Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zmiany w przepisach drogowych - więcej bezpieczeństwa

0
Podziel się:

Cały rok kierowcy będą musieli jeździć z włączonymi światłami w dzień i w nocy. Do kontroli na drogach poza policją zostanie skierowana także straż miejska. W nowelizacji kodeksu karnego jest propozycja odbierania samochodów pijanym kierowcom.

Kierowcy muszą przygotować się do zmian w przepisach drogowych. Na podpis prezydenta czekają przepisy dotyczące jazdy na włączonych światłach przez cały rok. Ale wkrótce należy spodziewać się takich, które umożliwią straży miejskiej kontrole na drogach, a kandydatom na kierowców znacznie podniosą poprzeczkę w uzyskaniu uprawnień do prowadzenia pojazdów.

Jerzy Polaczek, minister transportu, zaproponował by ośrodki szkolące kierowców były kontrolowane co najmniej raz w roku

| Jakie zmiany proponuje Ministerstwo Transportu? |
| --- |
| - Zwiększona kontrola ośrodków szkoleniowych - Większe wymagania dla kandydatów na kierowców - Sankcje dla młodych kierowców, którzy łamią przepisy - Obowiązek doskonalenia umiejętności i wiedzy dla instruktorów - Szkoły nauki jazdy będą musiały posiadać dobrą infrastrukturę - Badania psychologiczne dla kandydatów na kierowców |

1. Jazda na światłach

Na podpis prezydenta czeka nowelizacja prawa o ruchu drogowym, która wprowadza obowiązek jazdy na światłach mijania przez cały rok i całą dobę. Obecnie światła mijania muszą być włączone w okresie od pierwszego października do ostatniego dnia lutego. Od początku marca kierowcy mogą zatem jeździć z wyłączonymi światłami. Jednak w warunkach małej przejrzystości powietrza i w nocy taki obowiązek istnieje. Po wejściu w życie nowych przepisów będzie trzeba włączyć światła nawet w słoneczny dzień.

_ Takie regulacje mają ograniczyć liczbę wypadków na polskich drogach. Badania Komisji Europejskiej pokazują, że jazda na światłach w dzień zmniejsza liczbę wypadków nawet o 15 proc. _ W nowelizacji znalazł się także obowiązek zachowania większej odległości pomiędzy pojazdami poruszającymi się w tunelu znajdującym się poza miastem. Jednak regulacje te dotyczą tuneli, których długość przekracza 500 metrów. Wówczas odstęp między pojazdami ma wynosić 50 metrów dla samochodów osobowych i autobusów. W przypadku pozostałych pojazdów, których masa przekracza 3,5 tony, odległość ta ma być zwiększona do 80 metrów.

| Krzysztof Hołowczyc, kierowca rajdowy o tych propozycjach: |
| --- |
| Jestem przekonany, że przepis ten znacząco poprawi stan bezpieczeństwa naszych dróg. Dużo podróżuję i wiem, jak często można by uniknąć niebezpiecznych sytuacji, gdyby pojazdy były odpowiednio oświetlone. Dziwi mnie przekonanie niektórych kierowców, że jazda na światłach zwiększa spalanie - jest to zupełnie błędne stwierdzenie. Wszelkie dostępne badania potwierdzają, że jazda na światłach nie ma zauważalnego wpływu na zużycie paliwa. Mam nadzieję, że szybko dostosujemy się do tego nowego przepisu i już za parę miesięcy nikt nie będzie miał wątpliwości, że warto jeździć na światłach przez cały rok. |

Ustawa jest przyjęta przez Sejm, czeka na podpis prezydenta.

2. Kontrola na drodze

Po pierwszym czytaniu w Sejmie jest kolejny projekt nowelizacji prawa o ruchu drogowym. Proponowane zmiany przewidują, że strażnicy gminni i miejscy uzyskają prawo do stosowania urządzeń rejestrujących wykroczenia drogowe. Będą też mogli legitymować uczestników ruchu drogowego, a także wydawać kierowcom polecenia co do sposobu korzystania z drogi. W pewnym zakresie kontroli będą mogli dokonywać także strażnicy leśni i funkcjonariusze straży parku - np. na obszarze lasów.

Strażnicy miejscy już teraz stosują fotoradary i na tej podstawie wystawiają kierowcom mandaty. Jednak działają oni na podstawie rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji, które jest sprzeczne z prawem o ruchu drogowym. Dlatego rząd postanowił zmienić przepisy ustawy, aby nie było wątpliwości interpretacyjnych, a strażnicy mogli wesprzeć policję przy kontrolach w ruchu drogowym.

Projekt nowelizacji zakłada, że jeżeli straż miejska lub leśna zatrzyma kierowcę, który będzie nietrzeźwy, to wówczas funkcjonariusze będą musieli zatrzymać taką osobę do czasu przyjazdu policji.

Ustawa jest po pierwszym czytaniu w Sejmie.

| Patryk Rokicki , rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Warszawie |
| --- |
| Możemy przypuszczać, że ewentualne zwiększenie uprawnień warszawskich strażników wpłynie korzystnie na bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego, jak i mieszkańców miast. Jednak należy pamiętać, że strażnicy mogą dokonywać pewnych czynności kontrolnych wyłącznie za zgodą powiatowego komendanta policji. |

3. Tajna rejestracja

Ta sama nowelizacja ustawy o ruchu drogowym, która czeka na podpis prezydenta, wprowadza także utajniony tryb rejestracji pojazdów kontroli skarbowej i służby celnej. Samochody tych instytucji będą zatem tak samo traktowane jak pojazdy, którymi porusza się policja czy Biuro Ochrony Rządu. Utajniony tryb stosuje się w przypadku aut wykorzystywanych do czynności operacyjno-rozpoznawczych.

Zmiana polegająca na rozszerzeniu katalogu instytucji, których pojazdy będą rejestrowane w utajniony sposób, spowodowana jest faktem, że w ramach kontroli skarbowej funkcjonują komórki uprawnione do wykonywania czynności operacyjno-rozpoznawczych. Rozwiązanie to ma zapewnić ochronę pracowników wywiadu skarbowego i ich bezpieczeństwo oraz ochronę informacji, które z samochodów kontroli skarbowej są wykorzystywane do celów operacyjnych.

| Alicja Jurkowska, rzecznik Urzędu Kontroli Skarbowej w Warszawie |
| --- |
| W naszej pracy spotykamy się z różnymi podatnikami, wśród których mogą też znaleźć się osoby działające w grupach przestępczych. Dlatego ważne jest zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom i właśnie temu służy zmiana dotycząca rejestracji pojazdów. Działania operacyjne mogą dotyczyć każdego podatnika. Kontrola skarbowa analizuje pod kątem podatkowym działalność obywateli, gdzie także może mieć miejsce naruszanie prawa. Informacje tego typu są bardzo ważne i dlatego należy je chronić. |

4. Szkolenia kierowców

Na początku lutego Rada Ministrów zaakceptowała projekt ustawy o osobach kierujących pojazdami, ale Sejm dotychczas się projektem nie zajął.

Przewiduje on, że na kurs prawa jazdy będą mogły zapisać się osoby, które skończyły 16 lat. Jednak po ukończeniu kursu i zdaniu egzaminu wewnętrznego taka osoba będzie musiała minimum przez rok jeździć z opiekunem. Taki opiekun będzie musiał spełnić kilka warunków, jak m.in. przejść krótkie szkolenie w zakresie metodologii nauczania. Dopiero po nabyciu doświadczenia pod okiem doświadczonego kierowcy taka młoda osoba będzie mogła przystąpić do państwowego egzaminu i uzyskać uprawnienia do prowadzenia samochodu. Z kolei pozostałe osoby, które ukończyły 18 rok życia, odbędą normalny kurs.

Młodzi kierowcy w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy od uzyskania uprawnień do prowadzenia pojazdów będą musieli jeździć wolniej - 50 km/h w mieście i 80 km/h poza miastem. Taka osoba w ciągu tego okresu ma odbyć także dodatkowe praktyczne szkolenie w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym oraz kurs dokształcający dotyczący bezpieczeństwa ruchu drogowego. Na takich zajęciach kierowcy dowiedzą się, jakie zagrożenie niesie ze sobą szybka jazda, a także opanują podstawy tzw. jazdy defensywnej - kierowania pojazdem na śliskiej nawierzchni. Podczas tych kilku miesięcy świeży kierowca powinien poruszać się pojazdem oznakowanym zielonym liściem, aby wyróżniać się na drodze.

| Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault |
| --- |
| Przepis mówiący o ograniczeniu prędkości dla młodych kierowców do 50 km/h dużych zmian nie wprowadzi, jeżeli nie będzie zdecydowanego egzekwowania kar za przekroczenie prędkości. Według projektu każdy kandydat na kierowcę będzie musiał przejść, oprócz lekarskiego, badanie psychologiczne. Jest to dobre rozwiązanie, ponieważ pozwala określić osobowość przyszłego kierowcy. Z kolei szkolenia doskonalące technikę jazdy dla młodych kierowców są bardzo ważne, ponieważ nawet kierowcy z dużym stażem często nie potrafią prawidłowo zareagować w ekstremalnych sytuacjach na drodze. Osoba, która dopiero ukończyła kurs na prawo jazdy, dzięki szkoleniu doskonalenia techniki jazdy będzie mogła w bezpiecznych warunkach zapoznać się z trudnymi sytuacjami na drodze i nauczyć się, jak np. opanować samochód w poślizgu. |

5. Kontrola ośrodków szkoleniowych

Zgodnie z zaproponowanymi przez Ministerstwo Transportu regulacjami w ustawie o osobach kierujących pojazdami inaczej będzie wyglądać działalność gospodarcza, jaką są ośrodki szkoleniowe dla kierowców. Przedsiębiorcy tacy będą musieli posiadać salę wykładową, plac i biuro, żeby w ogóle móc rozpocząć lub kontynuować taką działalność.

Pewne obowiązki spadną także na starostów. Będą oni, minimum raz w roku, przeprowadzać kontrole w szkołach jazdy. Jeżeli starosta stwierdzi, że dany podmiot niewłaściwie wykonuje swoje obowiązki lub nie posiada odpowiedniej infrastruktury, to wówczas będzie mógł zakazać prowadzenia szkoleń danemu przedsiębiorcy.

W projekcie tym znalazły się także propozycje, aby instruktorzy podnosili swoje kwalifikacje i dostosowywali je do wymagań rynku. Ma to zapewnić lepszą jakość przeprowadzanych szkoleń. Dlatego instruktorzy mają raz w roku uczestniczyć w specjalnych warsztatach, które mają doskonalić ich umiejętności i poszerzać wiedzę. Na zajęciach tego rodzaju będą oni zapoznawani ze zmianami w prawie, z nowymi metodami nauczania.

Natomiast ich dotychczasowe osiągnięcia i wyniki będą poddawane analizie, która ma pomóc w podniesieniu poziomu szkolenia i docierania do kursantów.

Projekt ustawy przyjęty przez Radę Ministrów, czeka na rozpatrzenie przez Sejm

| Tomasz Piętka, z departamentu dróg i transportu drogowego w Ministerstwie Transportu |
| --- |
| Z praktyki wynika, że obecny nadzór nad ośrodkami szkolenia kierowców nie jest wystarczający. Jeśli kontrola jest prowadzona zgodnie z przepisami, to właściwie nie ma ośrodka, w którym nie ma uchybień. Jeśli dotyczą one dokumentacji, to jest to mniejsze zło. Gorzej, gdy uchybienia są związane ze sposobem kształcenia. Zdarzają się sytuacje patologiczne polegające na przykład na prowadzeniu kursu przez instruktora szkolenia w taki sposób, aby kursant skorzystał z dodatkowo płatnych jazd doszkalających. W obecnym stanie prawnym starosta nie może postawić ośrodkowi szkolenia np. zarzutu małej zdawalności szkolonych osób. Ustawa o osobach kierujących pojazdami taką możliwość daje. |

6. Konfiskata pojazdu

Małą rewolucję przygotowuje dla kierowców Ministerstwo Sprawiedliwości. W przygotowanym projekcie nowelizacji kodeksu karnego proponuje, aby pijanym kierowcom były odbierane ich samochody.

W praktyce ma to wyglądać w ten sposób, że będzie wprowadzony instrument prawny w postaci obligatoryjnego orzekania przez sąd przepadku samochodu pijanego sprawcy wypadku drogowego. Tak samo sądy mają orzekać w przypadku kierowców, którzy zostali zatrzymani przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu. Rozwiązanie to ma zniechęcić kierujących pojazdami do wsiadania za kółko po kilku drinkach.

Wśród propozycji karania pijanych kierowców ministerstwo przewidziało także inny sposób stosowania sankcji. W projekcie znalazł się także zapis mówiący o przepadku równowartości pojazdu, którym poruszał się nietrzeźwy kierowca. Rozwiązanie to ma być stosowane, w sytuacji gdy np. sprawca przestępstwa nie jest właścicielem samochodu.

Projektodawca przewidział także sytuację, w której jeden z pijanych porusza się tanim samochodem, a drugi z kolei drogim. W takiej sytuacji, gdy szczególne względy będą przemawiać przeciwko orzeczeniu przepadku pojazdu, to wówczas sąd będzie mógł orzec nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Ofiarom Przestępstw. Ma to być stosowane także wtedy, gdy stwierdzono niewielki stopień nietrzeźwości kierującego, a poruszał się on pojazdem o bardzo dużej wartości.

Projekt znajduje się w uzgodnieniach międzyresortowych.

| Marian Filar, profesor, karnista z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu |
| --- |
| Nie mogę niestety uznać konfiskaty samochodu kierowcom prowadzącym pod wpływem alkoholu za słuszne rozwiązanie. Jest to pomysł rodem ze średniowiecza, czyli polegający na stosowaniu kar odzwierciedlających. Można to porównać do odcinania rąk za kradzież. Oczywiście, w określonych prawem sytuacjach, można zająć pojazd w charakterze zabezpieczenia powództwa, ale nie jako dolegliwość sama w sobie - specjalna kara. Obligatoryjne orzekanie przez sądy przepadku samochodu spowoduje kolosalne problemy związane z bardzo różną wartością samochodów, spraw własnościowych pojazdów, które niekiedy wchodzą w skład majątku wspólnego małżonków lub w przypadku leasingu. Jest to pomysł z cyklu tych populistycznych stosujący prosty schemat: złamał prawo za pomocą pojazdu, to mu go zabrać. |

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)