Główny lekarz sanitarny Federacji Rosyjskiej Giennadij Oniszczenko zagroził dziś, że jego kraj może wprowadzić zakaz importu mocnych trunków z Polski i Czech, jeśli nie znajdą one źródła obecnych zatruć alkoholem.
_ - Może się tak zdarzyć, jeśli w najbliższym czasie nie usłyszymy przekonującej oceny tego, co jest przyczyną występujących zatruć. Jeżeli nie zostanie znalezione źródło tego najprawdopodobniej podrabianego alkoholu, to wstrzymamy dostawy do naszego kraju _ - oświadczył Oniszczenko, którego cytuje agencja Interfax.
Główny lekarz sanitarny FR sprecyzował, że zakaz może objąć mocne alkohole z Polski i Czech. Według oficjalnych źródeł w Czechach do tej pory z powodu zatrucia alkoholem metylowym zmarły 23 osoby. W Polsce po wypiciu alkoholu metylowego, który mógł pochodzić z Czech, zmarły dwie osoby.
Federalna Służba ds. nadzoru w sferze ochrony praw konsumentów (Rospotriebnadzor) w poniedziałek nakazała już zaostrzenie kontroli wwozu do Rosji wyprodukowanych w Czechach i Polsce napojów zawierających 20 i więcej procent alkoholu. Jednocześnie zaostrzyła nadzór na obrotem takimi trunkami.
Tymczasem rosyjskie federacje konsumentów alarmują, że w Rosji w pierwszej połowie tego roku po spożyciu alkoholu niewiadomego pochodzenia zmarło 5,4 tys. osób, a w 2011 roku z tego samego powodu zmarło 16,3 tys. Rosjan. Cytowany przez _ Rossijską Gazietę _ szef Konfederacji Towarzystw Konsumentów Dmitrij Janin podkreślił, że są to tylko oficjalne statystyki.
_ - Nasze władze powinny uczyć się od czeskich kolegów podejmowania szybkich decyzji. Jeśli tam z powodu śmierci 20 osób od razu wprowadza się całkowity zakaz sprzedaży mocnego alkoholu, to dlaczego u nas nie czyni się podobnych kroków, gdy rocznie umierają tysiące ludzi? _ - zapytał Janin.
Szacuje się, że 65 proc. sprzedawanego w Rosji mocnego alkoholu to produkty nielegalne.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Prezydent krytykuje zakaz handlu alkoholem _ Siłowe, proste rozwiązania, jakim było wprowadzenie faktycznej prohibicji przez ministra zdrowia, wydają mi się bardzo nierozsądne _ - stwierdził Vaclav Klaus. | |
Alkohol z Czech. Czy jesteśmy zagrożeni? Na razie w Polsce nie wykryto trującego alkoholu metylowego w spożywczym alkoholu pochodzącym z Czech. | |
Wycofano 119 tys. butelek alkoholu z obiegu Do zatruć dochodziło po spożyciu wódek Lunar i Lassky Tuzemak oraz likieru Tuzemak. Trwają badania laboratoryjne pobranych próbek. |