Nietypowa kradzież w siedzibie niemieckiego koncernu cukierniczego Bahlsen w Hanowerze. Z fasady budynku firmy zniknęło wielkie pozłacane ciastko, będące symbolem przedsiębiorstwa. Do kradzieży przyznał się... ciasteczkowy potwór, który teraz szantażuje władze koncernu.
Wykonane z mosiądzu, pozłacane ciastko zniknęło z fasady budynku kilka dni temu. Kradzież od początku wydawała się policji dziwna. Na miejscu przestępstwa znaleziono bowiem sporo pokruszonych herbatników.
Tymczasem do lokalnych gazet i władz firmy przyszedł tymczasem list, w którym do kradzieży przyznaje się ciasteczkowy potwór. W przesyłce znalazło się także zdjęcie osoby, w kostiumie potwora, trzymającej pod pachą pozłacane ciastko. Złodziej domaga się, aby firma zaopatrzyła w herbatniki lokalne szpitale dziecięce. W przeciwnym razie łup trafi do kosza.
Koncern zapowiedział, że nie ugnie się się pod żądaniem szantażysty. Ale jednocześnie ogłosił, że przekaże 50 tysięcy opakowań ciastek do instytucji socjalnych w regionie. Firma zapewnia, że cała historia nie jest elementem jej kampanii wizerunkowej.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Sprzątaczka porwała pociąg i go wykoleiła 20-letnia kobieta podejrzana jest o uprowadzenie w nocy pociągu pod Sztokholmem. Rozpędzona kolejka wypadła z torów. | |
Wytresowany kot pomagał uciec więzieniom Dziwnie zachowującym się kotem zainteresował się jeden ze strażników. Gdy przyjrzał mu się bliżej, zauważył przyczepioną do jego futra torebkę pełną materiałów przydatnych w ucieczce | |
Nowy Rok bez fajerwerków? Tak, bo ukradli Z 512 ukradzionych ładunków, duńskiej policji udało się już odzyskać około jednej trzeciej. |