Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

I SA/Gd 522/01 - Wyrok WSA w Gdańsku z 2004-02-25

0
Podziel się:

W art. 23 par. 7 ustawy z dnia 9 stycznia 1997 r. - Kodeks celny /Dz.U. nr 23 poz. 117 ze zm./, chodzi o sprawdzenie prawdziwości zgłoszonej ceny, a nie o ustalenie wartości towaru sprowadzonego na polski obszar celny. Skoro w art. 23 par. 7 Kodeksu celnego chodzi o sprawdzenie prawidłowości zgłoszonej ceny, a nie o ustalenie wartości sprowadzonego towaru, to jest oczywiste, że dane pochodzące z rynku polskiego nie mogą stanowić uzasadnionej przyczyny zakwestionowania wiarygodności dokumentów służących do określenia wartości celnej, dokumentujących transakcję dokonana na innym rynku.

Tezy

W art. 23 par. 7 ustawy z dnia 9 stycznia 1997 r. - Kodeks celny /Dz.U. nr 23 poz. 117 ze zm./, chodzi o sprawdzenie prawdziwości zgłoszonej ceny, a nie o ustalenie wartości towaru sprowadzonego na polski obszar celny. Skoro w art. 23 par. 7 Kodeksu celnego chodzi o sprawdzenie prawidłowości zgłoszonej ceny, a nie o ustalenie wartości sprowadzonego towaru, to jest oczywiste, że dane pochodzące z rynku polskiego nie mogą stanowić uzasadnionej przyczyny zakwestionowania wiarygodności dokumentów służących do określenia wartości celnej, dokumentujących transakcję dokonana na innym rynku.

Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku składzie następującym: Przewodniczący sędzia NSA Zdzisław Kostka (spr.) Sędziowie: sędzia WSA Małgorzata Gorzeń asesor WSA Krzysztof Retyk Protokolant Beata Kaczmar po rozpoznaniu w dniu 11 lutego 2004 r. na rozprawie sprawy ze skargi S. R. na decyzję Prezesa Głównego Urzędu Ceł z dnia 20 lutego 2001 r. nr [...] v przedmiocie uznania zgłoszenia celnego za nieprawidłowe 1/ uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję Dyrektora Urzędu Celnego w [...] z dnia 17 lutego 2000 r. nr [...], 2/ zasądza od Dyrektora Izby Celnej w [...] na rzecz skarżącego S. R. 60 (sześćdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, 3/ ustala, że zaskarżona decyzja oraz poprzedzająca ją decyzja Dyrektora Urzędu Celnego w [...] z dnia 17 lutego 2000 r. nr [...] nie mogą być wykonane.

Uzasadnienie

Dyrektor Urzędu Celnego w [...] decyzją z dnia 17 lutego 2000 r. nr [...] uznał zgłoszenie celne [...] nr [...] z dnia 16 lutego 2000 r. dokonane przez skarżącego S. R. za nieprawidłowe w części dotyczącej pól [...], [...]. [...] i [...], a więc w części dotyczącej wartości transakcyjnej i celnej oraz wynikającej z tego wysokości cła. podwyższając odpowiednio kwotę 5900 marek niemieckich do kwoty 8058,80 marek niemieckich, kwotę 6050 marek niemieckich do kwoty 8208,80 marek niemieckich, kwotę 12593 zł do kwoty 17087 zł oraz kwotę 1453,80 zł do kwoty 1708,70 zł. Ponadto decyzją tą wymierzono skarżącemu opłatę manipulacyjną w wysokości 58 zł i obciążono go kosztami opinii biegłego w wysokości 240,10 zł.

Uzasadniając decyzję organ administracji stwierdził, że w wyniku rewizji celnej zgłoszonego przez skarżącego do odprawy celnej samochodu osobowego marki [...] ustalono, iż jego cena wskazana w rachunku w kwocie 5900 marek niemieckich nie odzwierciedla rzeczywistej wartości. Dyrektor Urzędu Celnego wskazał przy tym, że zgodnie z art. 23 § 1 Kodeksu celnego wartością celną towaru jest wartość transakcyjna, czyli cena faktycznie zapłacona lub należna za towar sprzedany w celu przywozu na polski obszar celny. Jednakże stosownie do art. 23 § 7 Kodeksu celnego wartość transakcyjna nie może być przyjęta za wartość celną w przypadku, gdy organ celny z uzasadnionych przyczyn zakwestionuje wiarygodność i dokładność informacji lub dokumentów służących do ustalenia wartości celnej. Zdaniem organu administracji podana cena transakcyjna budzi wątpliwości ponieważ w sposób oczywisty nie odzwierciedla rzeczywistej wartości towaru. Następnie określono wartość celną towaru, którego dotyczyło zgłoszenie, posługując się metodą
wskazaną w art. 29 Kodeksu celnego, czyli na podstawie danych dostępnych na polskim obszarze celnym w oparciu o sporządzoną przez rzeczoznawcę opinię techniczną nr [...] wykonaną w dniu 16 lutego 2000 r. W szczególności ustalono na podstawie wydawnictwa [...] Pojazdy Samochodowe - wartości rynkowe [...], że wartość rynkowa samochodu Marki [...] wyprodukowanego w 1997 r. wynosi 44800 z. Wartość tą pomniejszono o 28% z tytułu jego uszkodzeń i braków, przy czym stopień uszkodzeń i braków ustalono na podstawie wspomnianej opinii. W ten sposób uzyskano wartość 32256 zł. od której odjęto kolejno 10% zwyczajowej marży. 22% podatku od towarów i usług. 4,2% podatku akcyzowego i 35% cła dochodząc do wartości 17086,60 zł, która po pomnożeniu przez kurs marki niemieckiej w wysokości 2,0815 zł dala kwotę 8208,80 marek niemieckich, od której w końcu odjęto 150 marek niemieckich tytułem kosztów transportu od miejsca zakupu do granicy Polski uzyskując 8058,80 marek niemieckich.

W odwołaniu od decyzji Dyrektora Urzędu Celnego w [...] z dnia 17 lutego 2000 r. skarżący, zgadzając się ze sporządzoną w toku postępowania opinią rzeczoznawcy, zakwestionował wysokość odliczenia związanego z uszkodzeniem sprowadzonego samochodu. Z odwołania skarżącego wynikało, że skarżący utożsamiał kwotę odliczenia z tego tytułu z kwotą, którą należałoby wydatkować na przywrócenie sprawności technicznej samochodu. Zdaniem skarżącego uproszczony kosztorys takiej naprawy opiewałby na 19393,92 zł, przy czym kwotę tą skarżący uzyskał jako 28% wartości nowego samochodu marki [...]. Podstawą wyliczenia skarżącego była zatem kwota 25406,08 zł, stanowiąca różnicę pomiędzy kwotą 44800 zł i kwotą 19393,92 zł, którą skarżący następnie pomniejszał w sposób przyjęty przez organ pierwszej instancji, dochodząc do kwoty 6315,58 marek niemieckich, która, zdaniem skarżącego, nie odbiega rażąco od wartości transakcyjnej.

Rozpoznając odwołanie skarżącego Prezes Głównego Urzędu Ceł decyzją z dnia 20 lutego 2001 r. nr [...] utrzymał w mocy decyzję organu pierwszej instancji.

Uzasadniając swoją decyzję organ odwoławczy, powołując się na art. 23 § 1 Kodeksu celnego, stwierdził, że zgodnie z przepisami Kodeksu celnego wartością celną towarów jest wartość transakcyjna, to znaczy cena faktycznie zapłacona lub należna za towar sprzedany w celu przywozu na polski obszar celny, ustalana, o ile jest to konieczne, z uwzględnieniem art. 30 i art. 31 ustawy. Prezes Głównego Urzędu Ceł, powołując się na 23 § 7 Kodeksu celnego i orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego (wyroki w sprawach V SA 1318-1319/93, SA/Kr 1090/95, SA/Bk 713/97 i SA/Sz 839/97) wskazał, że przepisy Kodeksu celnego przewidują możliwość ochrony interesów państwa przed posługiwaniem się przez podmioty dokonujące obrotu towarowego z zagranicą niewiarygodnymi dokumentami, upoważniając organy celne do odmowy przyjęcia w takim przypadku wartości transakcyjnej jako wartości celnej towaru. Przytaczając treść art. 23 § 7 Kodeksu celnego stwierdził, że w świetle tego przepisu wiarygodność faktury obejmuje nie tylko jej
autentyczność, ale także wiarygodność podanej na tym dokumencie ceny transakcyjnej. Dokument taki - jak napisał - nie będzie wiarygodny w sytuacji, gdy podana na nim cena transakcyjna budzi oczywiste wątpliwości, to znaczy, gdy w oczywisty sposób nie odzwierciedla ona rzeczywistej wartości towaru lub też jej wysokość budzi poważne wątpliwości, co do tego, czy nie została zawyżona względnie zaniżona. Powszechnie bowiem przyjmuje się, że wartość transakcyjna towaru powinna odzwierciedlać rzeczywistą jego cenę. Tylko taka wartość - zdaniem Prezesa Głównego Urzędu Ceł - jest wartością celną towaru w rozumieniu art. 23 § 1 i art. 85 § 1 Kodeksu celnego. Dalej organ odwoławczy wyjaśnił, że o zakwestionowaniu wiarygodności faktury w części dotyczącej wartości samochodu zadecydowała przede wszystkim rażąco niska (5900 marek niemieckich) cena sprowadzonego pojazdu w stosunku do jego rzeczywistej wartości. Wskazał przy tym, że podstawą zakwestionowania wartości transakcyjnej jako podstawy ustalenia wartości celnej
były dane zawarte w katalogu "[...]" nr [...], zgodnie z którymi wartość samochodu o parametrach identycznych z będącym przedmiotem zgłoszenia celnego znacznie odbiega od ceny deklarowanej przez skarżącego. Następnie stwierdził, że postępowanie w kwestii ustalania wartości używanych pojazdów samochodowych zostało opracowane w formie studium l. 1 przez Techniczny Komitet Ustalania Wartości Celnej Światowej Organizacji Celnej, którego wyjaśnienia do Porozumienia w sprawie stosowania artykułu VII Układu Ogólnego w sprawie Taryf Celnych i Handlu z 1994r. zostały opublikowane w formie załącznika do rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 15 września 1999 r. w sprawie wyjaśnień dotyczących wartości celnej (Dz.U. z 1999 r. nr 80, poz. 908). Dalej wywiódł, w oparciu o art. 24 § 1 Kodeksu celnego, że w przypadku zakwestionowania wiarygodności dokumentów na podstawie art. 23 § 7 Kodeksu celnego organ celny ustala wartość celną w sposób określony w art. 25-29 Kodeksu celnego. Później omówi! poszczególne metody
ustalania wartości celnej, oceniając ich przydatność do ustalenia wartości celnej samochodów używanych. Wskazał w szczególności, że w przypadku zakwestionowania wiarygodności umowy kupna-sprzedaży (faktury) organ celny ma możliwość ustalenia wartości celnej towaru w oparciu o wartość transakcyjną towarów identycznych lub podobnych sprzedanych i wprowadzonych na polski obszar celny w tym samym lub zbliżonym czasie co towary, dla których ustalana jest wartość celna (art. 25 i 26 Kodeksu celnego). Zastosowanie tych metod, jak wyjaśnił, w przypadku importu używanych pojazdów samochodowych Techniczny Komitet Ustalania Wartości Celnej uznał za problematyczne. Niemożliwym jest bowiem znalezienie pojazdów samochodowych o identycznym, bądź podobnym stopniu zużycia, gdyż nawet pojazdy podobnie użytkowane, z podobnym przebiegiem mają różny stopień zużycia, co dodatkowo przemawia za odrzuceniem tych metod jako właściwych do ustalenia wartości pojazdów używanych. Jako kolejną metodę ustalania wartości celnej towaru
wskazał metodę ceny jednostkowej towarów identycznych lub podobnych (art. 27 Kodeksu celnego), stwierdzając, że może ona znaleźć w zasadzie, zgodnie z opinią Technicznego Komitetu Ustalania Wartości Celnej, zastosowanie wyłącznie w przypadku importu dla celów handlowych. Dotyczy bowiem sprzedaży towarów masowych, sprzedawanych na polskim obszarze celnym w największych zbiorczych ilościach i stanie, w jakim są towary dla których ustalana jest wartość celna. Dalej stwierdził, że Techniczny Komitet Ustalania Wartości Celnej wypowiedział się również przeciwko ustalaniu wartości celnej używanych pojazdów samochodowych w oparciu o metodę wartości kalkulowanej (art. 28 Kodeksu celnego). Używane pojazdy samochodowe nie są bowiem produkowane jako takie, dlatego też metoda ta oparta na koszcie produkcji importowanych towarów nie może być brana pod uwagę. W końcu stwierdził, że wartość celna używanych pojazdów samochodowych jest ustalana według metody "ostatniej szansy" uregulowanej w art. 29 Kodeksu celnego, który
przewiduje, że jeżeli wartość celna nie może być ustalona na podstawie przepisów art. 23, 25 - 28 tej ustawy, to jest ona ustalana na podstawie danych dostępnych na polskim obszarze celnym, z zastosowaniem odpowiednich środków zgodnych z zasadami i ogólnymi przepisami, czyli artykułem VII Układu Ogólnego w sprawie Taryf Celnych i Handlu z 1994 r., Porozumieniem w sprawie stosowania artykułu VII Układu Ogólnego w sprawie Taryf Celnych i Handlu z 1994 r. oraz przepisami tytułu II działu III Kodeksu celnego. Organ odwoławczy wskazał, że zdaniem Technicznego Komitetu Ustalania Wartości Celnej można się przy stosowaniu tej metody oprzeć na katalogach lub wyspecjalizowanych czasopismach podających bieżące ceny na rynku kraju importu dla używanych pojazdów samochodowych. W takim przypadku należy uwzględnić stan pojazdu i wszystkie elementy wpływające na jego wartość (np. nadzwyczajne zużycie, napraw}', remonty, akcesoria) w porównaniu z wartością typowego pojazdu służącego za punkt odniesienia, nie zapominając o
tym, iż orientacyjne ceny katalogowe obejmują opłaty i podatki importowe. Dalej organ odwoławczy stwierdził, że ustalenie wartości celnej pojazdu metodą "ostatniej szansy1' wymaga zachowania szczególnej staranności zarówno, co do ustalenia ceny wyjściowej jak i co do danych mających wpływ na sposób jej wyliczenia. Zauważył też. że przepisy prawa celnego nie przewidują metody ustalenia wartości celnej towaru na podstawie opinii rzeczoznawcy. Dlatego też cena rynkowa przedmiotowego pojazdu ustalona w opinii uwzględnionej przez organ pierwszej instancji nie może być samoistną podstawą rozstrzygnięcia. Ponadto, jak wskazał, ocena rzeczoznawcy jest tylko jednym z dowodów, koniecznym do ustalenia wartości celnej pojazdu uszkodzonego podlegającym jednak, jak wszystkie dowody, swobodnej ocenie organu celnego. Prezes Głównego Urzędu Ceł powołał się przy tym na orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w wyroku z dnia 15 listopada 1993 r. w sprawie V 1234/93 wyraził pogląd, iż ocena techniczna pojazdu
dokonywana przez rzeczoznawcę nie jest dla organu celnego wiążąca, może być natomiast wykorzystana posiłkowo przy ustalaniu wartości celnej towaru. Organ odwoławczy powoła się też na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 10 kwietnia 1996 r. w sprawie SA/Łd 1367/95, w którym stwierdzono, że wartość transakcyjna towaru za granicą nie może być utożsamiana z szacunkiem sprowadzonego towaru dokonanym w kraju dla potrzeb obrotu krajowego. Następnie, odwołując się do orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego (wyroki w sprawie SA/Wr/6/95, 1 SA/Kr 689/96 oraz I SA/Wr 109/97), zwrócił uwagę, że przedmiotem oceny organów celnych nie jest opłacalność danej transakcji lub jej brak. Wartość towaru jest niezależna od tego czy importer otrzyma! towar wprowadzony na polski obszar celny za darmo, czy też kupił go po wyjątkowo okazyjnej cenie. Wartość celna jest, jak wskazał, wartością zobiektywizowaną. Organy celne z mocy prawa są zobowiązane dążyć do ustalenia rzeczywistej wartości celnej i w każdym przypadku
zaniżenia tej wartości prowadzą postępowanie zmierzające do jej ustalenia. Następnie stwierdził, że w przedmiotowej sprawie ustalono, iż wartość deklarowana przez skarżącego, wynikająca z załączonych dokumentów, jest zaniżona w porównaniu z towarami zbliżonymi i tym samym wniosek o przeprowadzenie weryfikacji faktur za granicą nie znajduje uzasadnienia. Organ odwoławczy wywiódł, że zgodnie z przedstawionym stanowiskiem przy ustaleniu cen}' wyjściowej należy się oprzeć na katalogach lub wyspecjalizowanych czasopismach podających bieżące ceny na rynku kraju importu dla używanych pojazdów samochodowych, w związku z czym weryfikując cenę wyjściową dla pojazdu zgłoszonego do odprawy celnej w niniejszej sprawie ustalił, na podstawie wydawnictwa "[...]" nr [...], iż średnia cena dla tego typu pojazdów, o identycznych parametrach technicznych i wyposażeniu stanowi kwotę 44800 zł. Odnosząc się do kalkulacji skarżącego przedstawionej w odwołaniu organ odwoławczy wyjaśnił, że przewidywany koszt naprawy pojazdu nie jest
wymiernym wskaźnikiem kalkulacyjnym. Jest nim natomiast procentowy udział uszkodzeń i braków, określony przez osobę mającą specjalną wiedzę w tej materii. Zdaniem organu odwoławczego przy ustalaniu wartości celnej metodą "ostatniej szansy" nie mogą być brane pod uwagę koszty części zamiennych i naprawy importowanego pojazdu. Pomniejszenie wartości celnej wyłącznie o procentowy stopień uszkodzeń i braków, a nie przy uwzględnieniu potencjalnych kosztów naprawy uzasadnione jest tym, że przy tym samym stopniu uszkodzenia koszty naprawy mogą być w znacznym stopniu zróżnicowane. Zależy to m. in. od dowolności cen części zamiennych i zróżnicowania stawek za robociznę. Istotny wpływ na wielkość kosztów mają również, zdaniem organu administracji, takie czynniki, jak różne technologie napraw, czy konieczność dokonywania operacji dodatkowych, takich jak ustawienie pojazdu na rampie pomiarowej, pomiary, korekty, pasowania, regulacje, itp. Okoliczności te, zdaniem organu odwoławczego, są bez znaczenia dla organów
celnych, których zadaniem jest ustalenie wartości celnej towaru według jego stanu w dniu zgłoszenia celnego. Szacunkowy koszt naprawy importowanego towaru ma znaczenie wtórne - związane ze stanem towaru po dokonaniu zgłoszenia celnego - i w żaden sposób nie można go pogodzić ze stanem towaru w dniu zgłoszenia celnego (art. 85 § 1 Kodeksu celnego). Za zasadnością uwzględnienia jedynie procentowego stopnia uszkodzeń i braków pojazdu przemawia, zdaniem organu administracji, fakt, iż rzeczywiste uszkodzenia pojazdów mogą dotyczyć różnych elementów, których ceny nie są nawet porównywalne. Wyliczony zaś stopień uszkodzenia pojazdu może być zbliżony lub nawet taki sam. Natomiast kalkulowany koszt naprawy samochodu, przy jednakowym stopniu uszkodzenia może różnić się w bardzo dużym stopniu. Wobec powyższego, jak wskazano, dla organów celnych znaczenie ma jedynie wartość pojazdu ustalona według stanu technicznego z dnia przyjęcia zgłoszenia celnego (art. 85 § 1 Kodeksu celnego). Prezes Głównego Urzędu Ceł zauważył
przy tym, że przy ustalaniu wartości celnej przedmiotowego samochodu został uwzględniony procentowy stopień uszkodzeń pojazdu, w wysokości 28%, przyjęty w załączonej opinii. W opinii organu odwoławczego zgodnie z orzecznictwem NSA (wyrok z dnia 21 września 1999 r. w sprawie SA/Wr 1097/98) ustalony w opinii biegłego rzeczoznawcy stopień uszkodzeń wiąże organy celne. Mając powyższe na uwadze według organu odwoławczego prawidłowe obliczenie wartości celnej pojazdu, będącego przedmiotem sprawy, winno być takie jak przyjęto w decyzji organu pierwszej instancji z wyjątkiem odliczenia kosztów transportu do granicy Polski w wysokości 150 marek niemieckich (co jednakże nie miało wpływu na wynik sprawy, gdyż organ odwoławczy nie mógł, jak wskazał, orzec na niekorzyść odwołującego się).

W skardze skarżący, nie kwestionując ustaleń dotyczących zakresu uszkodzeń w sprowadzonym przez siebie samochodzie i ceny nieuszkodzonego samochodu o identycznych parametrach, zakwestionował sposób ustalenia jego wartości z uwzględnieniem istniejących uszkodzeń. Zdaniem skarżącego od wartości rynkowej używanego pojazdu nieuszkodzonego należy odjąć rynkową wartość naprawy jego -uszkodzeń. W tym celu należy, jak wskazał, oprzeć się na średniej wartości kosztorysowej naprawy wykonanej przez autoryzowany serwis [...] lub ekspertyzie wykonanej przez rzeczoznawców pracujących na rzecz towarzystw ubezpieczeniowych.

W odpowiedzi na skargę, podtrzymując dotychczasowe stanowisko, wniesiono o jej oddalenie.

Rozpoznając skargę Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje: W Kodeksie celnym przyjęto zasadę, według której wartością celną towarów jest wartość transakcyjna rozumiana jako cena faktycznie zapłacona lub należna za towar sprzedany w celu przywozu na polski obszar celny skorygowana według zasad określonych w art. 30 i art. 31 Kodeksu celnego. Zasada ta odnosi się też do używanych pojazdów samochodowych, zwłaszcza do tych, których import następuje bezpośrednio po sprzedaży. W punkcie [...] Studium [...], dotyczącym postępowania wobec używanych pojazdów samochodowych, stanowiącego część Wyjaśnień dotyczących wartości celnej (Dz.U. z 1999 r. nr 80, poz. 908), czytamy bowiem "Jako że import następuje bezpośrednio po sprzedaży cena faktycznie zapłacona lub należna zgodnie z transakcją powinna stanowić podstawę ustalenia wartości transakcyjnej za każdym razem, kiedy spełnione są zalecenia i warunki Artykułu 1 Porozumienia". Będzie zatem ona mieć zastosowanie także w niniejszej sprawie, bowiem po
pierwsze import nastąpił bezpośrednio po sprzedaży (faktura, dokumentująca sprzedaż samochodu, nosi datę 1 lutego 2000 r., zaś zgłoszenie do odprawy celnej zostało dokonane w dniu 16 lutego 2000 r.), po drugie spełnione są zalecenia i warunki Artykułu 1 Porozumienia (kupujący nie jest ograniczony w dysponowaniu lub użytkowaniu towaru, sprzedaż lub cena nie są uzależnione od warunków lub świadczeń, których wartość nie może być ustalona w odniesieniu do towarów, dla których ustalona jest wartość celna, jakakolwiek część przychodów z jakiejkolwiek dalszej sprzedaży, dyspozycji lub użytkowania towarów przez kupującego nie przypada bezpośrednio czy też pośrednio sprzedającemu, kupujący i sprzedający nie są powiązani).

Odstępstwo od zasady, że wartością celną towarów jest wartość transakcyjna rozumiana jako cena faktycznie zapłacona lub należna za towar sprzedany w celu przywozu na polski obszar celny skorygowana według zasad określonych w art. 30 i art. 31 Kodeksu celnego przewiduje art. 23 §. 7 Kodeksu celnego. Według tego przepisu wartość transakcyjna nie może być przyjęta za wartość celną w wypadku gdy organ celny z uzasadnionych przyczyn zakwestionował wiarygodność i dokładność informacji lub dokumentów służących do określenia wartości celnej, które należy dołączyć do zgłoszenia celnego, albo gdy nie zostaną one przedstawione przez zgłaszającego.

Interpretując ten przepis należy przede wszystkim wyjaśnić, czy pod użytym w art. 23 § 7 Kodeksu celnego pojęciem "wartość transakcyjna" należy rozumieć, jak wynikać by to mogło z art. 23 § 1 Kodeksu celnego, cenę faktycznie zapłaconą lub należną za towar sprzedany w celu przywozu na polski obszar celny. W ocenie Sądu w tym przypadku nie chodzi o cenę faktycznie zapłaconą lub należną za towar, lecz o cenę zadeklarowaną. Taka tylko bowiem może być poddawana w wątpliwość w razie zakwestionowania dokumentów lub informacji albo w przypadku braku dokumentów. V art. 27 § 7 Kodeksu celnego nie chodzi zatem o ustalanie przez organ celny rzeczywistej wartości towaru, lecz o wykazanie fałszu formalnego lub intelektualnego przedstawionych dokumentów. Taka interpretacja jest zgodna z Porozumieniem w sprawie stosowania artykułu VII Układu Ogólnego w sprawie Taryf i Handlu 1994 r.(Dz.U. z 1995 r. nr 98, poz. 483), gdyż w opinii nr 2.1. Komitetu Technicznego Ustalania Wartości Celnej Światowej Organizacji Celnej do
Porozumienia w sprawie stosowania artykułu VII Układu Ogólnego w sprawie Taryf Celnych i Handlu 1994 r. (Dz. U. nr 80, poz. 908 ze zm.) wyjaśniono, że sam fakt, iż jakaś cena jest niższa od aktualnych cen rynkowych na identyczne towary nie stanowi wystarczającego powodu, by ją odrzucić z punktu widzenia Artykułu 1, z zastrzeżeniem jednak postanowień Artykułu 17 Porozumienia. Z opinii tej zatem wynika, że organy celne nie są uprawnione do badania wartości towaru, lecz do badania prawdziwości dokumentów i oświadczeń. Niższa cena od aktualnych cen rynkowych wskazywałaby bowiem, że wartość transakcyjna jest zaniżona w stosunku do wartości rynkowej, co jednak nie upoważnia organu celnego do odrzucenia jej z punktu widzenia Artykułu 1 Porozumienia. Powołanie się przy tym na Artykuł 17 Porozumienia, który stanowi, że nic w niniejszym Porozumieniu nie będzie interpretowane jako ograniczenie lub poddawanie w wątpliwość praw administracji celnych do satysfakcjonującego je upewnienia się o prawdziwości i dokładności
jakiegokolwiek oświadczenia, dokumentu czy deklaracji, przedłożonych dla celów wartości celnej, wskazuje, że organy celne mają w takiej sytuacji jedynie prawo badać, czy dokumenty i oświadczenia złożone w celu ustalenia wartości celnej są prawdziwe. Na problem prawdziwości zgłoszonej ceny zakupu, a więc wartości transakcyjnej, wskazuje się też w powołanym już Studium [...]., gdzie w punkcie [...]pisze się. że jedną z podstawowych trudności jakie mogą pojawić się w przypadkach importu używanych pojazdów jest trudność praktyczna, dotycząca problemu zbierania danych o faktach niezbędnych przy ustalaniu wartości transakcyjnej, ponieważ zakupom czynionym przez osoby fizyczne nie zawsze towarzyszy wystawianie faktury handlowej, a często poprzestaje się na wystawieniu zwykłego pokwitowania, pisemnej notatki lub wręcz na porozumieniu ustnym. W takich przypadkach, według tego Studium, administracja celna musi sprawdzić prawdziwość zgłoszonej ceny zakupu. W art. 23 § 7 Kodeksu celnego chodzi więc o sprawdzenie
prawdziwości zgłoszonej ceny a nie o ustalenie wartości towaru sprowadzonego na polski obszar celny.

W niniejszej sprawie organ celny zakwestionował wiarygodność podanej w fakturze ceny. Uzasadniając przyczyny zakwestionowania dokumentu stwierdził, opierając się na powołanym przez siebie wydawnictwie, że cena podana w fakturze jest rażąco niska w stosunku do rzeczywistej.

W ocenie Sądu w przeprowadzonej przez organ celny operacji kryje się zasadniczy błąd. Mianowicie wydawnictwo, które stanowiło podstawę do porównania cen, zawierało ceny samochodów używanych obowiązujących na rynku polskim. Do akt wydawnictwa tego wprawdzie nie dołączono, jednakże jego zawartość wynika z tego, że użyto je także, jak wynika z uzasadnienia zaskarżonej decyzji, do ustalenia wartości celnej w oparciu o metodę "ostatniej szansy", która wprost zakłada posłużenie się danymi pochodzącymi z rynku polskiego. W art. 29 § 1 mówi się bowiem o ustalaniu wartości celnej na podstawie danych dostępnych na polskim obszarze celnym, danymi tymi zaś mogą być, jak wynika z punktu 23 powołanego już Studium [...]., katalogi lub wyspecjalizowane czasopisma podające ceny na rynku kraju importu.

Skoro, jak powiedziano, w art. 23 § 7 Kodeksu celnego chodzi o sprawdzenie prawdziwości zgłoszonej ceny. a nie o ustalenie wartości sprowadzonego towaru, to jest oczywiste, że dane pochodzące z rynku polskiego nie mogą stanowić uzasadnionej przyczyny zakwestionowania wiarygodności dokumentów, służących do określenia wartości celnej, dokumentujących transakcję dokonaną na innym rynku.

Mając powyższe na uwadze należy stwierdzić, że orzekające w niniejszej sprawie organy celne naruszyły art, 23 § 7 Kodeksu celnego, gdyż zakwestionowały wiarygodność dokumentu służącego do określenia wartości celnej bez uzasadnionych przyczyn. Wskazane naruszenie prawa miało przy tym istotny wpływ na wynik sprawy, gdyż tym samym otwarto możliwość ustalenia wartości celnej z pominięciem wartości transakcyjnej. W konsekwencji skarga skarżącego podlega uwzględnieniu na podstawie art. 145 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. nr 153, poz. 1270).

Jeżeli chodzi o zarzuty skargi, to Sąd uznał, iż nie są one zasadne (co jednakże nie stoi na przeszkodzie jej uwzględnienia, a to z powodu art. 134 § 1 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, który stanowi, że sąd rozstrzyga w granicach danej sprawy nie będąc związany zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawa prawną). Skarżący nie kwestionuje przyjęcia ustalenia wartości celnej metodą ostatniej szansy, lecz sposób ustalenia, w ramach tej metody, wpływu na wartość celną stopnia uszkodzenia samochodu. W ocenie Sądu sposób ustalenia wpływu stopnia uszkodzenia samochodu na wartość celną przyjęty przez organy administracji celnej został przekonująco uzasadniony. W szczególności pomniejszenie wartości pojazdu o procentowo określony stopień uszkodzenia, którego wysokości skarżący nie kwestionuje, jest bardziej obiektywnym kryterium niż ustalenie ewentualnych kosztów naprawy, które, jak słusznie zauważa organ odwoławczy, mogą być zróżnicowane.

Mając powyższe na uwadze Sąd na mocy art. 145 § 1 pkt 1 i art. 135 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi uchylił zaskarżoną decyzję oraz poprzedzająca ją decyzję organu pierwszej instancji.

Nadto, wobec uwzględnienia skargi, na mocy art. 200 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w zw. z art. 97 § 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo o ustroju sądów administracyjnych i ustawę - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. nr 153, poz. 1271 ze zm.) zasądził od organu (którym stosownie do art. 30 ust. 2 ustawy z dnia 20 marca 2002 r. o przekształceniach w administracji celnej oraz o zmianie niektórych ustaw - Dz.U. nr 41, poz. 365 - jest właściwy dyrektor izby celnej) na rzecz skarżącego zwrot kosztów postępowania, przyjmując, stosownie do art. 205 § 2 tej ustawy, że na koszty te w niniejszej sprawie składa się wpis sądowy.

Wobec uwzględnienia skargi Sąd stwierdził też, na podstawie art. 152 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, że zaskarżona decyzja oraz poprzedzająca ją decyzja nie mogą być wykonywane.

Ponownie rozpatrując sprawę organy administracji celnej uwzględnią powyższe wskazaniach, co do interpretacji art. 23 § 7 Kodeksu celnego.

Z tych wszystkich względów na mocy powołanych przepisów orzeczono jak w sentencji.

inne
orzecznictwo nsa
orzecznictwo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)