Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Aresztowano kierowcę, który staranował przystanek w Warszawie

0
Podziel się:

Kierowca opla najpierw uderzył w tył autobusu, a następnie wjechał na przystanek autobusowy i potrącił stojące tam osoby.

Aresztowano kierowcę, który staranował przystanek w Warszawie
(Anita Patterson Peppers/Dreamstime.com)

44-letni kierowca, który w czwartek wieczorem po pijanemu wjechał w przystanek przy pl. Szembeka na warszawskim Grochowie i zranił pięć osób, trafił do aresztu - poinformowała dziś stołeczna policja.

Sąd przychylił się dziś do wniosku prokuratury, która wnioskowała o areszt - informuje na swoich stronach internetowych Komenda Stołeczna Policji. Wcześniej mężczyźnie postawiono zarzuty prowadzenia auta pod wpływem alkoholu i spowodowania wypadku.

Wypadek miał miejsce na skrzyżowaniu ulic Grochowskiej i Zamienieckiej. Kierowca opla najpierw uderzył w tył autobusu, a następnie wjechał na przystanek autobusowy i potrącił stojące tam osoby. Sprawca wypadku próbował uciec; zatrzymali go przechodnie. Okazało się, że mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu we krwi.

Spośród pięciu osób rannych, jedna ma poważniejsze obrażenia m.in. nogi, pozostałe zostały poturbowane. Pomocy udzielały im cztery załogi pogotowia ratunkowego.

Za spowodowanie wypadku drogowego pod wpływem alkoholu grozi kara od 4,5 roku do 12 lat pozbawienia wolności. Z kolei za jazdę po wypiciu alkoholu - gdy jego zawartość we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat, do 30 dni aresztu i do 5 tys. zł grzywny; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na 10 lat.

Czytaj więcej w Money.pl
Śmierć na stoku. Nie żyje narciarz Nie pomogła reanimacja GOPR i pogotowia ratunkowego. 33-letni narciarz spod Dzierżoniowa zmarł po przewróceniu się na stoku. Powodem upadku mógł być silny wiatr, który od dwóch dni wieje w górach.
Zarzuty dla pijanego kierowcy. Potrącił 5 osób 44-letni kierowca, który wczoraj wieczorem wjechał w przystanek, usłyszał zarzuty prowadzenia auta pod wpływem alkoholu i spowodowania wypadku.
Zablokowana droga nr 5 w pobliżu Żnina Rozbite pojazdy całkowicie zablokowały przejazd.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)