Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

6-latki w szkołach. Sejm na razie nie zajmie się wnioskiem o referendum

0
Podziel się:

- Był drobny brak formalny i zwróciliśmy się do wnioskodawców o jego uzupełnienie. Ten brak został uzupełniony i obecnie jest nadany numer druku sejmowego - poinformowała marszałek Ewa Kopacz.

6-latki w szkołach. Sejm na razie nie zajmie się wnioskiem o referendum
(skynesher/iStockphoto)

Marszałek Ewa Kopacz zapowiedziała, że wniosek o referendum w sprawie obowiązku szkolnego dla sześciolatków odbędzie się na którymś z kolejnych posiedzeń Sejmu. Wniosek ma już numer druku sejmowego; pierwsze czytanie ma się odbyć na posiedzeniu plenarnym.

- _ Był drobny brak formalny i zwróciliśmy się do wnioskodawców o jego uzupełnienie. Ten brak został uzupełniony i obecnie jest nadany numer druku sejmowego _ - powiedziała Kopacz na konferencji prasowej przed posiedzeniem Sejmu.

Jak poinformowała, zgodnie z decyzją Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów, pierwsze czytanie wniosku o referendum odbędzie się na posiedzeniu plenarnym Sejmu. - _ Podejrzewam, że to będzie na którymś z kolejnych posiedzeń Sejmu _ - dodała marszałek.

Inicjatorem referendum jest Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców, w ocenie którego szkoły w Polsce nie są przygotowane na reformę obniżenia wieku szkolnego. W czerwcu br. wraz z wnioskiem organizatorzy akcji _ Ratuj Maluchy! _ złożyli prawie 950 tys. podpisów.

Organizatorzy akcji referendalnej chcą, by w referendum obywatele odpowiedzieli na pięć pytań: 1. Czy jesteś za zniesieniem obowiązku szkolnego sześciolatków? 2. Czy jesteś za zniesieniem obowiązku przedszkolnego pięciolatków? 3. Czy jesteś za przywróceniem w liceach ogólnokształcących pełnego kursu historii oraz innych przedmiotów? 4. Czy jesteś za stopniowym powrotem do systemu: 8 lat szkoły podstawowej plus 4 lata szkoły średniej? 5. Czy jesteś za ustawowym powstrzymaniem procesu likwidacji publicznych szkół i przedszkoli?

Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców powołała w 2009 r. grupa rodziców zaangażowanych w akcję społeczną _ Ratuj Maluchy _, sprzeciwiającą się obniżeniu wieku obowiązku szkolnego z siedmiu do sześciu lat. W 2011 r. zebrało ono prawie 350 tys. podpisów pod obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o systemie oświaty. Zakładał on m.in. cofnięcie wprowadzanej reformy edukacji, w tym odstąpienie od wprowadzenia obowiązku szkolnego dla sześciolatków. W czerwcu 2012 r. za odrzuceniem projektu opowiedziały się sejmowe komisje edukacji, nauki i młodzieży oraz samorządu terytorialnego i polityki regionalnej.

Obowiązek szkolny dla dzieci sześcioletnich wprowadziła do polskiego systemu edukacji ustawa z 2009 r. Początkowo wszystkie sześciolatki miały pójść do pierwszej klasy od 1 września 2012 r., natomiast w latach 2009-2011 o podjęciu nauki mogli decydować rodzice. Rząd, chcąc dać samorządom dodatkowy czas na przygotowanie szkół, przesunął jednak ten termin o dwa lata - do 1 września 2014 r.

Obecnie w Sejmie procedowany jest projekt nowelizacji ustawy o oświacie, zakładający, że we wrześniu 2014 r. obowiązek szkolny obejmie wszystkie dzieci 7-letnie (rocznik 2007) oraz dzieci 6-letnie, urodzone w okresie 1 stycznia - 30 czerwca 2008 r. Rok później - we wrześniu 2015 r. obowiązek szkolny ma objąć dzieci 7-letnie, urodzone w okresie 1 lipca - 31 grudnia 2008 r. oraz wszystkie dzieci z rocznika 2009 (6-latki). W projekcie zapisano też, że klasy I-III szkół podstawowych w okresie wprowadzania obniżenia wieku rozpoczynania nauki będą liczyły do 25 uczniów.

Czytaj więcej w Money.pl
Po zmianach lepiej pierwszakom w szkołach? Minister edukacji narodowej uspokaja przeciwników wysyłania 6-latków do szkół.
6-latki szybciej pójdą do pracy W tej reformie nie chodzi o dobro dzieci. Tylko o to, żeby obywatele szybciej zaczęli płacić ZUS.
Ustawa oświatowa nie zabrania prowadzenia zajęć dodatkowych Minister edukacji podkreśla, że ważne jest, aby zajęcia przedszkolne, które są zajęciami rozwijającymi umiejętności dzieci, przygotowującymi je do edukacji szkolnej, ale również rozwijającymi talenty i zdolności, były prowadzone na najwyższym poziomie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)