Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruś: Wykładowca zwolnił się w proteście przeciw naciskom

0
Podziel się:

Zobaczyłem, jak ci ludzie się boją. I zrobiło mi się wstyd za uniwersytet, w którym przepracowałem tyle czasu i który uważam za swój.

Białoruś: Wykładowca zwolnił się w proteście przeciw naciskom
(selensergen/iStockphoto)

Wykładowca uniwersytetu w Grodnie Ihar Kuźminicz zwolnił się z pracy w proteście przeciwko prześladowaniu pracowników uniwersyteckich za ich poglądy - poinformowały niezależne media białoruskie.

_ Proszę potraktować moje zwolnienie z Grodzieńskiego Państwowego Uniwersytetu im. Janka Kupały jako formę protestu przeciwko bezprawnemu prześladowaniu wykładowców za ich obywatelskie poglądy _ - napisał Kuźminicz, który pracował na katedrze teorii państwowości i prawa.

List otwarty tej treści do szefa władz obwodu grodzieńskiego Siamiona Szapiry zamieścił na swoim blogu. Pisze w nim o naciskach na wykładowców oraz przypomina zwolnienie jesienią 2012 r. Andreja Czarniakiewicza.

Docent historii Czarniakiewicz został zwolniony po ukazaniu się książki _ Grodnoznawstwo _, której był współautorem. Oficjalnie jako powód podano spóźnianie się do pracy. Białoruscy historycy są jednak przekonani, że w rzeczywistości urzędników zirytowała treść książki, która nie objęła rządów prezydenta Alaksandra Łukaszenki, a także przedstawienie w niej historycznych symboli Białorusi: Pogoni i biało-czerwono-białej flagi.

Informując o liście Kuźminicza portal tut.by pisze, że podczas spotkania z pracownikami uniwersytetu w Grodnie 4 marca Szapira powiedział, iż sam polecił zwolnić Czarniakiewicza oraz, że regularnie czyta raporty KGB i wszystko wie: _ Na uniwersytecie jest 16 osób, które wzywają do obalenia władzy _.

Kuźminicz pisze, że sam również doświadczył nacisków ze strony władz uniwersytetu w powodu swoich poglądów, które wyraża m.in. w esejach. _ Zobaczyłem, jak ci ludzie się boją. I zrobiło mi się wstyd za uniwersytet, w którym przepracowałem tyle czasu i który uważam za swój _ - napisał były wykładowca.

Dodał, że przepracował na wydziale prawa 20 lat i w przyszłym roku mógłby odejść z uczelni bez rozgłosu, bo kończy mu się kontrakt. _ Ale uważam, że nic się nie zmieni, jeśli my sami, każdy z nas, nie zacznie robić tego, co uważa za słuszne. Tylko wtedy można doprowadzić do zmian na lepsze _ - napisał.

Czytaj więcej w Money.pl
Ogromny wzrost zaufania do... Łukaszenki Jednocześnie więcej ankietowanych wiąże nadzieję na rozwój gospodarczy z zagranicznymi inwestycjami (52,8 proc.) i białoruskimi przedsiębiorcami (34,6 proc.).
11 lat kolonii karnej za korupcję. Gdzie? Trzy wysokie wyroki pozbawienia wolności za korupcję wydał dziś sąd wojskowy w Borysowie przeciwko urzędnikom oddziału białoruskiego MSW.
Dziennikarze tej telewizji są na czarnej liście Od czasu rozpoczęcia nadawania w 2007 r. Biełsat nie uzyskał ani razu zgody na oficjalna działalność na Białorusi.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)