Do tej pory uratowano 164 osoby. W akcji ratowniczej wzięło udział 18 śmigłowców i 34 jednostki pływające. Część osób zabrały z pokładu helikoptery. Pozostałym pasażerom nakazano skakać za burtę w kamizelkach ratunkowych.
Aktualizacja 09:40
Dwie osoby poniosły śmierć, na razie nie ma jednak dokładnych informacji co do liczby poszukiwanych pasażerów promu. Agencja Associated Press, powołując się na anonimowego przedstawiciela rządu w Seulu, informuje o 295 zaginionych ludziach, agencja Yonhap pisze o 290 poszukiwanych, a Reuters o ponad 300.
Na pokładzie promu miało znajdować się 477 osób - wynika z informacji agencji Yonhap, które potwierdziła straż przybrzeżna, na którą powołuje się agencja Reutera.
Zobacz film z miejsca z katastrofy:
Według przedstawiciela służb ratunkowych woda w miejscu, gdzie doszło do wypadku, miała temperaturę około 12 stopni Celsjusza; była na tyle zimna, by spowodować hipotermię po przebywaniu w niej od 1,5 godziny do 2 godzin.
Według świadków przywoływanych przez telewizję YNT, zanim statek zaczął tonąć, można było poczuć wstrząs i głośne uderzenie, jakby w coś uderzył.
Jednostka nadała sygnał SOS około godziny 9.00 czasu miejscowego. Późniejsze zdjęcia ukazywały prom przechylony pod kątem 45 stopni, niemal całkowicie przykryty pod wodą.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Korea Północna prowokuje. Testuje rakiety Pociski o zasięgu 200 km zostały wystrzelone w kierunku morza ze wschodniego wybrzeża Korei Północnej. | |
Katastrofa budowlana w Korei Katastrofa budowlana w Korei Południowej. Pod naporem śniegu wczoraj zawalił się dach hali, w której odbywała się impreza studencka. | |
Zawalił się dach. Nie żyje wykładowca i studenci Dziewięć osób zginęło, a około 10 jest uwięzionych pod gruzami po zawaleniu się przeciążonego śniegiem dachu budynku w Gyeongju. |