Minister spraw wewnętrznych powiedział, że śledczy mają obowiązek wyjaśnić wszystkie szczegóły sprawy do końca. _ - Mój los zależy od premiera i to on będzie decydował _ - zapowiada.
Bartłomiej Sienkiewicz wciąż czeka na wezwanie z prokuratury w sprawie afery podsłuchowej. Minister spraw wewnętrznych mówił w radiowej Jedynce, że śledczy mają obowiązek wyjaśnić wszystkie szczegóły sprawy do końca i bardzo chętnie im w tym pomoże.
Szef MSW zapewnił, że koordynowane przez niego zespoły Centralnego Biura Śledczego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego cały czas pracują. Bartłomiej Sienkiewicz zaznaczył, że odejdzie z zajmowanego stanowiska tylko z woli Donalda Tuska. _ - Mój los zależy od premiera i to on będzie decydował _ - dodał. On sam podawać się do dymisji nie zamierza.
Stołeczna Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie domniemanego przekroczenia uprawnień przez Donalda Tuska, Bartłomieja Sienkiewicza i Marka Belkę.To efekt ujawnionych w połowie czerwca przez _ Wprost _ stenogramów rozmowy Sienkiewicza i Belki, w której omawiali m.in. możliwe zaangażowanie NBP w wykup papierów wartościowych emitowanych przez rząd.Chodzi o ewentualne naruszenie niezależności NBP, poprzez zawarcie nieformalnego porozumienia między prezesem NBP i premierem.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Komisja SLD. Nie chcą być jak Macierewicz - _ Treść nagrań w dużej części jest szokująca, jeżeli zważyć, że rozmawiają czołowe osobistości administracji premiera _ - grzmi Leszek Miller. | |
Prezes PKN Orlen i Paweł Graś kolejnymi bohaterami afery taśmowej Na liście podsłuchiwanych osób są jeszcze m.in. Radosław Sikorski, Jacek Rostowski i Włodzimierz Karpiński. | |
Wydarzenia we "Wprost" pod ścisłym nadzorem Na początku września Krajowa Rada Prokuratury ma zająć się wnioskiem prokuratura generalnego Andrzeja Seremeta o stanowisko w tej sprawie. |