Zmiany w prawie w 2012 r. Gorzej dla firm, lepiej dla ludzi?

Droższe ubranka dla maluchów

CathyK/sxc.huPodniesienie VAT na ubranka dla niemowląt i obuwie dla dzieci jest konsekwencją wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który w październiku 2010 roku orzekł, że Polska ma zaprzestać stosowania preferencyjnej stawki VAT na te towary - obecnie jest to 8 proc.

Trybunał uznał, że nasze przepisy są sprzeczne z regulacjami unijnymi i dlatego Ministerstwo Finansów już w lutym ubiegłego roku chciało obłożyć odzież dla dzieci stawką VAT w wysokości 23 proc. Wtedy sejmowa komisja finansów publicznych wprowadziła do projektu poprawkę SLD, która zmieniła ten termin na 1 stycznia 2012 r.

Posłowie rządzącej Platformy Obywatelskiej próbowali jeszcze przyspieszyć termin podniesienia podatku i ustalić go na 1 lipca 2011 r, ale ostatecznie wycofali się z tego pomysłu.

Próby utrzymania stawki VAT na dziecięcą odzież na dotychczasowym poziomie podjął także w listopadzie ubiegłego roku PiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego zaapelowała do rządu o poparcie przygotowanego przez nią wniosku do Komisji Europejskiej, o utrzymanie w Polsce obniżonej stawki VAT na ubranka.

Rząd próbował podjąć podobne działania w 2009 roku, kiedy resort finansów dążył do tego, by obniżoną stawkę wprowadzić do unijnej dyrektywy o VAT. Niestety, wówczas państwa UE nie doszły do porozumienia i starania te zakończyły się fiaskiem.

Na kolejnych stronach czytaj o:

• Dłuższych urlopach macierzyńskich i wydłużonym czasie na korzystanie z zaległych urlopów
• Wyższej płacy minimalnej
• Podniesieniu składki rentowej
• Wygaśnięciu ustawy antykryzysowej
• Zniesieniu NIP dla osób fizycznych
• Opodatkowaniu lokat antybelkowych
• Dobrowolnym oszczędzaniu na emeryturę w IKZE
• Zmianach w egzaminach na prawo jazdy

Zajrzyj na fanpage autora na Facebooku i zobacz inne publikacje

Dłuższy macierzyński i ojcowski

ArtisticCaptures/iStockphotoOd tego roku pracownicy zyskają więcej urlopu na opiekę nad dzieckiem - nie tylko nowonarodzonym, ale także adoptowanym.

Od 1 stycznia zwiększył się wymiar urlop macierzyńskiego, który teraz wynosi do czterech tygodni w przypadku urodzenia jednego dziecka. Matka, która urodzi bliźnięta lub większą liczbę dzieci, przysługuje jej do do sześciu tygodni.

Z dłuższego macierzyńskiego skorzystają przede wszystkim matki rozpoczynające po nowym roku zwykły lub dodatkowy urlop macierzyński. Mogą skorzystać z niego także te, które poszły na urlop macierzyński w listopadzie lub grudniu ubiegłego roku i 1 stycznia nadal będą na nim przebywać.

Zmienia się także urlop _ tacierzyński _. Od 1 stycznia ojcowie mają prawo do dwóch tygodni, które można wziąć do momentu ukończenia przez dziecko roku. W praktyce, z dodatkowego tygodnia mogą skorzystać nie tylko tegoroczni ojcowie. Ci, którym dziecko urodziło się w 2011 roku, też mają taką szansę pod warunkiem, że poczekali z urlopem do teraz.

Dłuższy urlop na opiekę nad dzieckiem należy się także osobom adoptującym dzieci. Od nowego roku dodatkowy urlop na warunkach urlopu macierzyńskiego dla osoby, która przyjmuje dziecko na wychowanie i składa wniosek do sądu o jego przysposobienie, został wydłużony do czterech tygodni. Jeśli adopcja dotyczy co najmniej dwojga dzieci jednocześnie, urlop może wynosić nawet sześć tygodni.

Zaległy urlop do wrześniaOd stycznia zaczynają obowiązywać również znowelizowane w ubiegłym roku przepisy dotyczące zaległych urlopów. Dotychczas, jeśli nie wykorzystaliśmy przysługującego nam wolnego w danym roku, można było to zrobić w następnym roku, do końca marca.

Zgodnie z nowelą ustawy o redukcji niektórych obowiązków obywateli i przedsiębiorców, pracodawca będzie mógł udzielić nam zaległego urlopu do 30 września.

Według Ministerstwa Gospodarki, które przygotowało zmianę przepisów, dłuższy czas na wykorzystanie zaległego urlopu umożliwi przedsiębiorcom lepszą organizację pracy, a podwładnemu - dogodne zorganizowanie wypoczynku.

Kliknij tutaj, by wrócić do strony głównej

Płaca minimalna wyższa o 8,2 proc.

fatihhoca/iStockphotoZgodnie z decyzją rządu, od stycznia wzrasta minimalne wynagrodzenie za pracę. Od teraz wynosi ono 1500 zł, co oznacza wzrost o 114 zł i 8,2 proc. w stosunku do stawki obowiązującej w 2011 r.

_ _

Decyzję rządu krytycznie oceniają zarówno związki zawodowe, które oczekiwały większej podwyżki, jak i organizacje pracodawców. Te drugie wskazują na ewentualne negatywne konsekwencje tego kroku.

- _ Nigdy administracyjne regulacje nie pomagały tym zatrudnionym, którzy rzeczywiście zarabiają najmniej. Trzeba pamiętać, że wypłacana pensja jest niejako inwestycją pracodawcy. Jeśli zysk wypracowany przez danego pracownika będzie mniejszy od kosztów, które wydaje na niego firma, wówczas dojdzie do zwolnienia. W ten sposób obróci się to przeciwko najmniej zarabiającym, którzy mogą stracić pracę _- przekonuje Piotr Rogowiecki, dyrektor dialogu społecznego z konfederacji Pracodawcy RP.

Rogowiecki zwraca uwagę, że wysokość płacy minimalnej rzutuje także na inne daniny. Choćby na stawki składek na ZUS, płacone przez przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą są ustalane na bazie minimalnego wynagrodzenia. A im ono większe - tym wyższe kwoty muszą odprowadzać na ZUS przedsiębiorcy.

Z kolei _ Solidarność _ złożyła obywatelski projekt ustawy dotyczący płacy minimalnej, który wiąże jej wzrost ze wzrostem PKB. Według związku, w ciągu kilku lat minimalne wynagrodzenie powinno osiągnąć poziom 50 procent przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.

Kliknij tutaj, by wrócić do strony głównej

Firmy zrzucą się na wyższą składkę

Andres Rodriguez/Dreamstime

Od lutego pracodawcy będą płacić wyższą składkę rentową za pracowników. Sejm i Senat przyjęły pod koniec ubiegłego roku podniesienie wysokości składki odprowadzanej przez firmy o 2 punkty procentowe. Prezydent podpisał zmiany 28 grudnia.

Pracownik będzie płacił tak jak dotychczas 1,5 procent pensji brutto, pracodawca zaś 6,5 procent pensji brutto na składkę rentową. Według wyliczeń rządu, dodatkowe wpływy do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z tytułu wyższej składki wyniosą około 7 miliardów zł w skali roku.

Według Pracodawców RP, skutki odczują nie tylko przedsiębiorcy, ale także samorządy i sam budżet państwa. - _ Dla samych spółek skarbu państwa wyższa składka rentowa będzie oznaczała dodatkowe koszty rzędu kilkudziesięciu milionów złotych. To samo dotyczy samorządów, które zatrudniają wielu ludzi _- twierdzi Piotr Rogowiecki z konfederacji Pracodawcy RP. Dodaje, że zwiększanie obciążeń pracodawców, w sytuacji, gdy zbliża się spowolnienie gospodarcze może wpłynąć na wzrost bezrobocia.

Krytyczna wobec zwiększenia pozapłacowych kosztów pracy jest także Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan. _ To zmniejszy konkurencyjność polskich przedsiębiorstw i ich skłonność do zatrudniania, co może mieć negatywne skutki dla gospodarki i rynku pracy. Bez wątpienia należy też liczyć się ze wzrostem szarej strefy, którą w ostatnich latach udało się już nieco ograniczyć. Szukanie pieniędzy dla budżetu przez podnoszenie kosztów pracy może tę pozytywną tendencję odwrócić _- brzmi opinia PKPP Lewiatan.

Kliknij tutaj, by wrócić do strony głównej

Trzecia umowa na stałe

Yuri Arcurs/Dreamstime.comWraz z początkiem roku wygasają regulacje ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców. Ustawa ta obejmowała istotne przepisy dotyczące prawa pracy i stwarzała przedsiębiorcom bardziej elastyczne warunki do działalności np. w sytuacji gdy spadała liczba zamówień.

Oznacza to w praktyce koniec możliwości wykorzystywania takich rozwiązań jak obniżony wymiar czasu pracy, przestój ekonomiczny itp. Nie będzie już również świadczeń takich jak dopłaty do pensji osób, które zostały objęte przestojem w produkcji lub obniżyły wymiar czasu pracy, oraz na opłacenie składek na ubezpieczenia społeczne pracowników.

Najpoważniejsze konsekwencje dla przedsiębiorców może mieć odwieszenie art. 251 Kodeksu pracy, według którego trzecia umowa na czas określony zawarta z tym samym pracownikiem jest równoznaczna z zawarciem stałego kontraktu.

- _ Teraz trzeba możliwie szybko usiąść do stołu negocjacyjnego ze związkami zawodowymi i rozmawiać o nowej ustawie antykryzysowej albo o wprowadzeniu niektórych zapisów tej która wygasła do Kodeksu pracy _ - uważa Piotr Rogowiecki z Pracodawców RP.

PKPP Lewiatan również stoi na stanowisku, że przedsiębiorcom pomogłoby wprowadzenie do Kodeksu pracy wybranych przepisów ustawy antykryzysowej. _ Dzięki, np. wydłużeniu okresu rozliczeniowego, firmy będą mogły dostosować się do przewidywanych zmian i zamiast ograniczać zatrudnienie, pozostawią je na dotychczasowym poziomie, efektywniej dysponując zasobami pracy _- czytamy w komentarzu organizacji.

Kliknij tutaj, by wrócić do strony głównej

Częściowo żegnamy NIP

Redbaron/Dreamstime.comOd 1 stycznia osoby fizyczne nie prowadzące działalności gospodarczej i te, które nie są podatnikami VAT lub płatnikami składek ubezpieczeniowych nie muszą już używać numeru identyfikacji podatkowej NIP. Przy wszelkich rozliczeniach z fiskusem wystarczające będzie podanie numeru PESEL.

Dla tych osób fizycznych, które będą rozpoczynać działalność gospodarczą, uzyskanie NIP ma być znacznie szybsze - powinno nastąpić w jeden dzień. Potwierdzenie nadania NIP zostanie dla nich wydane nie później niż następnego dnia roboczego po dniu wpływu do naczelnika urzędu skarbowego poprawnego zgłoszenia identyfikacyjnego.

Należy jednak pamiętać, NIP jest nadal obowiązkowy dla przedsiębiorców, niezależnie od tego, czy posiadają numer PESEL. Będą jednak krócej czekać na jego nadanie. Cała procedura rejestracyjna ma zamknąć się w 14 dniach (dotychczas trwała miesiąc).

Zmiany te przyniosła nowelizacja ustawy o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników. Ma ona na celu ułatwienie wszelkiego rodzaju formalności związanych z rozliczeniami podatkowymi. NIP nie będzie też wymagany przy dokumentach takich jak umowa o pracę, zlecenie, o dzieło, a także wszelkich poświadczeń ubezpieczeniowych oraz zwolnień lekarskich.

Kliknij tutaj, by wrócić do strony głównej

Czytaj w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Koniec lokat bez podatku

Janpietruszka/Dreamstime.comPrezydent Bronisław Komorowski podpisał już ustawę okołobudżetową, która wprowadza zmiany w zasadach naliczania podatku od zysków z odsetek kapitałowych.

Po trzech miesiącach _ vacatio legis _, czyli od kwietnia, zniknie możliwość omijania tzw. podatku Belki. Tyle czasu ustawodawca dał płatnikom podatku od lokat na dostosowanie systemów informatycznych do jego poboru.

Zmiana polega na wprowadzeniu metody zaokrąglania podstawy opodatkowania lokat oraz podatku od dochodów z nich do pełnych groszy w górę.

_ Przyjęcie reguły zaokrąglania w górę wyeliminuje możliwość naliczania odsetek kapitałowych od niewielkich kwot lub w odstępach krótszych niż jeden dzień _ - podało w uzasadnieniu Centrum Informacyjne Rządu.

Dodatkowe przychody jakie z tego tytułu będzie czerpać państwo oszacowane zostały na około 380 mln zł rocznie. Według resortu finansów udział takich lokat w sumie wszystkich depozytów gospodarstw domowych wynosi około 13 proc.

Kliknij tutaj, by wrócić do strony głównej

Creatista/DreamstimeWraz z początkiem roku powiększył się katalog produktów związanych z dobrowolnym oszczędzaniem na emeryturę. Ustawa zmieniająca przepisy związane z funkcjonowaniem systemu ubezpieczeń społecznych wprowadziła zmiany do ustawy o indywidualnych kontach emerytalnych umożliwiające założenie, obok funkcjonującego już indywidualnego konta emerytalnego IKE, dodatkowego indywidualnego konta zabezpieczenia emerytalnego IKZE.

Zasadnicza różnica między IKE i IKZE dotyczący opodatkowania. W IKZE zastosowano preferencję podatkową polegającą na odliczaniu wpłat na to konto od podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Opodatkowaniu PIT według skali podatkowej będzie podlegała wypłata z IKZE po zakończeniu okresu oszczędzania. Podatek zapłacimy także w przypadku zwrot środków zgromadzonych na tym koncie oraz wypłata środków zgromadzonych przez oszczędzającego na IKZE na rzecz osoby uprawnionej na wypadek śmierci oszczędzającego.

Dla odmiany w IKE, na to konto wpłacane są środki już po opodatkowaniu, a wypłata zarówno dla oszczędzających jak i uprawnionych jest zwolniona z podatku dochodowego.

Na IKZE może gromadzić oszczędności wyłącznie jeden oszczędzający. Przepisy nie przewidują bowiem prowadzenia wspólnego konta np. dla małżonków. Wpłat na IKZE będzie mógł dokonywać każdy, kto ukończył 16 lat, a konto można założyć bez względu na to, czy ma się już IKE i czy jest się uczestnikiem pracowniczego programu emerytalnego.

W przeciwieństwie do limitu wpłat na IKE, który jest ustalany kwotowo na dany rok i taki sam dla wszystkich oszczędzających, limit wpłat na IKZE jest zależny od wysokości kwoty stanowiącej podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne, ustalonej dla oszczędzającego za rok poprzedni.

Wpłaty dokonywane na IKZE w roku kalendarzowym nie mogą przekroczyć kwoty odpowiadającej równowartości 4 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne, ustalonej dla oszczędzającego za rok poprzedni, nie więcej jednak niż 4 proc. kwoty ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ogłoszonej na podstawie art. 19 ust. 10 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych - tj. 30-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce na rok poprzedni.

Od 1 stycznia 2012 r. IKZE mogą oferować: fundusze inwestycyjne, domy maklerskie i banki prowadzące działalność maklerską, zakłady ubezpieczeń na życie, banki, dobrowolne fundusze emerytalne utworzone przez powszechne towarzystwo emerytalne.

Z konta IKZE nie można wycofać części zgromadzonych środków, tak jak z IKE. Możliwe jest tylko dokonanie zwrotu wszystkich pieniędzy zgromadzonych na koncie, ale trzeba wtedy zapłacić podatek.

Kliknij tutaj, by wrócić do strony głównej

Egzaminy dla kierowców po nowemu

Money.pl/Tomasz BrankiewiczOd 11 lutego osoby starające się o zdobycie prawo jazdy będą zdawać egzamin teoretyczny według nowych zasad. Zgodnie z nimi test będzie składał się z dwóch części.

W pierwszej zdający będzie musiał odpowiedzieć na 20 pytań z wiedzy ogólnej, generowanych w czasie rzeczywistym i okraszonych zdjęciami i krótkimi filmami sytuacyjnymi. Czas na odpowiedź będzie wynosił 10 sekund.

W drugiej części - specjalistycznej - trzeba będzie wykazać się wiedzą szczegółową dla danej kategorii prawa jazdy. Kandydat na kierowcę dostanie 12 pytań generowanych w czasie rzeczywistym, częściowo ilustrowanych i będzie miał po pół minuty na odpowiedź.

Nowością będzie także zróżnicowanie wagi pytań. Za niektóre dostaniemy więcej, a za inne mniej punktów w przypadku prawidłowej odpowiedzi. Na nowym egzaminie teoretycznym będzie można zdobyć maksymalnie 74 punkty, a żeby zaliczyć test trzeba będzie zdobyć przynajmniej 68 punktów.

Nie zmieni się natomiast czas trwania teoretycznej części, na którą kursanci nadal będą mieli 25 minut.

Kliknij tutaj, by wrócić do strony głównej