Meksykańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potępiło wczoraj niedzielny _ atak na 57 meksykańskich marynarzy _ na plaży w Gdyni i zaapelowało do polskich władz o ustalenie, kto stoi za incydentem oraz o ukaranie winnych.
Meksykańscy marynarze z okrętu szkoleniowego Cuauhtemoc _ odpoczywali na wspomnianej plaży, gdy zostali zaatakowani przez grupę około 300 osób, domniemanych kibiców _ - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie meksykańskiego resortu spraw zagranicznych.
Według meksykańskiego MSZ w wyniku incydentu rannych zostało 17 obywateli Meksyku, z których dwóch trafiło do szpitala. _ Na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo _ - napisano. W komunikacie poinformowano też, że _ początkowo zatrzymanych zostało sześciu Meksykanów _, którzy następnie zostali zwolnieni.
Zastępujący ministra spraw zagranicznych Meksyku Sergio Alcocer wezwał ambasador RP w Meksyku Annę Niewiadomską, by _ wyrazić zaniepokojenie meksykańskiego rządu z powodu tych niefortunnych i poważnych wydarzeń _ - czytamy w oświadczeniu. Jak wyjaśnia agencja EFE, obecnie szef meksykańskiej dyplomacji Jose Antonio Meade Kuribrena przebywa z wizytą w Chinach.
W komunikacie napisano też, że w ambasada Meksyku w Warszawie przekazała notę dyplomatyczną polskiemu MSZ, w której zwróciła się _ o interwencję w celu zapewnienia, że odpowiednie władze określą, kto jest odpowiedzialny za ten godny ubolewania incydent oraz o ukaranie winnych _.
_ Okręt Cuauhtemoc, na pokładzie którego szkoleni są meksykańscy kadeci marynarki wojennej, pływa po świecie z przesłaniem pokoju oraz przyjaźni i będzie nadal to robić _ - zaznaczono w komunikacie.
Według strony polskiej w niedzielnej bójce na plaży w Gdyni brało udział kilkadziesiąt osób, m.in. pseudokibice Ruchu Chorzów i meksykańscy marynarze.
Zdaniem prokuratora rejonowego w Gdyni Witolda Niesiołowskiego, dotychczas zgromadzone dowody wskazują, że to pseudokibice Ruchu Chorzów wszczęli awanturę. W poniedziałek podkreślał, że _ na razie postępowanie idzie w kierunku pobicia, a nie udziału w bójce _.
Rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni kom. Michał Rusak mówił wczoraj, że cały czas trwają przesłuchania świadków zajść. - _ Od niedzieli zatrzymane są dwie osoby ze Śląska _ - powiedział. Trzecia osoba zatrzymana w niedzielę, obywatel Meksyku, wróciła na statek i znajduje się pod nadzorem kapitana. - _ Jest ona ciągle w dyspozycji policji _ - dodał Rusak. Z kolei meksykańskie MSZ twierdzi, że zatrzymanych było sześciu obywateli Meksyku.
Świadkowie występujący dotychczas w mediach mówili, że policjanci - mimo wezwań - przyjechali na miejsce zbyt późno. Pojawiły się też głosy, że pseudokibice Ruchu Chorzów, jeszcze przed bójką na plaży, zachowywali się agresywnie na ulicach miasta i nie spotkało się to z odpowiednią reakcją służb porządkowych.
Zastępca komendanta pomorskiej policji wszczął kontrolę w gdyńskiej policji, która ma sprawdzić, czy funkcjonariusze zareagowali na czas.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Bójka na plaży w Gdyni. Kibole na marynarzy? W starciu uczestniczyło kilkadziesiąt osób. Wśród nich byli Polacy i grupa obcokrajowców. | |
KGP zleciła kontrolę w komendzie w Gdańsku Kontrola ma związek z bójką kibiców Ruchu Chorzów i obywateli Meksyku, do której doszło wczoraj na gdyńskiej plaży. | |
Ostre słowa po bójce na plaży. Trzech kiboli zatrzymanych - _ Tego rodzaju bandyckie zachowania budzą odrazę _ - to reakcja prezydenta Gdyni na napaść na meksykańskich marynarzy. |