Wyrok SN - WA 1/08
Izba:Izba Wojskowa
Sygnatura: WA 1/08
Typ:Wyrok SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2008/4/71/31
Data wydania:2008-02-12


WYROK Z DNIA 12 LUTEGO 2008 R.
WA 1/08


Niewykonanie nakazu przewidzianego w art. 304 § 2 k.p.k. może sta-
nowić przestępstwo stypizowane w art. 231 § 1 lub 2 k.k. wówczas, gdy
funkcjonariusz publiczny zobowiązany na podstawie tego przepisu do de-
nuncjacji nie zawiadamia o przestępstwie ściganym z urzędu, pomimo
świadomości tego, że je popełniono oraz gdy sam ma świadomość tego, iż
przekracza uprawnienia lub nie dopełnia obowiązków, i przez to działa na
szkodę interesu publicznego lub prywatnego.

Przewodniczący: sędzia SN J. Steckiewicz (sprawozdawca).
Sędziowie SN: A. Kapłon, J. B. Rychlicki.
Prokurator Naczelnej Prokuratury Wojskowej:
płk W. Marcinkowski.

Sąd Najwyższy w sprawie płk. Janusza H., wobec którego na pod-
stawie art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k. umorzono postępowanie o czyn określony w
art. 239 § 1 k.k. w zb. z art. 231 § 1 k.k., po rozpoznaniu w Izbie Wojskowej
na rozprawie w dniu 12 lutego 2008 r. apelacji, wniesionych przez prokura-
tora i obrońcę oskarżonego od wyroku Wojskowego Sądu Okręgowego w
W. z dnia 22 października 2007 r.,

z m i e n i ł zaskarżony wyrok i u n i e w i n n i ł oskarżonego od zarzu-
tu popełnienia przestępstwa określonego w art. 239 § 1 k.k. w zb. z art. 231
§ 1 k.k. (...)


Z u z a s a d n i e n i a :

Wyrokiem z dnia 22 października 2007r., Wojskowy Sąd Okręgowy w
W. na podstawie art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k. umorzył postępowanie wobec płk.
Janusza H. o czyn określony w art. 239 § 1 k.k. w zb. z art. 231 § 1 k.k.,
polegający na tym, że: ,,w maju 2003 r. w E. jako Komendant Oddziału
Żandarmerii Wojskowej w E. z naruszeniem obowiązku wynikającego z art.
10 k.p.k. i art. 304 § 2 k.p.k. udaremnił wszczęcie postępowania karnego w
sprawie posiadania bez wymaganego zezwolenia pistoletu Wist 94L - bro-
ni szczególnie niebezpiecznej z uwagi na wyposażenie jej w laserowy
wskaźnik celu przez gen. dyw. Piotra M., tj. o występek z art. 263 § 2 k.k., a
następnie nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku powiadomienia wła-
ściwej miejscowo prokuratury powszechnej o uzasadnionym podejrzeniu
popełnienia przestępstwa z art. 263 § 3 k.k. przez przedstawiciela firmy P.
sp. z o.o. w Ł., który w dniu 15 września 2000 r. w Ł. wbrew przepisom
określonym w art. 10 ust. 2 ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji
(Dz. U. z 2004 r., Nr 52, poz. 525 z późn. zm.) w zw. z § 1 pkt 4 rozporzą-
dzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 20 marca 2000
r. w sprawie rodzajów szczególnie niebezpiecznych broni i amunicji oraz
rodzajów broni odpowiadającej celom, w których może być wydane pozwo-
lenie na broń ( Dz. U. z 2000 r., Nr 19, poz. 240 z późn. zm.) sprzedał gen.
dyw. Piotrowi M. wskazaną broń szczególnie niebezpieczną, na której po-
siadanie nie mogło być wydane pozwolenie, czym działał na szkodę intere-
su publicznego".
Apelacje od tego orzeczenia wnieśli prokurator (na niekorzyść) i
obrońca oskarżonego.
Prokurator zarzucił: ,,błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za
podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, polegający na mylnym
przyjęciu przez Sąd pierwszej instancji, iż czyn popełniony przez oskarżo-

nego nie stanowi przestępstwa, gdyż jego społeczna szkodliwość jest zni-
koma, co skutkowało umorzeniem postępowania, podczas gdy komplek-
sowa i wnikliwa analiza materiału dowodowego, z uwzględnieniem okolicz-
ności decydujących o karygodności czynu, a zwłaszcza waga naruszonych
przez sprawcę obowiązków, działającego jako funkcjonariusz publiczny,
postać zamiaru powiązana z całokształtem okoliczności zdarzenia, doko-
nana w oparciu o zasady logicznego rozumowania i doświadczenia życio-
wego wskazują jednoznacznie, że ujemna zawartość zarzucanego mu czy-
nu nie jest znikoma", i wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekaza-
nie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Uzasadniając apelację oskarżyciel publiczny przede wszystkim powo-
łał się na funkcję, jaką wówczas pełnił oskarżony, która - w jego przekona-
niu - szczególnie zobowiązywała go do znajomości i egzekwowania prawa.
Jego bezczynność podważała zaufanie do całej Żandarmerii, a to w połą-
czeniu z charakterem zarzucanego czynu w żadnej mierze nie uzasadniało
podjętego rozstrzygnięcia.
Obrońca w swojej apelacji zarzucił:
,,1. obrazę prawa materialnego, art. 239 § 1 k.k. w zb. z art.231 § 1 k.k.,
przez przyjęcie, że oskarżony wyczerpał swoim zachowaniem dyspozycję
tych przepisów,
2. obrazę prawa procesowego, art. 424 § 1 k.p.k., polegającą na sprzecz-
ności pomiędzy sentencją wyroku, w której uznano oskarżonego za winne-
go popełnienia zarzucanego mu przestępstwa, a jego uzasadnieniem,
gdzie wywiedziono, że swoim zachowaniem nie wyczerpał on jego zna-
mion".
Podnosząc te zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i unie-
winnienie płk. Janusza H.
W uzasadnieniu apelacji jej autor stwierdził, że oskarżonemu nie
można było przypisać popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiąz-

ków, bowiem nie wiedział, że gen. dyw. Piotr M. popełnił przestępstwo;
działał bowiem w nieświadomości ,iż wymieniony posiadał bez wymagane-
go zezwolenia broń palną. Obrońca wskazał też, że gen. dyw. Piotr M. zo-
stał uniewinniony od zarzutu popełnienia przestępstwa określonego w art.
263 § 2 k.k.
Przed podaniem argumentów uzasadniających podjęte przez Sąd
Najwyższy rozstrzygnięcie niezbędne jest przedstawienie następujących
faktów.
Oskarżony płk Janusz H. w okresie objętym zarzutem był Komendan-
tem Oddziału Żandarmerii Wojskowej w E. W dniu 2 maja 2003 r. w Jedno-
stce Wojskowej (...) w E. zarządzono przegląd sposobu przechowywania
prywatnej broni i amunicji żołnierzy zawodowych. Kontroli poddano m. in.
sposób zabezpieczenia pistoletów, których właścicielem był gen. dyw. Piotr
M. - wcześniej dowódca wspomnianej Jednostki Wojskowej. W czasie kon-
troli poza właścicielem broni obecni byli: aktualny dowódca Jednostki Woj-
skowej oraz oskarżony, który uznał, że z uwagi na rangę kontrolowanego,
wymagają tego ,,zasady kurtuazji". Przeprowadzający kontrolę stwierdził i
poinformował oskarżonego, o tym, że jeden z pistoletów, Wist 94 L, wypo-
sażony jest w laserowy wskaźnik celu, a to - jego zdaniem - wykluczało
możliwość uzyskania pozwolenia na jego posiadanie, bowiem broń taka
uznawana jest za szczególnie niebezpieczną. Indagowany na tę okolicz-
ność gen. dyw. Piotr M. wyjaśnił, zgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy,
że inkryminowaną broń, za zgodą odpowiednich organów wojskowych, ku-
pił od jej producenta (dysponował odpowiednią fakturą), a następnie fakt
ten zgłosił i pistolet został zaewidencjonowany przez wpisanie broni do le-
gitymacji jej posiadacza. Gen. dyw. Piotr M. stwierdził też, że z uwagi na
okoliczności nabycia pistoletu i zalegalizowania tej transakcji, nie miał
świadomości, że posiada go niezgodnie z obowiązującymi przepisami. Na-

leży też podkreślić, że broń, o której mowa, była zabezpieczona prawidło-
wo i nikt postronny nie miał do niej dostępu.
Po uzyskaniu tych informacji oskarżony płk Janusz H. poradził doko-
nać demontażu laserowego wskaźnika celu, co też zostało dokonane w
zakładzie rusznikarskim w dniu 7 maja 2003 r.
Oskarżony płk Janusz H. nie przyznawał się do przedstawionego mu
zarzutu wyjaśniając, że nie miał świadomości - z uwagi na towarzyszące
zdarzeniu okoliczności, iż gen. dyw. Piotr M. popełnił przestępstwo. Pozo-
stawał w przekonaniu, że zaistniał jedynie problem techniczny związany z
dodatkowym wyposażeniem pistoletu i dlatego po zapewnieniu, że zosta-
nie ono usunięte, uznał sprawę za zakończoną. Zagadnienia w ogóle nie
oceniał w kategoriach prawnych. Sam również, jak twierdził kategorycznie,
nie miał świadomości, że popełnia jakiekolwiek przestępstwo.
Nawiązując do apelacji obrońcy, przede wszystkim należy stwierdzić,
że powstanie obowiązku zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa uza-
leżnione jest głównie od dwóch przesłanek. Pierwszej, w postaci istnienia
okoliczności wskazujących na popełnienie przestępstwa ściganego z urzę-
du oraz drugiej, ,,dowiedzenia się" przez instytucje wymienione w art. 304 §
2 k.p.k. (mówiąc ściślej - jej funkcjonariuszy) o popełnieniu tego przestęp-
stwa. Owo ,,dowiedzenie się" powinno nastąpić w związku z prowadzoną
przez nie działalnością, a ponadto osoby działające w ramach instytucji
państwowej lub samorządowej muszą mieć świadomość, że rzeczywiście
zostało popełnione przestępstwo. Osoba lub organ reprezentujący instytu-
cję państwową lub samorządową nie mogą zatem każdej uzyskanej wia-
domości uważać za ,,dowiedzenie się o popełnieniu przestępstwa" w ro-
zumieniu art. 304 § 2 k.p.k. Wobec powyższego, brak tych przesłanek
sprawia, że nie można przyjmować powstania obowiązku zawiadomienia o
jego popełnieniu (patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 1962
r., III K 989/61, NP 1962, nr 12, s. 1693).

W nawiązaniu do ustalonych w sprawie faktów niezbędne jest też
podkreślenie, że oskarżony krytycznego dnia był ,,prywatnie" na terenie ko-
szar i nie prowadził wówczas żadnej działalności ani jej nie nadzorował.
To po pierwsze. Po drugie, aby można było przypisać popełnienie
przestępstwa określonego w art. 231 § 1 lub 2 k.k. konieczne jest też usta-
lenie strony podmiotowej w odniesieniu do całości zachowania sprawcy
opisanego w powołanym przepisie. A zatem, funkcjonariusz publiczny musi
obejmować swoim zamiarem zarówno przekroczenie uprawnień lub niedo-
pełnienie obowiązków, jak i to, że działa na szkodę interesu publicznego
lub prywatnego (patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 2003 r.,
WK 3/03, OSNKW 2003, z. 5-6, poz.53).
Podsumowując, niewykonanie nakazu przewidzianego w art. 304 § 2
k.p.k. może stanowić przestępstwo stypizowane w art. 231 § 1 lub 2 k.k.
wówczas, gdy funkcjonariusz publiczny zobowiązany na podstawie tego
przepisu do denuncjacji nie zawiadamia o przestępstwie ściganym z urzę-
du pomimo świadomości tego, że je popełniono oraz gdy sam ma świado-
mość tego, iż przekracza uprawnienia lub nie dopełnia obowiązków, i przez
to działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego
Odnosząc przedstawione kwestie do realiów rozpoznawanej sprawy,
płk. Janusza H. należało uniewinnić z uwagi na niewypełnienie znamion
powołanych w zarzucie przepisów. Przede wszystkim, zaś dlatego, że zbyt
formalne i oderwane od realiów sprawy było ustalenie Sądu pierwszej in-
stancji, iż oskarżony z racji wykonywanych obowiązków służbowych, po
poinformowaniu go o przebiegu kontroli, powinien wiedzieć, że gen. dyw.
Piotr M. popełnił przestępstwo nielegalnego posiadania broni. Wbrew temu
stwierdzeniu, które zresztą wyczerpuje całość argumentacji Sądu pierwszej
instancji w tej kwestii, istnieją co najmniej poważne wątpliwości, że oskar-
żony płk Janusz H. rzeczywiście miał realne podstawy, aby tak sądzić. Za
prawdziwością jego wyjaśnień (których zresztą nie zdezawuowano) prze-

mawiają bowiem przedstawione wyżej fakty, dotyczące okoliczności naby-
cia i zalegalizowania pistoletu Wist 94 L, a także dalsze postępowanie
związane z usunięciem dodatkowego wyposażenia pistoletu (założonego
fabrycznie). Postępowanie w tej mierze było jawne, zostało przeprowadzo-
ne w uprawnionym do tego warsztacie, co niewątpliwie świadczy, że nie
chciano niczego ukrywać, a całą sprawę traktowano rzeczywiście jako pro-
blem techniczny.
Podobnie ma się rzecz, jeżeli chodzi o świadomość oskarżonego do-
tyczącą tego, że to on popełnia przestępstwo, uchylając się od złożenia
zawiadomienia, o którym mowa w art. 304 k.p.k.; nie można bowiem, bez
obawy popełnienia błędu, obalić jego wyjaśnień, w których stanowczo
twierdził, że nie zdawał sobie z tego sprawy. Nawet, gdyby przyjąć, że były
wątpliwości co do rzeczywistego stanu świadomości oskarżonego, to i tak
należałoby postąpić zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 5 § 2 k.p.k.
Sąd w zaskarżonym wyroku - w zasadzie - w ogóle nie zajął się roz-
ważaniami, czy (ewentualne) niedopełnienie obowiązków służbowych
przez płk. Janusza H. groziło szkodą dla interesu publicznego lub prywat-
nego. Chociaż przestępstwo określone w art. 231 k.k. nie wymaga żadne-
go skutku, jako warunku odpowiedzialności, to jednak ewentualna szkoda
nie może być iluzoryczna, a taka jawi się, jeżeli przeanalizuje się stan fak-
tyczny sprawy. Przede wszystkim, broń nie była w żaden sposób dostępna
dla osób postronnych, a jej właściciel, gdy poinformowano go, że wyposa-
żenie pistoletu jest niedopuszczalne, niezwłocznie usunął i zneutralizował
feralny celownik. Na marginesie, nie sposób podzielić poglądu zawartego
w apelacji prokuratora - z uwagi na jego ogólnikowość - że oskarżony
swoim zaniechaniem ,,podważył zaufanie do fachowości Żandarmerii Woj-
skowej". Niebezpieczeństwo powstania szkody musi być bowiem realne, a
nie tylko potencjalne lub ogólne (patrz postanowienie Sądu Najwyższego z
dnia 9 grudnia 2002r, IV KKN 514/99, LEX nr 75505).

Powyższe rozważania - mutatis mutandis - odnoszą się również do
przedstawionego oskarżonemu zarzutu niepowiadomienia prokuratury o
popełnieniu przestępstwa określonego w art. 263 § 3 k.k., przez przedsta-
wiciela firmy, która sprzedała pistolet Wist 94 L (...).


Izba Wojskowa - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IW] WA 21/09   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2009/9/29/78
2009-07-09 
[IW] WA 27/08   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2008/11/58/93
2008-07-29 
[IW] WA 25/08   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2008/11/51/91
2008-07-10 
[IW] WA 13/08   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2008/9/7/68
2008-04-24 
[IW] WA 2/08   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2008/5/51/38
2008-02-12 
  • Adres publikacyjny: