Do czasu opinii Trybunału kraje UE powinny poczekać z ostateczną decyzją ws. tej międzynarodowej umowy, byłoby to minimum lojalności - uważa komisarz UE ds. handlu.
_ - Służby prawne Komisji Europejskiej przygotowują wniosek do Trybunału UE i finalizacja tej sprawy jest kwestią dni _ - poinformował w piątek po posiedzeniu ministrów ds. handlu komisarz UE ds. handlu Karel de Gucht. _ Spodziewałbym się, że wszystkie kraje członkowskie poczekają na wynik procedury przed Trybunałem UE, zanim podejmą jakąkolwiek ostateczną decyzję _ - dodał.
Zwrócił uwagę, że traktat UE ma _ interesujący zapis o lojalności _. _ W momencie, gdy kraje podjęły w Radzie UE decyzję w sprawie umowy, a do tego podjęły tę decyzję indywidualnie, minimum, o co można prosić to to, żeby wszyscy teraz poczekali na rezultat w Trybunale UE _ - powiedział komisarz. Ocena przez Trybunał UE może potrwać 18 miesięcy.
Prowadząca piątkowe rozmowy w imieniu duńskiej prezydencji minister handlu Pia Olsen Dyhr wyraziła przekonanie, że rozstrzygnięcie Trybunału będzie pozytywne dla ACTA. _ Jesteśmy pewni, że zobaczymy to samo, co powiedziały także służby prawne Rady UE, że umowa ta jest zgodna z traktatem _ - powiedziała. Przypomniała, że wszystkie 27 krajów powiedziało _ tak _ dla podpisania ACTA w ubiegłym roku i wyraziła nadzieję, że Rada UE (ministrowie) wypełni zobowiązanie przystąpienia do umowy.
Wyjaśniła, że właściwą koleją rzeczy jest najpierw ratyfikacja ACTA przez Parlament Europejski, a później przez parlamenty krajowe.
Komisarz De Gucht dodał, że nie tylko Rada UE, ale też poszczególne kraje podpisały umowę. _ Teraz zostało to wszystko postawione pod znakiem zapytania, nastąpiło zamieszanie, publiczne manifestacje, spływają tysiące e-maili. Musimy wrócić z dyskusjami na poziom krajowy i najlepszym sposobem na to jest prosić trzecią, niezależną stronę o opinię _ - powiedział.
O przekazania ACTA do Trybunału Sprawiedliwości UE Komisja Europejska zdecydowała pod koniec lutego w reakcji na falę protestów i wstrzymanie ratyfikacji w krajach UE. Trybunał ma ocenić, czy ACTA nie narusza praw podstawowych i prawa UE.
W czwartek Słowenia jako kolejny kraj UE postanowiła zamrozić ratyfikowanie ACTA.
Liczne stowarzyszenia obywatelskie i organizacje społeczne w Słowenii - podobnie jak w innych krajach UE, począwszy od Polski - protestowały od czasu podpisania 26 stycznia przez ten kraj wraz z innymi 21 członkami UE kontrowersyjnego porozumienia.
ACTA to międzynarodowa umowa handlowa o zwalczaniu handlu artykułami podrabianymi. Zawiera zapisy dotyczące ochrony własności intelektualnej, które - zdaniem krytyków - ograniczą swobodne funkcjonowanie internetu. ACTA podpisały 26 stycznia w Tokio 22 kraje unijne; nie podpisały jej dotąd Cypr, Estonia, Niemcy, Holandia i Słowacja. Do tej pory poza Słowenią ratyfikację ACTA zawiesiły: Austria, Polska, Rumunia, Czechy, Łotwa i Bułgaria.
Ponadto ministrowie ds. handlu osiągnęli w piątek polityczne porozumienie ws. podpisania wielostronnej umowy o wolnym handlu z Peru i Kolumbią. Negocjowana przez KE umowa była parafowana w marcu ub.r.; rozmowy były zawieszone w 2008 r. Negocjacjom towarzyszyły kontrowersje, organizacje pozarządowe wskazywały na brak poszanowania praw człowieka w Kolumbii.
W kraju tym ginęło do niedawna kilkudziesięciu związkowców rocznie; są oni postrzegani przez kolumbijskie służby jako wywrotowcy. W tekście umowy znajduje się zapis wymuszający poszanowanie praw człowieka i środowiska. Umowę muszą jeszcze formalnie zatwierdzić ministrowie oraz ratyfikować Parlament Europejski. Do umowy mogą w przyszłości przystąpić Ekwador i Boliwia.
Czytaj o ACTA w Money.pl | |
---|---|
Unia nie jest gotowa na debatę o ACTA? Zobacz, jak premier będzie walczył przeciwko ACTA na szczycie UE. | |
Prezydent też chce swoją debatę o ACTA Kancelaria prezydenta zorganizuje debatę dotyczącą własności intelektualnej i praw autorskich. | |
Premier zaskoczył wszystkich, na nic protest Bułgarski premier Bojko Borysow niespodziewanie oświadczył, że rząd wnosi projekt umowy ACTA do parlamentu. |