Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bractwo Muzułmańskie w Egipcie. Zapowiedź protestów rok po zamieszkach

0
Podziel się:

3 lipca armia, która przez lata rządziła krajem, wkroczyła do gry i aresztowała wywodzącego się z Bractwa prezydenta Muhammada Mursiego. Teraz to jej przedstawiciel jest prezydentem.

Hosni Mubarak nie rządzi Egiptem od roku</br>
Hosni Mubarak nie rządzi Egiptem od roku</br> (Muhammad Ghafari/CC BY 2.0/flickr)

Egipt szykuje się na zamieszki. Mija właśnie rok od czasu, gdy armia obaliła rządy Bractwa Muzułmańskiego i ustanowiła nowe, świeckie władze.

Przez ostatnich 12 miesięcy egipska scena polityczna zmieniła się w znaczącym stopniu. Większość przywódców Bractwa siedzi w więzieniach, ale ich zwolennicy zapowiadają na dzisiaj demonstracje.

To, co stało się w Egipcie rok temu, nazywane jest _ Rewolucją 2.0 _. Po tym, jak Arabska Wiosna odsunęła od władzy Hosniego Mubaraka, władzę przejęli islamiści z Bractwa Muzułmańskiego. Jednak wkrótce potem oni też musieli oddać władzę.

Po tym, jak na ulice w całym kraju wyszło ponad 20 milionów Egipcjan, 3 lipca po południu armia, która przez lata rządziła krajem, wkroczyła do gry i aresztowała wywodzącego się z Bractwa prezydenta Muhammada Mursiego.

- _ Prezydent nie spełnił oczekiwań narodu, dlatego armia skonsultowała ze wszystkimi partiami politycznymi "mapę drogową" na najbliższe tygodnie dla Egiptu _ - mówił rok temu ówczesny głównodowodzący armii Abd al-Fattah as-Sisi.

Dzisiaj Sisi sam jest prezydentem, a Egiptem rządzi armia. W zamieszkach, jakie przetaczały się przez kraj, zginęło ponad tysiąc osób, a liderzy Bractwa siedzą w więzieniach. Wielu z nich ma wyroki śmierci. Sama organizacja jest rozbita, choć wciąż ma wielu zwolenników. To właśnie oni planują na dziś protesty.

Od rana w Egipcie doszło do pięciu eksplozji, choć nie wiadomo, czy wszystkie mają związek z rocznicą obalenia Bractwa. Jedna osoba zginęła, a pięć zostało rannych.

Czytaj więcej w Money.pl
Pillay i Kerry krytykują skazanie dziennikarzy Al-Dżaziry w Egipcie Dziennikarzy skazano na kary od siedmiu do 10 lat pozbawienia wolności za wspieranie islamistycznej organizacji Bractwo Muzułmańskie
80 członków Bractwa skazano na dożywocie Wyroki te wydał właściwy terytorialnie dla objętych aktami oskarżenia czynów sąd w mieście Mansura w delcie Nilu.
Trzech dziennikarzy skazanych na więzienie Przedstawiciele mediów zostali uznani winnymi wspierania organizacji islamistycznej Bractwo Muzułmańskie.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)