To był atak terrorystyczny. Tak chińska policja określa incydent, do którego doszło na Placu Bramy Niebiańskiego Spokoju w Pekinie. Zginęło 5 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.
Chińska policja poinformowała wczoraj, że już kilka godzin po poniedziałkowym zdarzeniu aresztowano 5 Ujgurów, podejrzewanych o związek z wypadkiem samochodowym i eksplozją na Tiananmen. Samochód terenowy wjechał w tłum turystów i eksplodował.
Pośród 5 ofiar śmiertelnych troje to osoby, które znajdowały się w aucie. Policja zidentyfikowała je jako ujgurską rodzinę. Do wiadomości publicznej podano też nazwiska zatrzymanych w związku z - jak określa to policja - atakiem terrorystycznym.
Wciąż poszukuje się jednej osoby. Pekińskie hotele mają na bieżąco informować policję o Ujgurach, którzy przebywają obecnie w stolicy Chin. Poszukiwane są też samochody z tablicami rejestracyjnymi z Xinjiangu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
W Chinach złapali internetowych terrorystów Sąd uznał 19 Ujgurów należących do czterech grup za winnych rozpowszechniania multimedialnych materiałów promujących terroryzm. | |
Chiny wzmocnią ochronę przed inwigilacją _ - Chiny są zaniepokojone pojawianiem się kolejnych doniesień o podsłuchiwaniu oraz inwigilacji i dokładnie analizują rozwój sytuacji _ - zapowiedziała rzeczniczka chińskiego MSZ. | |
Atak na koszary milicji w Bagdadzie Zamachowiec samobójca zaatakował koszary sunnickiej milicji Sahwa w Bagdadzie, którą dowodzi Sajed Dżasim. Z informacji lokalnej policji wynika, że dowódca paramilitarnego oddziału nie ucierpiał w zamachu. |