Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zatruty alkohol zabija ludzi. Polska jak Czechy?

0
Podziel się:

Nie żyje już osiem osób. Trwa ustalanie, jakim alkoholem zatruły się ofiary, są już pierwsze podejrzenia.

Zatruty alkohol zabija ludzi. Polska jak Czechy?
(PAP/Marcin Bielecki)

*Pięć osób zmarło w Stargardzie Szczecińskim z powodu zatrucia alkoholem. Jak ustalili policjanci, jedna z kobiet piła przed śmiercią denaturat. Trwa ustalanie, jakim alkoholem zatruły się pozostałe ofiary. Niewykluczone, że do zgonów mogło dojść po spożyciu metanolu. Prawdopodobnie także zatrucie alkoholem metylowym było przyczyną śmierci trzyosobowej rodziny w Gołkowicach w powiecie wodzisławskim na Śląsku. *

Jak powiedział rzecznik zachodniopomorskiej policji Przemysław Kimon, do liczby ofiar doliczono mężczyznę, który zmarł w nocy z 23 na 24 grudnia. Według ustaleń policji, on też pił przed śmiercią alkohol. W stargardzkim szpitalu przebywa pięć osób z objawami zatrucia alkoholem. Według lekarzy ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Policjanci w Stargardzie Szczecińskim docierają do noclegowni i ogrzewalni, aby przestrzec przed piciem alkoholu niewiadomego pochodzenia, a wojewoda zachodniopomorski zlecił służbom sanitarnym przeprowadzenie kontroli targowisk na terenie województwa.

Powiatowi inspektorzy sprawdzają targowiska na terenie województwa, będą też pobierać próbki podejrzanego alkoholu do badań - poinformowała Krystyna Szołomicka z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie.

Osoby, które chcą poinformować o miejscu handlu podejrzanym alkoholem, mogą zgłaszać się do powiatowych inspektorów sanitarnych lub do WSSE.

We wtorek do szpitala w Stargardzie Szczecińskim przywieziono 53-letniego mężczyznę z podejrzeniem zatrucia metanolem. Pacjent oświadczył, że pił alkohol niewiadomego pochodzenia. W środę mężczyzna zmarł. Lekarze nie wykluczyli, że przyczyną zgonu mogło być zatrucie metanolem lub alkoholem z nieznanego źródła.

W nocy z wtorku na środę na klatce schodowej w innej części Stargardu Szczecińskiego udzielano pomocy 45-letniemu mężczyźnie, który uskarżał się na objawy towarzyszące zatruciu alkoholem. Mężczyzna zmarł podczas transportu do szpitala. Według policji przyczyną zgonu mogło być - podobnie jak w poprzednim przypadku - zatruciem metanolem lub alkoholem z niewiadomego źródła.

Kolejne dwie osoby z objawami zatrucia alkoholem przewieziono do stargardzkiego szpitala w środę po południu. Kobieta (lat 47) i mężczyzna (lat 38) zostali zabrani z mieszkania, gdzie razem pili alkohol. Kobieta została przewieziona do szpitala w stanie ciężkim, lekarzom nie udało się jej uratować.

Funkcjonariusze ustalili, że zmarła 47-latka oraz wszystkie osoby w jej towarzystwie piły denaturat. Potwierdziły to osoby uczestniczące w spotkaniu. W mieszkaniu policjanci znaleźli butelkę po tej substancji.

Policja zabezpieczyła butelki z denaturatem w sklepie, w którym kupiono ten produkt. Sprzedawczyni rozpoznała niektóre z osób, które zmarły, jako klientów sklepu, zaopatrujących się w denaturat. Policja apeluje, by nie pić alkoholu pochodzącego z nieustalonego źródła.

Na Śląsku też są ofiaryPrawdopodobnie zatrucie alkoholem metylowym było przyczyną śmierci trzyosobowej rodziny w Gołkowicach w powiecie wodzisławskim (Śląskie) - poinformowała policja. Zmarli to 79-letnia kobieta, jej 57-letnia córka i 52-letni syn.

Komisarz Magdalena Wija z wodzisławskiej policji powiedziała, że informację o pierwszej ofierze funkcjonariusze otrzymali 25 grudnia. Tego dnia w mieszkaniu znaleziono zwłoki 57-latki. O śmierci kobiety powiadomił jej 52-letni brat. Wówczas policja nie podejrzewała, że przyczyną zgonu mogło być spożycie alkoholu metylowego. Wykluczono także zabójstwo.

_ - Dziś rano od pogotowia dowiedzieliśmy się, że w tym samym domu znaleziono zwłoki 52-latka, który dwa dni wcześniej powiadomił o śmierci siostry, oraz ich matki _ - powiedziała kom. Wija. Informację przekazali mieszkający w pobliżu bliscy ofiar.

Tym razem policja znalazła na miejscu butelki po wódce. Wszystko wskazuje na to, że znajdował się w nich alkohol metylowy. _ Całkowitą pewność na temat przyczyn zgonu będziemy mieli po sekcji zwłok; prokurator już zarządził jej przeprowadzenie _ - zaznaczyła policjantka.

Policja sprawdza, skąd mógł pochodzić alkohol. Funkcjonariusze po raz kolejny apelują, by nie pić alkoholu pochodzącego z niepewnego źródła. Metanol jest silną trucizną, której spożycie grozi śmiercią lub utratą wzroku.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)