Pytanie: Zmarły pan U pozostawił po sobie testament, w którym powołał do spadku dwie swoje bratanice. Pan U był w posiadaniu przede wszystkim połowy udziału w nieruchomości. W testamencie powołał bratanice do dziedziczenia - każda po 1/2. Wniosek jest taki, że każda dziedziczyłaby po 1/4 części nieruchomości. Jedna z bratanic, która od dawna zamieszkuje część tej nieruchomości, nie chce razem z drugą bratanicą (nie zamieszkującą nieruchomość) składać wniosku o stwierdzenie nabycia i dział spadku, gdyż nie chce teraz ponosić kosztów i w związku z tym nie chce złożyć oświadczenia o przyjęciu ani o odrzuceniu spadku. Czy bratanica, której zależy na uzyskaniu stwierdzenia o nabyciu spadku i ewentualnym podziale, jest w tej chwili zablokowana przez swoją siostrę i nie otrzyma takiego stwierdzenia (podziału) mimo, iż wniesie taki wniosek? Co grozi bratanicy, która zignorowałaby wezwanie na rozprawę oprócz 500 zł grzywny? Czy w sytuacji, gdyby wyjechała na kilka miesięcy za granicę i nie było możliwości
zawezwania jej na rozprawę (albo na kolejne rozprawy) ustanawia się wtedy dla kuratora spadku, czy wstrzymuje się całą procedurę związaną z nabyciem (podziałem) spadku?
Odpowiedź: Wniosek o stwierdzenie nabycia spadku nie jest kosztowny. Opłata od takiego wniosku wynosi 50 zł. Zasłanianie się zatem w zakresie stwierdzenia nabycia spadku...
