoszenie wyroku może nastąpić wcześniej niż pierwotnie zakładano i, jak wszystko na to wskazuje, w terminie. Przesłuchanie Davida Millsa wyznaczono na 24 października, a premiera - na 28 października.

Adwokat Berlusconiego Niccolo Ghedini oświadczył, że szef rządu zdecyduje, czy złoży zeznania. Jednocześnie Ghedini skrytykował postanowienie sądu o zredukowaniu liczby świadków. - _ Obecność obrony w tym procesie jest już w tej sytuacji zbędna _ - powiedział.

Proces dotyczy wydarzeń sprzed ponad 10 lat, gdy - jak twierdzi prokuratura - Berlusconi miał wręczyć doradzającemu jego holdingowi Millsowi 600 tysięcy dolarów łapówki w zamian za złożenie przez niego w dwóch toczących się wówczas postępowaniach zeznań korzystnych dla premiera.

W przeciwieństwie do innych wizyt szefa rządu w sądzie, dzisiaj nie czekali na niego przed gmachem ani jego zwolennicy, ani przeciwnicy. Byli natomiast liczni dziennikarze, którzy zapytali Berlusconiego, jak się czuje._ - Ja dobrze, to wy źle wyglądacie _ - odparł premier. - _ Żartuję _ - dodał.

Wcześniej adwokaci Berlusconiego ogłosili, że po to, aby wziąć udział w rozprawie, premier zrezygnował z podróży do Nowego Jorku na obrady Zgromadzenia Ogólnego ONZ, poświęcone między innymi przyszłości ziem palestyńskich oraz konfliktom w Libii, Syrii i Afganistanie.

Przed mediolańskim sądem trwają jeszcze trzy inne procesy szefa włoskiego rządu: dwa w sprawie oszustw podatkowych i finansowych w jego telewizji Mediaset oraz najgłośniejszy, dotyczący korzystania z usług nieletniej prostytutki i nadużycia władzy.