Sąd w Murmańsku skierował do aresztu na dwa miesiące kolejnych sześciu członków załogi statku organizacji ekologicznej Greenpeace, którzy na Morzu Barentsa protestowali przeciwko rosyjskim wierceniom w Arktyce.
Wcześniej na dwa miesiące aresztowano już 22 zatrzymanych działaczy Greenpeace'u, w tym pracownika Uniwersytetu Gdańskiego Tomasza Dziemiańczuka. Na decyzję sądu oczekuje jeszcze dwóch aktywistów.
Pochodzące z 18 krajów 30 osób ze statku _ Arctic Sunrise _ zatrzymano pod zarzutem piractwa, za co w Rosji grozi do 15 lat więzienia. Aktywiści Greenpeace'u odrzucają zarzut piractwa, podkreślając, że ich protest z 18 września na platformie rosyjskiego koncernu Gazprom był akcją pokojową.
Agencja AFP pisze, że z 22 osób aresztowanych wcześniej na dwa miesiące 14 znajduje się w Murmańsku, a osiem w mieście Apatyty.
Według Iriny Paikaczewej, która w rejonie Murmańska kieruje komisją ds. przestrzegania praw więźniów, brytyjski ekolog jest przetrzymywany w jednej celi z dwoma obywatelami Rosji podejrzanymi o kradzież, co jest niezgodne z prawem, gdyż podejrzani cudzoziemcy powinni być odseparowani od Rosjan.
Jednocześnie zaznaczyła, że członkowie załogi _ Arctic Sunrise _ mają w areszcie satysfakcjonujące warunki. _ Jedzenie jest przyzwoite, a cele raczej duże _ - powiedziała.
Organizacja Greenpeace zapowiedziała, że zaskarży decyzję rosyjskiego sądu o aresztowaniu aktywistów ze statku _ Arctic Sunrise _, którzy protestowali przeciwko wydobywaniu ropy naftowej w Arktyce.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Rosja oskarża Greenpeace o "prowokację" Rosja oskarżyła dziś Greenpeace o "prowokację", za jaką uważa wpłynięcie statku Arctic Sunrise na Morze Karskie bez zezwolenia. | |
Straż Rosji na pokładzie statku Greenpeace Grupa z Greenpeace na Arctic Sunrise protestuje przeciwko wierceniom prowadzonym przez firmy naftowe Rosnieft i ExxonMobil w rosyjskiej części Oceanu Arktycznego na wysokości Syberii. | |
OBWE potępia rosyjską prokuraturę Swój głos do krytyki dołączyła organizacja Dziennikarze bez Granic. Według niej to pogwałcenie wolności informacji. |