Pytanie: Sąd pracy nakazał mi wyliczenie sobie, ile chcę, aby w ramach ugody zapłacił mi mój były pracodawca. Podałam go do sądu, bo nie zapłacił mi za niewykorzystane urlopy zwalniając z pracy. Jak wylicza się taką kwotę? Mój pracodawca twierdził też na rozprawie, że wykorzystałam urlopy i że przedstawi na to świadków. Przypuszczam, że będzie to inna pracownica, która powie przed sądem, że brałam te urlopy. Ja nigdy ich nie brałam, nie pisałam żadnych wniosków, jak mogę to udowodnić przed sądem? Ja jestem sama przeciwko pracodawcy i pracownikom, którzy są od niego uzależnieni, bo wciąż u niego pracują.
Odpowiedź: Zasady ustalania ekwiwalentu zaniewykorzystany urlop wypoczynkowy określa Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 8 stycznia 1997 roku w sprawie...