Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Afera szpiegowska w niemczech. Zamieszany wysoki funkcjonariusz

0
Podziel się:

Rzecznik wywiadu odmówił skomentowania doniesień Spiegla, argumentując, że z zasady nie są ujawniane informacje na temat personelu.

Afera szpiegowska w niemczech. Zamieszany wysoki funkcjonariusz
(tillwe/CC/Flickr)

Niemiecka prokuratura prowadzi śledztwo przeciwko byłemu wysokiej rangi funkcjonariuszowi państwowej służby wywiadowczej BND, podejrzanemu o utworzenie ugrupowania zbrojnego i naruszenie ustawy o posiadaniu broni - poinformował tygodnik _ Der Spiegel _.

Według niego sama Federalna Służba Wywiadowcza (BND) wystąpiła z inicjatywą wszczęcia sprawy karnej wobec byłego szefa jej placówki w Moguncji. Do prokuratury zwrócono się w następstwie przeprowadzonego wcześniej wewnętrznego postępowania sprawdzającego.

Rzecznik BND w Berlinie odmówił skomentowania doniesień _ Spiegla _, argumentując, że wywiad z zasady nie ujawnia informacji na temat swego personelu. Również prokuratura zachowuje na razie oficjalne milczenie w tej sprawie.

Jak napisał _ Spiegel _, podejrzany to były szef znajdującej się w Moguncji _ Placówki Łącznikowej 61 _, której zadaniem jest utrzymywanie kontaktów z obcymi siłami zbrojnymi i delegaturą CIA w pobliskim Wiesbaden. Do jego obowiązków należał również nadzór nad szkoleniem strzeleckim.

Adwokat podejrzanego powiedział _ Spieglowi _, że policyjne dochodzenie wykazało bezpodstawność stawianych mu zarzutów. Jak zaznaczył, chodzi o _ złośliwą intrygę _ przełożonych jego klienta, nie mogących się pogodzić z _ żołnierskością _ wieloletniego funkcjonariusza.

Czytaj więcej w Money.pl
Alpejska krowa 1 jest szpiegiem? Dziś proces Ona miała pseudonim alpejska krowa 1, on nie wiadomo. Nie chcą ujawnić swojej tożsamości i nie zamierzają składać zeznań.
Zabili brytyjskiego biznesmena. Był szpiegiem Według "Wall Street Journal" brytyjski biznesmen Neil Heywood, przez ponad rok był informatorem brytyjskich służb wywiadowczych.
Szpieg w bazie NATO? Kopiował tajne dane Według prokuratury cywilnego pracownik kopiował na swój prywatny komputer tajne dane. Prawdopodobnie zamierzał przekazać je nieuprawnionym osobom.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)