Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ataki z użyciem chemicznych środków obezwładniających. "Mamy dowody"

0
Podziel się:

Izrael dysponuje dowodami popierającymi oskarżenia syryjskiej opozycji pod adresem wojsk lojalnych wobec prezydenta Baszara el-Asada.

Baszar el-Asad
Baszar el-Asad (AP/Fotolink/East News)

Izrael dysponuje dowodami popierającymi oskarżenia syryjskiej opozycji pod adresem wojsk lojalnych wobec prezydenta Baszara el-Asada o użycie w Damaszku w zeszłym miesiącu chemicznych środków obezwładniających - podało dzisiaj izraelskie radio.

Cytuje ono niezidentyfikowanego starszego rangą izraelskiego przedstawiciela resortu obrony, który powiedział, że 27 marca doszło do dwóch ataków z użyciem _ chemicznych środków obezwładniających _ we wschodnim Damaszku, a także w drugim miejscu.

Wiadomość tę podano wkrótce po spotkaniu ministra Mosze Jaalona z izraelskimi mediami. Nie została ona skomentowana przez przedstawicieli rządu.

W ubiegły czwartek działacze syryjskiej opozycji oskarżyli siły Asada o użycie gazu trującego, a w nagraniu filmowym pokazali leżącego na łóżku nieprzytomnego człowieka, poddawanego najwyraźniej zabiegom medycznym.

Według działaczy atak przeprowadzono w dzielnicy Dżobar. Reutersowi nie udało się potwierdzić autentyczności nagrania w niezależnych źródłach.

Jedno z ugrupowań opozycyjnych, Związek Koordynatorów Rewolucji Syryjskiej, podało, że wszyscy, którzy ucierpieli w wyniku ataku gazowego, są _ w dobrym stanie _. W tym roku w Dżobar raz po raz toczyły się walki między rebeliantami a siłami rządowymi.

W grudniu podczas oenzetowskiego dochodzenia okazało się, że najprawdopodobniej sarinu użyto w sierpniu w Dżobar i innych miejscach, m.in. w otaczającym Damaszek pasie nazywanym Guta.

21 sierpnia na jednym z przedmieść Damaszku w ataku z użyciem broni chemicznej zginęło ponad 1,4 tys. ludzi. O przeprowadzenie ataku nawzajem oskarżają się reżim i opozycja. Dochodzenie sprawdzało jedynie, czy zastosowano tam broń chemiczną, ale nie badało, kto jej użył.

W ramach wynegocjowanego w połowie września przez szefów dyplomacji Stanów Zjednoczonych i Rosji porozumienia, które zatwierdziła potem Rada Bezpieczeństwa ONZ, Syria postanowiła przystąpić do Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej i przekazała swą broń chemiczną pod kontrolę tej organizacji. Całkowita likwidacja syryjskiej broni chemicznej ma się zakończyć do połowy bieżącego roku.

Przed zawarciem amerykańsko-rosyjskiego porozumienia USA groziły Damaszkowi interwencją zbrojną, która miała być reakcją na użycie przez reżim broni chemicznej 21 sierpnia.

Jednak rząd syryjski nie dotrzymał wyznaczonego na 5 lutego terminu usunięcia z kraju wszystkich zadeklarowanych substancji chemicznych i ich prekursorów, łącznie ok. 1300 ton. Cytowany przez izraelskie radio przedstawiciel resortu obrony powiedział, że substancji użytej 27 marca nie ma na liście chemikaliów, które miały być wywiezione z Syrii. Nowy terminarz, na który Syria się zgodziła, mówi o usunięciu broni chemicznej do końca kwietnia.

Czytaj więcej w Money.pl
Niemcy wysyłają marynarkę wojenną Syryjska broń chemiczna ma zostać zneutralizowana na pływającym po Morzu Śródziemnym okręcie marynarki wojennej USA Cape Ray.
Syria ma plan likwidacji broni. 13 kwietnia... Zawarcie porozumienia w sprawie broni chemicznej uchroniło Syrię przed amerykańskim atakiem odwetowym.
Problem z syryjskim arsenałem chemicznym Opóźnienie może wynieść kilka miesięcy - poinformowały źródła dyplomatyczne w Hadze.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)