Pytanie: Firma, która wykonywała renowacji parkietu na zlecenie moich najemców, na podstawie odrębnej umowy ze mną dokonywała uszczelnienia i szpachlowania parkietu, bowiem najemcy uznali, że pewne szpary były przed rozpoczęciem najmu i te prace ich nie dotyczą. Koszt tych prac uzgodniono na 1500 zł. Po zakończeniu prac zapłaciłem całą kwotę. Jak się okazało po wyschnięciu lakieru, prace zostały wykonane niewłaściwie, a po części w ogóle nie wykonane. Ponieważ błędnie uznałem, że łączy mnie z firmą wykonawcy umowa o dzieło, a nie umowa sprzedaży konsumenckiej, zażądałem pisemnie od sprzedawcy poprawienia dzieła wyznaczając mu 7 dniowy termin (całość prac renowacji parkietu, łącznie z wielokrotnym cyklinowaniem i lakierowaniem trwała 8 dni), a po upływie 10 dni od daty doręczenia mojego pisma odstąpiłem pisemnie od umowy na podstawie art. 637 par. 2 kc i zażądałem zwrotu zapłaconej sumy. Tego samego dnia, a więc po upływie 10 dni od dnia doręczenia mojego wezwania, otrzymałem pismo sprzedawcy w którym
poinformował mnie, że prace zostały wykonane prawidłowo. Skierowałem sprawę do sądu. Dochodzę od sprzedawcy: 1. naprawienia wyrządzonych szkód (koszt ponownej renowacji na podstawie przedłożonej wyceny) z odsetkami od dnia zakończenia wadliwych prac, 2. zwrotu 1500 zł z odsetkami od dnia zakończenia wadliwych prac. Nasuwa mi się wątpliwość czy w związku z tym, że odstąpiłem od umowy błędnie w oparciu o przepisy umowy o dzieło (po 10 dniach od wezwania), a nie przepisy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (po 14 dniach od wezwania) nie powinienem czasem ponownie złożyć oświadczenia o odstąpienia od umowy. Czy w tej sytuacji istnieje konieczność ponownego pisemnego odstąpienia od umowy przed sadem, a jeżeli tak to czy ma to wpływ na datę od której powinienem żądać odsetek?
Odpowiedź: Z opisu stanu faktycznego wynika, że strony związane były umową o dzieło, której przedmiotem było przeprowadzenie renowacji parkietu. Istotą umowy jest zobowiązanie...
