Uchwała SN - I KZP 10/01
Izba:Izba Karna
Sygnatura:I KZP 10/01
Typ:Uchwała SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2001/9-10/76
Data wydania:2001-07-24
UCHWAŁA Z DNIA 24 LIPCA 2001 R.
I KZP 10/2001


Oryginalny kij bejsbolowy nie jest narzędziem określonym w art. 4
ust. 1 pkt 4 lit. a, zd. ostatnie ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amu-
nicji (Dz. U. Nr 53, poz. 549).

Przewodniczący: sędzia SN T. Grzegorczyk.
Sędziowie SN: J. Skwierawski (sprawozdawca), J. Sobczak.
Prokurator Prokuratury Krajowej: R. Stefański.

Sąd Najwyższy w sprawie Radosława C., po rozpoznaniu, przekaza-
nego na podstawie art. 441 § 1 k.p.k., przez Sąd Okręgowy w Opolu, po-
stanowieniem z dnia 15 marca 2001 r., zagadnienia prawnego wymagają-
cego zasadniczej wykładni ustawy:

Czy pod pojęciem "narzędzi i urządzeń których używanie może zagrażać
życiu i zdrowiu" zrównanych w art. 4 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 21 maja
1999 r. o broni i amunicji (Dz. U. z 19 czerwca 1999 r. Nr 53, poz. 549) z
bronią białą, należy rozumieć wyłącznie "pałki wykonane z drewna lub in-
nego ciężkiego i twardego materiału imitujące kij bejsbolowy", czy również
przedmiot posiadający wygląd i cechy oryginalnego kija bejsbolowego?
uchwalił udzielić odpowiedzi jak wyżej.





U Z A S A D N I E N I E


Zagadnienie prawne wyłoniło się w niniejszej sprawie w postępowa-
niu wszczętym w wyniku wniesienia przez Policję do Kolegium d/s Wykro-
czeń wniosku o ukaranie Radosława C. za to, że ,,... posiadał kij drewniany
bejsbolowy, którego używanie może zagrażać życiu lub zdrowiu", to jest za
popełnienie wykroczenia określonego w art. 51 ust. 1 w zw. z art. 4 ust. 1
pkt 4 ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji (Dz. U. Nr 53, poz.
549) - zwanej dalej ,,ustawą". Przewodniczący Kolegium d/s Wykroczeń -
na podstawie art. 23 § 2 k.p.w. w zw. z art. 3 ustawy z dnia 28 sierpnia
1998 r. o zmianie ustawy Kodeks wykroczeń ...(Dz. U. Nr 113, poz. 717) -
przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w O., a Sąd ten postanowieniem z
dnia 31 stycznia 2001 r. (II Kws I 49/00) umorzył postępowanie po stwier-
dzeniu, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego (art. 17 § 1 pkt 2
k.p.k.).

Sąd Rejonowy stwierdził, że kij bejsbolowy ,,służący do uprawiania
sportu (...) nie jest bronią w rozumieniu ustawy". Niezależnie bowiem od
,,legislacyjnej zasadności i poprawności definicji" narzędzia określonego w
art. 4 ust. 1 pkt 4 ustawy, konieczne jest - zdaniem Sądu - uzupełnienie tej
definicji ,,przez dodanie, że przedmiot taki musi być, już ze swojego założe-
nia wytworzony w celu użycia jako broń".

W zażaleniu na to postanowienie prokurator utrzymywał, że ,,wyłącz-
nie semantyczna" wykładnia nie uwzględnia ,,ratio legis ustawy o broni i
amunicji", które uzasadnia - ,,przy użyciu argumentu a maiori ad minus"
(zapewne błąd, zamiast a minori ad maius - przyp. SN) - twierdzenie, iż
,,skoro niedozwolone jest posiadanie pałek imitujących kij bejsbolowy, to
tym bardziej nie wolno bezprawnie posiadać samego oryginalnego kija".
Wskazał też na potrzebę ,,posiłkowania się wykładnią systemową", prowa-
dzącą - w płaszczyźnie art. 159 i art. 210 § 2 k.k. z 1969 r. - do uznania,
że kij bejsbolowy jest ,,niebezpiecznym narzędziem" w rozumieniu tych
przepisów; a zatem przepisy ustawy ,,miały na celu ograniczenie nielegal-
nego posiadania wszystkich tak niebezpiecznych przedmiotów, jakim jest
kij bejsbolowy, nie ograniczając do ścisłej, literalnej wykładni tego pojęcia".

Sąd Okręgowy w O., jako sąd odwoławczy uznał, że rozstrzygnięcie
w przedmiocie zasadności zażalenia wymaga zasadniczej wykładni usta-
wy. Kij bejsbolowy - jak twierdzi Sąd - jest ,,z natury rzeczy" niebezpiecz-
nym narzędziem, choć ,,jest wysoce wątpliwe, czy na kij bejsbolowy służący
do gry wymagane jest, zgodnie z treścią art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy, pozwo-
lenie". Sąd odwoławczy wyraził też pogląd, że bez sprecyzowania pojęcia
narzędzia, o jakim mowa w art. 4 ust. 1 pkt 4 ustawy, może dojść do ,,trud-
nego logicznie do przyjęcia przypadku, że na imitację narzędzia będzie
wymagane zezwolenie, a na oryginał, nie".

Prokurator Prokuratury Krajowej wniósł o podjęcie uchwały, zgodnie z
którą ,,oryginalny kij bejsbolowy jest narzędziem, o którym mowa w art. 4
ust. 1 pkt 4 ustawy". W uzasadnieniu swego stanowiska stwierdził, iż wy-
kładnia językowa prowadzi wprawdzie do wniosku, że oryginalny kij bejsbo-
lowy nie jest narzędziem wskazanym w tym przepisie, niemniej ogranicze-
nie się tylko do niej prowadziłoby ,,do paradoksalnej sytuacji", której unik-
nąć można jedynie poprzez sięgnięcie do innych reguł wykładni. Za istotną
uznaje wykładnię teleologiczną, skoro ,,przyczyną objęcia działaniem usta-
wy także pałek i kijów było nasilające się zjawisko używania przede
wszystkim kijów bejsbolowych jako środków popełniania przestępstw". W
tej sytuacji, ,,wnioskowanie argumentum a minori ad maius pozwala przy-
jąć", że posiadanie oryginalnego kija bejsbolowego wymaga uzyskania po-
zwolenia.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Przepis art. 51 ust. 1 ustawy precyzuje postaci wykroczeń, wśród
których jest m.in. wykroczenie polegające na posiadaniu bez wymaganego
pozwolenia narzędzia albo urządzenia, którego używanie może zagrażać
życiu lub zdrowiu. Sprawca podlega karze aresztu lub grzywny, a - na
podstawie ust. 4 tego artykułu - ,,można orzec przepadek broni lub amuni-
cji, chociażby przedmioty te nie stanowiły własności sprawcy". Poszukiwa-
nie odpowiedzi na pytanie, jaki jest zakres przedmiotów określonych zwro-
tem: ,,narzędzie lub urządzenie, którego używanie może zagrażać życiu lub
zdrowiu", prowadzi do przepisu zawierającego legalną definicję takich
przedmiotów, jako: ,,broni białej w postaci (m.in.) pałek wykonanych z
drewna lub innego ciężkiego i twardego materiału, imitujących kij bejsbolo-
wy" (art. 4 ust. 1 pkt 4 lit. a, zd. ostatnie). Jest zupełnie oczywiste -
uwzględniając językową, a więc i gramatyczną postać tej definicji - że poza
jej zakresem pozostaje kij bejsbolowy, zaś w granicach tego zakresu
mieszczą się wyłącznie pałki o cechach określonych w tym przepisie, przy
czym jedną z tych cech jest imitowanie kija bejsbolowego. Wszelkie próby
odczytania tej definicji w taki sposób, który pozwalałby na zaliczenie do za-
kresu określonych w niej narzędzi także kija bejsbolowego, uznać trzeba za
całkowicie nieuprawnione, jeśli uwzględnić rezultat wykładni językowej. W
treści tej definicji określenie ,,imitujących" spełnia dwojaką rolę: jedną z nich
jest zredukowanie rozmaitych możliwych pałek ,,wykonanych z drewna lub
innego ciężkiego i twardego materiału", do zbioru obejmującego wyłącznie
,,imitujące" kij bejsbolowy - drugą zaś, co nie może budzić wątpliwości, wy-
eliminowanie z tego zbioru pierwowzoru, czyli oryginalnego kija bejsbolo-
wego. Gdyby ustawodawca zamierzał objąć działaniem ustawy kij bejsbo-
lowy, zamiar taki zrealizowałby w sposób wyraźny. Pogląd, według którego
ustawodawca - mimo oczywistej możliwości posłużenia się jednoznaczną
wypowiedzią - mógłby świadomie rezygnować z jasnej werbalizacji, ,,ukry-
wając" istotny element treści normy prawnej, nie ma racjonalnych podstaw.
Manifestuje bowiem albo rażący brak zaufania, nie tyle nawet do poziomu
techniki legislacyjnej (co dałoby się usprawiedliwić), ile do zdolności okre-
ślenia przez ustawodawcę podstawowej treści normy - albo stanowi efekt
myślenia życzeniowego, które pozwala dostrzegać w normie prawnej tre-
ści, jakiej oczekuje stosujący prawo.

Trzeba przyznać, że w żadnym z zaprezentowanych stanowisk nie
podano w wątpliwość rezultatu wykładni językowej; nie sposób kwestiono-
wać zresztą faktu, że ani art. 4 ust. 1 pkt 4 lit. a zd. ostatnie, ani żadne z
pozostałych postanowień zamieszczonych pod lit. a tego artykułu nie upo-
ważniają do twierdzenia, że kij bejsbolowy jest elementem zbioru wskaza-
nych lub opisanych przez ustawodawcę narzędzi i urządzeń, których uży-
wanie może zagrażać życiu lub zdrowiu. Co więcej, przedstawiający wąt-
pliwości nie twierdzi również, że przedmiot ten został przez ustawodawcę
pominięty; wyrażałby wówczas zapatrywanie mające znaczenie jedynie po-
stulatu de lege ferenda, którego adresatem byłby ustawodawca, a nie or-
gan powołany do wykładni prawa.

Istotą argumentacji mającej uzasadnić, że kij bejsbolowy należy do
ustawowego zbioru omawianych ,,narzędzi i urządzeń" - mimo niewskaza-
nia go wprost - jest natomiast pogląd, iż decyduje o tym rezultat wykładni
pozajęzykowej, niezbędnej dla uniknięcia oczywistego paradoksu treści
ustawy. U podstaw tego poglądu, zmuszającego do zignorowania rezultatu
wykładni językowej i ,,sięgnięcia po inne reguły wykładni", leży przekonanie,
że irracjonalne byłoby rozwiązanie dopuszczające odpowiedzialność osoby
posiadającej bez pozwolenia narzędzie imitujące kij bejsbolowy i uwalnia-
jące jednocześnie od odpowiedzialności posiadacza kija bejsbolowego w
jego autentycznej, oryginalnej postaci. Rozwiązanie takie należy zakwe-
stionować, posługując się wykładnią logiczną (argument a minori ad maius)
i teleologiczną, albowiem pałki objęto działaniem ustawy z powodu ,,nasila-
jącego się zjawiska używania przede wszystkim kijów bejsbolowych",
uznawanych w orzecznictwie od dawna za przedmiot niebezpieczny. Po-
trzeba zaliczenia kija bejsbolowego do ustawowego zbioru przedmiotów,
których posiadanie wymaga pozwolenia, jest tak nieodparta, a przekonanie
o nieracjonalności innego rozwiązania tak silne, że w zażaleniu, które roz-
poznać ma w tej sprawie Sąd odwoławczy stwierdzono nawet, iż ,,wykład-
nia językowa powinna być skorygowana interpretacją logiczną i teleolo-
giczną". Ten ostatni pogląd jest - de facto - zgodą na tworzenie prawa w
procesie jego interpretacji. Nie sposób nie zauważyć przy tym, że zaakcep-
towanie go prowadziłoby do skutku w postaci rozszerzenia podstawy od-
powiedzialności, a więc rażącego naruszenia fundamentalnej, gwarancyj-
nej zasady nullum crimen sine lege poenali.

Nie ma powodów, aby ustosunkowywać się do sugestii dokonywania
wykładni contra legem. Stwierdzenie, że kij bejsbolowy pominięto w wyniku
błędu lub przeoczenia ustawodawcy, musiałoby bowiem prowadzić do ini-
cjatywy nowelizacyjnej. Pozostaje natomiast do rozważenia, czy stwierdze-
nie takie ma w ogóle uzasadnienie w stanie prawnym wynikającym z usta-
wy.

Już tytuł ustawy przekonuje, że jej przedmiotem jest regulacja warun-
ków legalnego posiadania ,,broni i amunicji". W ustawie nie sformułowano
wprawdzie ogólnej definicji pojęcia ,,broń", lecz w art. 4 ustawy wyliczono
lub opisano typy przedmiotów, narzędzi i urządzeń, które stanowią broń w
rozumieniu ustawy. Pozwala to twierdzić - uwzględniając nadto, że jest to
katalog zamknięty - iż spełniony został wymóg określoności czynów stypi-
zowanych w ustawie w art. 50 (występek) i art. 51 (wykroczenie), ze wzglę-
du na rodzaj przedmiotów objętych jej działaniem. Niezależnie zatem od
możliwych teoretycznych kryteriów, które - dla innych celów - służyć mogą
do wyznaczenia granic pojęcia ,,broń", ustawodawca miał prawo ustalić te
granice relewantnie do celów ustawy i skutków, jakie mają wynikać z jej
stosowania. Funkcją ustawy jest bowiem regulacja zasad legalnego dostę-
pu do broni, uwzględniająca przede wszystkim współczesny poziom i cha-
rakter zagrożenia bezpieczeństwa obywateli i porządku publicznego.

Ustawodawca, ustalając katalog narzędzi i urządzeń określonych ja-
ko broń, posłużył się - za wyjątkiem postanowienia art. 4 ust. 1 pkt. 1
ustawy - jednym kryterium, a mianowicie celem wytworzenia lub przysto-
sowania przedmiotu. Wynika z tego, że katalog stanowiący art. 4 ustawy
sporządzony został racjonalnie, a nie w sposób dowolny lub prowadzący
do ,,sytuacji paradoksalnej". Ustawowy katalog zawiera więc - obok urzą-
dzeń tradycyjnie zaliczanych do broni palnej (niekontrowersyjnych, nieza-
leżnie od celu, w jakim zostały wytworzone) - także niektóre narzędzia i
urządzenia spośród takich, ,,których używanie może zagrażać życiu lub
zdrowiu". Gdyby ustawodawca zamierzał objąć działaniem ustawy wszyst-
kie ,,narzędzia i urządzenia, których używanie może zagrażać życiu lub
zdrowiu", ograniczyłby się do takiego tylko ich określenia. Należałyby wów-
czas do takiego zbioru liczne przedmioty wytworzone przez człowieka, ma-
jące różne przeznaczenie - a jednak wykluczające możliwość zaliczenia
ich do broni i wykluczające też możliwość ustalenia obowiązku uzyskania
pozwolenia na ich posiadanie. Jawnie nieracjonalne byłoby przecież wy-
maganie uznania za broń i ustalenia obowiązku uzyskania pozwolenia na
posiadanie siekiery, wideł, piły czy innych urządzeń, mimo że ich użycie
może w oczywisty sposób zagrażać życiu lub zdrowiu. Z tych samych po-
wodów ustawa nie obejmuje swym działaniem wielu innych narzędzi i
urządzeń (w tym także przyborów służących do uprawiania sportu), których
cechą jest z pewnością możliwość takiego ich użycia, że zagrażać będą
życiu lub zdrowiu.

Tymczasem spośród licznych przedmiotów posiadających tę cechę
ustawodawca wyodrębnił w art. 4 ust. 1 pkt 4 lit. a - według czytelnego kry-
terium celu wytworzenia narzędzia - i uznał za broń wyłącznie takie, które
z zasady stanowią narzędzia walki (ukryte ostrze, kastet, nunczako, pałka),
w tym celu są wytwarzane i wykorzystywane często jako środek popełnie-
nia przestępstwa. Nie ma wśród nich przyborów do uprawiania sportu, bo
inne jest przeznaczenie takich narzędzi. Wszelkie uwagi krytyczne, czy po-
lemiczne, zmierzające do skorygowania ustawowego katalogu traktować
można jedynie jako komentarz do tekstu ustawy albo postulat jej zmiany -
nie mają one natomiast znaczenia dla wykładni przepisu prawa, które obo-
wiązuje.

Wymaga w tym miejscu stanowczego podkreślenia fakt - najwyraź-
niej niedostrzeżony lub niedoceniony przez zwolenników objęcia działa-
niem ustawy także kija bejsbolowego - iż ograniczenie narzędzi i urządzeń,
których używanie może zagrażać życiu lub zdrowiu, wynikające z przyjęte-
go w ustawie katalogu w żadnej mierze nie ogranicza możliwości uznania
za ,,niebezpieczne narzędzie" przedmiotu pozostającego poza tym katalo-
giem, jeżeli użyty zostanie do popełnienia przestępstwa - niezgodnie
wprawdzie z jego przeznaczeniem, lecz z wykorzystaniem jego właściwo-
ści. Czym innym jest bowiem administracyjne wymaganie uzyskania po-
zwolenia na posiadanie broni, czym innym zaś kwestia odpowiedzialności
karnej za przestępstwo kwalifikowane z powodu użycia środka w postaci
niebezpiecznego przedmiotu - całkowicie niezależnie od tego, czy ów
środek stanowi broń i objęty jest wymaganiem uzyskania pozwolenia na
jego posiadanie, czy nie jest bronią w rozumieniu ustawy. Zadaniem usta-
wy jest określenie broni i warunków jej legalnego posiadania, a nie definio-
wanie lub wyliczanie wszystkich niebezpiecznych przedmiotów. Ta ostatnia
kwestia jest przedmiotem autonomicznych, niezależnych od ustawy rozwa-
żań w judykaturze i doktrynie związanej ze stosowaniem art. 159 i art. 280
§ 2 k.k. Nie ma też żadnych powodów, aby sądzić, że rezultaty tych rozwa-
żań mogłyby pozostawać w sprzeczności z przepisami ustawy, ujawniając
autonomię w granicach systemu prawa.

Wniosek, iż ustawodawca kierował się kryterium celu wytworzenia
narzędzia potwierdza również fakt, iż w art. 4 ust. 1 pkt 4 in principio posłu-
żył się określeniem ,,używanie". Wskazuje ono na taki charakter narzędzia,
który z zasady, w każdym wypadku korzystania z niego zgodnie z jego
przeznaczeniem, może zagrozić życiu lub zdrowiu. W wypadku bowiem
innych niebezpiecznych przedmiotów, które z zasady mają inne przezna-
czenie, a ich wykorzystanie w sposób zagrażający życiu lub zdrowiu wyni-
ka z ,,nadużycia" ich przeznaczenia i ma charakter incydentalny, ustawo-
dawca - chcąc potwierdzić fakt objęcia ich działaniem ustawy - posłużyłby
się określeniem ,,użycie", dla podkreślenia odstępstwa od ich innego z za-
sady przeznaczenia.

Można przyznać - odnosząc się do kwestii ,,legislacyjnej zasadności i
poprawności definicji" narzędzia określonego w ostatniej pozycji pod lit. a w
art. 4 ust. 1 pkt 4 ustawy - że zawarta tam definicja sformułowana została
bez dbałości o zachowanie czystości kryterium celu wytworzenia narzę-
dzia. Wydaje się bowiem, że mieści się w niej każde narzędzie odpowiada-
jące cechom określonym w tym przepisie, bez względu na cel, w jakim zo-
stało wytworzone. Istotne jest tylko formalne kryterium wytwórcy narzędzia,
a zawsze wtedy, kiedy nie zostało ono wytworzone przez producenta pro-
fesjonalnych kijów bejsbolowych, podlega działaniu ustawy. Rządowy pro-
jekt ustawy nie zawierał tego postanowienia; uzupełniono nim treść art. 4
ustawy w rezultacie prac sejmowych. Podkreślano w ich toku - co jest dla
niniejszych rozważań istotne - że, wbrew opinii upowszechnionej przez
media, nie kije bejsbolowe, lecz imitujące je pałki są środkiem używanym
do popełniania przestępstw i czynnikiem podwyższającym poziom współ-
czesnego zagrożenia bezpieczeństwa. Pałki takie wyraźnie przeciwstawio-
no oryginalnym kijom bejsbolowym, które pozostawiono poza działaniem
ustawy, jako służące uprawianiu sportu i nie wykorzystywane jako środek
do popełniania przestępstw. Dostępne w sprzedaży tanie imitacje kija bejs-
bolowego nie są narzędziem przydatnym do uprawiania sportu, a ich ,,pro-
dukcja, jak i dystrybucja" powinny być reglamentowane, ponieważ ,,nie ma-
ją one nic wspólnego z przedmiotem, który określamy kijem bejsbolowym"
(sprawozdanie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych o rządowym
projekcie ustawy o broni i amunicji, przedstawione Sejmowi przez Posła
Sprawozdawcę w dniu 8 kwietnia 1999 r.).

Niezależnie od możliwych trudności natury dowodowej, związanych
in concreto z ustaleniem przynależności narzędzia do zbioru określonego w
omawianym przepisie (co nie jest przedmiotem niniejszych rozważań), tak-
że wykładnia autentyczna nie pozostawia więc żadnych wątpliwości, że
ustawodawca świadomie nie objął działaniem ustawy oryginalnego kija
bejsbolowego.

Ocena wartości i znaczenia argumentacji mającej uzasadnić powody,
dla których sama tylko wykładnia językowa nie upoważnia do pozostawie-
nia poza działaniem ustawy kija bejsbolowego, nie tylko nie potwierdza ta-
kiej tezy, lecz właśnie jej przeczy, skoro rezultat wykładni celowościowej,
systemowej i autentycznej jest zbieżny z wykładnią językową. Już tylko
wynik przedstawionych rozważań sprawia, że reguła wnioskowania a mino-
ri ad maius, użyta dla wzmocnienia przedstawionej argumentacji, zastoso-
wana została nieprawidłowo. Jeżeli bowiem wykładnia celowościowa ujaw-
nia efekt zgodny z wykładnią językową, nie pozwalając przyjąć, że kij bejs-
bolowy jest bronią - to użycie tej reguły dla wsparcia tezy przeciwnej nie
jest już uprawnione. Reguła a minori ad maius jest prawidłowo użyta jedy-
nie wtedy, kiedy relację ,,mniej" i ,,więcej" można odnieść do kategorii tego
samego rodzaju - a nie jest tak, jeżeli kwantyfikator ,,mniej" odnosi się do
pojęcia ,,broń", a ,,więcej" do przedmiotu innego rodzaju, nie mieszczącego
się w tym pojęciu. Wolno sądzić nadto, że do użycia reguły logicznego
wnioskowania doszło na skutek błędu w wartościowaniu, wywołanego
wpływem upowszechnionej opinii, iż ,,nasila się zjawisko używania przede
wszystkim kija bejsbolowego jako środka popełniania przestępstw" - a nie
podobnej do niego pałki. W ten sposób wykorzystanie czysto logicznego
argumentu było rezultatem niesłusznego - bo pozbawionego obiektywnej
przyczyny - zaakceptowania wynikającej z takiej opinii sugestii natury ak-
sjologicznej.

Uzasadniony jest, w konkluzji niniejszych rozważań, następujący
wniosek: regulacją omawianej ustawy objęto broń i amunicję, a nie ,,przed-
mioty niebezpieczne" - sam tylko fakt, iż desygnaty obu tych kategorii na-
leżą częściowo do tego samego zbioru nie uzasadnia wcale twierdzenia,
że ratio legis ustawy wymaga uznania za broń wszystkie niebezpieczne
przedmioty, niezależnie od tego czy przepisy ustawy zaliczają je do broni.
Wniosek ten umożliwia merytoryczne ustosunkowanie się do wątpliwości
ujawnionych w uzasadnieniu przedstawionego zagadnienia prawnego. Po-
wstaje wszakże kontrowersja, czy - uwzględniając naturę tych wątpliwości
- zachodzi potrzeba dokonania zasadniczej wykładni ustawy i, w konse-
kwencji, podjęcia uchwały. Inicjatywa sądu odwoławczego, choć dotyczy
niewątpliwie kwestii ogólnej, powstałej przy rozpoznaniu zażalenia, i choć
zmierza do zapobiegnięcia niejednolitości orzecznictwa, to jednak - kwe-
stionując oczywisty rezultat wykładni językowej - nie potwierdza istnienia
wątpliwości o charakterze obiektywnym. Tymczasem, istnienie takich wła-
śnie wątpliwości warunkuje możliwość podjęcia uchwały.

Należy jednak przyjąć, że respektowanie wymagania obiektywnego
charakteru wątpliwości nie powinno przesądzać o konieczności odmowy
udzielenia odpowiedzi na pytanie sądu odwoławczego wtedy, kiedy istnieje
realne niebezpieczeństwo rozbieżnego interpretowania przepisu w prakty-
ce sądowej. Taki właśnie przypadek ma miejsce w niniejszej sprawie, w
której wątpliwości i ich przyczyny są udziałem nie tylko sędziów składu
orzekającego, lecz także innych organów procesowych różnych instancji -
nie mają one zatem czysto subiektywnego, czy irracjonalnego charakteru.
W takiej sytuacji formalizm i nadmierny rygoryzm w ocenie przydatności
ujawnionych wątpliwości dla możliwości dokonania wykładni przepisów
prawa, nie byłby usprawiedliwiony. W każdym razie, konkurencję między
wymaganiem jednoznacznie obiektywnego charakteru wątpliwości a postu-
latem zapewnienia jednolitości orzecznictwa w sprawach karnych, roz-
strzygać należy wówczas na rzecz tego drugiego donioślejszego, wymaga-
nia.

W sformułowanym przez sąd odwoławczy pytaniu, narzędzie ,,imitu-
jące kij bejsbolowy" przeciwstawiono ,,przedmiotowi posiadającemu wygląd
i cechy oryginalnego kija bejsbolowego", a więc narzędziu, które opisano
de facto również jako imitację, skoro miałoby ono posiadać jedynie ,,wygląd
i cechy" oryginału. Tak sformułowane pytanie wykluczałoby możliwość
udzielenia odpowiedzi. Jednakże uwzględnienie treści uzasadnienia
przedstawionego zagadnienia pozwala przyjąć, że sformułowanie takie
jest wynikiem wyłącznie wadliwej redakcji. Nie ma zatem przeszkód, aby
- po dokonaniu zasadniczej wykładni ustawy - stwierdzić, że oryginalny kij
bejsbolowy nie jest narzędziem określonym w art. 4 ust. 1 pkt 4 lit. a, zd.
ostatnie ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji (Dz. U. Nr 53, poz.
549).








Izba Karna - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IK] I KZP 24/09   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2009/12/105
2009-10-28 
[IK] I KZP 23/09   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2009/12/104
2009-10-28 
[IK] I KZP 22/09   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2009/12/103
2009-10-28 
[IK] I KZP 20/09   Uchwała siedmiu sędziów SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2009/11/91
2009-10-28 
[IK] I KZP 19/09   Uchwała SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2009/11/92
2009-10-28 
  • Adres publikacyjny: