Noworodka znalazł na śmietniku w Polkowicach zbieracz puszek. Mężczyzna usłyszał płacz dochodzący z kartonu wyrzuconego na śmietnik - poinformował Miłosz Ilkowski z Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach.
Dziecko było żywe, owinięte w prześcieradło. _ Noworodek trafił do szpitala, jego stan lekarze określili jako dobry _ - powiedział policjant.
Mężczyzna zbierający puszki ze śmietników w Polkowicach uratował życie kilkudniowemu chłopcu, wyrzuconemu do jednego ze śmietników przy ul. Hubala w Polkowicach.
Tuż przed południem przeszukując śmietniki przy czteropiętrowych blokach mężczyzna usłyszał płacz dziecka. Dochodził z jednego z kartonów.
W środku był zawinięty w prześcieradło chłopczyk. Dziecko dopiero co przyszło na świat. Maluch żyje i jest w lubińskim szpitalu. To chłopczyk. Miejsce znalezienia dziecka zostało zabezpieczone. Policja rozpytuje mieszkańców osiedla i szuka matki.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Kupili w internecie dziecko za 400 tysięcy zł Zarzut handlu ludźmi postawiono tylko biologicznej matce. Grozi jej 15 lat więzienia. | |
Horror na polskich porodówkach Miał być cud narodzin, skończyło się na walce o życie, upokorzeniach i traumie. | |
"Show MTV to program z misją" Młode mamy domagają się szacunku i poważnego podejścia, a nie grożenia im palcem. | |
Nowe badania noworodków - są świadome... Podczas badań okazało się, że noworodki były znacznie bardziej zainteresowane dzieckiem na filmie, jeśli łaskotano je w tym samym czasie. |