Grupa 43 rezerwistów odmówiła służby w armii, twierdząc, że nie chcą być narzędziem w nadużyciach, jakich armia dopuszcza się wobec Palestyńczyków. Żołnierze napisali w tej sprawie list do premiera Benjamina Netanjahu i do wojskowych dowódców.
Rezerwiści pochodzą z elitarnej izraelskiej jednostki wywiadowczej 8200. W grupie 43 buntowników są major oraz dwóch kapitanów. W liście otwartym napisali oni, że służba w armii ma powstrzymywać przemoc wobec niewinnych cywilów. Tymczasem, jak twierdzą, służba w armii stała się narzędziem izraelskiej przemocy wobec Palestyńczyków.
Żołnierze twierdzą, że działania wywiadowcze wobec Izraelczyków są limitowane, gdy tymczasem Palestyńczycy są obiektem nieustannego śledzenia. Gromadzone przez armię informacje szkodzą cywilom i przyczyniają się do pogłębiania podziałów między Izraelczykami a Palestyńczykami. Dlatego właśnie rezerwiści odmówili służby. Jak twierdzą, zebranie 43 podpisów pod listem zabrało im rok i rozpoczęło się jeszcze przed wybuchem niedawnej wojny w Strefie Gazy.
To pierwszy od wielu lat przypadek buntu w izraelskiej armii. W Izraelu służba wojskowa jest obowiązkowa dla każdego, z wyjątkiem ortodoksyjnych Żydów. Większość osób, po zakończeniu służby, pozostaje w rezerwie.
Izraelska armia twierdzi, że nie zna zarzutów, jakie pojawiły się w liście buntowników. Przepytywani przez media wojskowi dowódcy twierdzą, że armia przez cały czas zachowuje wysokie standardy moralne.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Porwanie nastolatków. 80 osób zatrzymanych Armia otoczyła Hebron, na południu Zachodniego Brzegu. Według mediów chłopcy - dwaj 16-latkowie i 19-latek - zaginęli w czwartek wieczorem, gdy łapali autostop obok Gusz Ecjon. | |
Żydzi dopuścili się zbrodni? Mają dowody Organizacja praw człowieka Human Rights Watch oskarżyła tymczasem Izrael o popełnienie w Gazie zbrodni wojennych. | |
Rozłam w Autonomii Palestyńskiej? Oskarżają... Groźby Abbasa zakończenia współpracy z Hamasem są oszustwem, niszczą pojednanie i realizują życzenia Amerykanów i Izraelczyków. |