Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prawo UE korzystniejsze od krajowego

0
Podziel się:

Dyrektywy UE można stosować bezpośrednio.

Prawo UE korzystniejsze od krajowego

Polska wstępując do UE przyjęła do swojego porządku prawnego dorobek prawny Wspólnoty (Acquis communautaire).

Jak wiadomo, akty prawne wydawane przez organy UE (wtórne prawo wspólnotowe) mają różne skutki prawne. Najważniejsze jest przeciwstawienie rozporządzeń i dyrektyw.

Rozporządzenia nie trzeba wdrażać, dyrektywę - tak

Rozporządzenia swoją własną mocą stają się częścią porządku prawnego w każdym kraju UE. Adresatem jej norm mogą być nie tylko państwa członkowskie ale i jednostki - osoby fizyczne, osoby prawne i jednostki organizacyjne nie posiadające osobowości prawnej. Rozporządzenie ma zasięg ogólny. Wiąże w całości i jest bezpośrednio stosowane we wszystkich państwach członkowskich

Dyrektywa natomiast wiąże każde państwo członkowskie, do którego jest kierowana, w odniesieniu do rezultatu, który ma być osiągnięty, pozostawia jednak organom krajowym swobodę wyboru formy i środków.

Powyższe oznacza, że na państwach ciąży "zobowiązanie rezultatu", które musi być wykonane w terminie wyznaczonym przez samą dyrektywę (wprowadzenie dyrektywy do porządku krajowego odbywa się poprzez implementację jej postanowień).

W ,,normalnych okolicznościach" - w przypadku prawidłowego wykonania dyrektywy, wywiera ona skutki wobec jednostek poprzez przepisy wykonawcze wydane przez dane państwo członkowskie.

Gdy państwo nie wywiązuje się z obowiązków

Rozważania te stają się ciekawsze, gdy dochodzi do swoistych ,,patologii" w działaniu państw członkowskich. Zdarza się bowiem, że mimo wyznaczenia przez organ Wspólnoty daty na dokonanie implementacji owego ,,rezultatu, który ma być osiągnięty" poprzez uchwalenie norm prawa krajowego, któreś z państw adresatów tego zobowiązania nie wykonuje.

Sprawa konsekwencji takiej sytuacji dla praw i obowiązków jednostek stała się przedmiotem rozważań Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (dalej: Trybunał) w sprawie Ursuli Becker. Sprawa ta ma swoje konsekwencje do dzisiaj i główne tezy orzeczenia można stosować w argumentacji przed polskimi organami skarbowymi i sądami administracyjnymi.

Pani Ursula Becker prowadziła działalność gospodarczą polegająca na świadczeniu usług pośrednika kredytowego .

VI dyrektywa VAT Rady UE w art. 13 część B lit d) pkt 1 nałożyła na państwa członkowskie obowiązek zwolnienia od podatku od wartości dodanej między innymi usługę ,,udzielania i negocjacji [pośrednictwa] w sprawach kredytu".

Dyrektywa ta wyznaczyła też datę, do której państwa członkowskie zostały zobowiązane wydać przepisy ustawodawcze, wykonawcze i administracyjne w celu dostosowania systemu podatku od wartości dodanej do jej wymogów. Początkowo był to dzień 01.01.1978 r. a po zmianach wynikających z IX dyrektywy VAT przedłużono czas na implementację do dnia 01.01.1979 r.

RFN, którego obywatelką była pani Becker nie zastosowała się do wskazanego terminu, gdyż stosowna ustawa weszła w Niemczech w życie dopiero dnia 01.01.1980 r.

Pani Becker natomiast, mimo braku implementacji, powołała się bezpośrednio na przepis dyrektywy i w deklaracji skierowanej do Finanzamt (niemieckiego odpowiednika naszego urzędu skarbowego) wskazała podatek należny z tytułu usługi pośrednictwa kredytowego w kwocie ,,zero". Finanzamt nie zaakceptował deklaracji i z urzędu dokonał opodatkowania dokonanych przez panią Becker czynności podatkiem od wartości dodanej.

Rozpatrujący skargę Pani Becker Finanzgericht (odpowiednik naszych sądów administracyjnych) skierował do Trybunału pytanie, czy wspomniany przepis VI dyrektywy był bezpośrednio stosowany w RFN od dnia 01.01.1979 r., a więc od ostatniego dnia wyznaczonego w dyrektywie na implementację jej postanowień do przepisów krajowych.

Stanowisko Pani Becker poparła Komisja Europejska, natomiast stanowisko Finanzamt (kwestionujące możliwość bezpośredniego stosowania niezaimplementowanej dyrektywy) poparły rządy Francji i Niemiec.

Czy dyrektywa zastępuje ustawę?

Francja stała na stanowisku, że VI dyrektywa jako ,,dyrektywa harmonizująca" systemu podatkowe różnych krajów nie może zastępować poszczególnych ustawodawstw. A skoro dyrektywa przyznaje w wielu miejscach swobodę wyboru państwom członkowskim nie może jako całość wywierać jakiegokolwiek skutki w państwach członkowskich zanim nie zostaną ustanowione poszczególne przepisy krajowe. I Francja, i Niemcy odmówiły art. 13 dyrektywy bezpośredniej skuteczności z uwagi na zakres swobodnego uznania, uprawnienia i swobodę wyboru przewidziane w tym artykule.

Rozpatrujący sprawę Trybunał uznał, że

W przypadku gdyby władze wspólnotowe nałożyły dyrektywą na państwa członkowskie obowiązek podjęcia określonych działań, skuteczność takiego aktu zostałby osłabiony, gdyby zainteresowane podmioty nie mogły powołać się na ten akt przed sądem, a sądy krajowe nie mogły uwzględnić go jako elementu prawa wspólnotowego.

W konsekwencji państwo członkowskie, które nie wydało w wyznaczonym terminie przepisów wykonawczych wymaganych przez dyrektywę, nie może przeciwstawiać jednostkom niewykonania przez samo to państwo obowiązków ciążących na nim na mocy dyrektywy.

W ten sposób, jeśli przepisy dyrektywy z punktu widzenia ich treści wydają się bezwarunkowe i wystarczająco precyzyjne, to wobec braku w wyznaczonych terminach przepisów wykonawczych można się na nie powołać wobec wszelkich przepisów prawa krajowego niezgodnych z dyrektywą, bądź też jeśli ich charakter pozwala określić uprawnienia, jakich jednostki mogą dochodzić od państwa.

Wskazany na początku rozważań przepis art. 13 część B lit d pkt 1 dyrektywy zwalnia od podatku pośrednictwo w sprawach kredytu. Jest on bezwarunkowy i precyzyjny. Trybunał stwierdzi też, że o ile VI dyrektywa przewiduje bez wątpienia szerszy lub węższy zakres swobodnego uznania, o tyle nie można odmówić jednostkom prawa do powoływania się na te przepisy, które z punktu widzenia ich przedmiotu mogą być odłączone od pozostałych i stosowanie samodzielnie.

Trybunał podkreślił, że przedmiot zwolnienia jest bezwarunkowy a ograniczenia w stosowaniu zwolnienia mogą jedynie dotyczyć zapewnienia właściwego i prostego zastosowania przewidzianych zwolnień oraz zapobiegać oszustwom podatkowym i unikaniu opodatkowania oraz nadużyciom.

Wobec takiego ujęcia charakteru dyrektyw Trybunał przyznał ostatecznie rację pani Becker i uznał za uprawnione stosowanie niezaimplementowanych w terminie przepisów przyznających jednostkom prawa i uprawnienia.

Osobną kwestią jest natomiast możliwość powoływania się organów krajowych przeciwko jednostkom na treść niezaimplementowanych dyrektyw.

Ale o tym w kolejnym odcinku.

prawo
wiadmości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)