Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Afera w Chinach. Ponad 500 radnych ustąpiło po skandalu wyborczym

0
Podziel się:

Miejscy radni mogą wybierać przedstawicieli do lokalnego parlamentu, zatwierdzającego decyzje władz.

Afera w Chinach. Ponad 500 radnych ustąpiło po skandalu wyborczym
(Polaris Images/East News)

Według państwowych chińskich mediów 512 radnych podało się do dymisji po korupcyjnym skandalu wyborczym. Wcześniej zgodzili się za łapówki głosować na 56 członków parlamentu prowincji Hunan. Deputowanych również zdymisjonowano.

Miejscy radni mogą wybierać przedstawicieli do lokalnego parlamentu, zatwierdzającego decyzje władz.

Za łapówkarstwo zdymisjonowanych zostało 56 członków parlamentu prowincji Hunan, liczącego 763 deputowanych - podała na Twitterze chińska telewizja CCTV.

Wstępne dochodzenie wykazało, że na łapówki dla radnych w Hengyang - drugim do wielkości mieście prowincji Hunan poszło 110 mln juanów (18,1 mln dolarów) - podała agencja Xinhua, powołująca się na oświadczenie władz prowincji. Jako osobę _ bezpośrednio odpowiedzialną _ w skandalu łapówkarskim wymieniono byłego szefa komitetu chińskiej partii komunistycznej w mieście Hengyang, Tong Mingqiana.

Czytaj więcej w Money.pl
Chińczycy likwidują obozy reedukacji Stały Komitet chińskiego parlamentu uchwalił rezolucję łagodzącą restrykcje regulujące dotychczasową politykę jednego dziecka w rodzinie - poinformowała w sobotę agencja Xinhua. Komitet uchwalił też formalne zniesienie obozów reedukacji przez pracę.
Pekin podzieli ludzi na dwie kategorie Chińskie władze planują reformę systemu rejestracji rodzin _ hukou _, dzielącego obywateli na dwie kategorie oraz zrównanie w prawach pracowników napływowych i ludności miejskiej.
Poważny konflikt na linii Tokio - Pekin Premier Japonii w rocznicę sprawowania rządów odwiedził świątynię Yasukuni. Dla Koreańczyków i Chińczyków to miejsce, które jest symbolem japońskich zbrodni wojennych.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)