Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zamieszki na Ukrainie. Władza grozi użyciem siły

0
Podziel się:

Premier Mykola Azarow wyklucza jednak wprowadzenie stanu wyjątkowego.

Zamieszki na Ukrainie. Władza grozi użyciem siły
(kmu.gov.ua)

Władze Ukrainy będą zmuszone użyć przewidzianej ustawodawstwem siły, jeśli protestujący w centrum Kijowa nie zaprzestaną prowokacji - oświadczył ukraiński premier Mykoła Azarow.

_ - Jeśli prowokatorzy nie powstrzymają się, władze nie będą mieć innego wyjścia, jak tylko użyć - zgodnie z prawem - siły i zapewnić bezpieczeństwo naszym ludziom _ - powiedział Azarow w wywiadzie dla rosyjskiego kanału Wiesti 24.

Jednocześnie ukraiński premier wyraził nadzieję, że zdrowy rozsądek mimo wszystko zwycięży. Zaznaczył też, że kwestia wprowadzenia stanu wyjątkowego na Ukrainie nie wchodzi w grę, gdyż władze mają możność rozstrzygania problemów innym sposobem.

_ - Sytuacja w Kijowie jest odległa od takiej, gdy trzeba nawet teoretycznie rozpatrywać możliwość wprowadzenia stanu wyjątkowego, bardzo odległa _ - dodał Azarow.

Podkreślił, że celem opozycji jest władza w kraju, lecz że wiele spraw można rozwiązywać innymi sposobami, w tym przy stole rozmów.

Zamieszki w Kijowie rozpoczęły się w niedzielę po południu, podczas wiecu opozycji na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Grupki młodych ludzi w maskach i kaskach na głowach ruszyły wówczas w kierunku zablokowanej przez milicję dzielnicy rządowej.

Grupy te zaczęły atakować znajdujących się tam milicjantów butelkami z benzyną, kamieniami i pałkami. Milicja odpowiadała strzałami z broni na gumowe kule i granatami hukowymi oraz polewała atakujących wodą przy temperaturze wynoszącej minus 10 stopni C.

Potyczki w tym miejscu trwają do dziś. W ich wyniku obrażenia odniosło ponad 200 osób.

Czytaj więcej w Money.pl
Będzie paraliż Ukrainy? Ostra deklaracja Kliczki Opozycjonista zagroził masowymi demonstracjami, jeśli prezydent Wiktor Janukowycz podpisze porozumienie z Rosją.
Dresiarze dowożeni prezydenckimi busami? Według opozycji wmieszani w tłum tituszkowie nawoływali do ataku na budynek, by potem do akcji mogły wkroczyć milicyjne oddziały specjalne Berkut.
Prokurator generalny Ukrainy stawia żądania Wiktor Pszonka wygłosił swój apel w nagraniu opublikowanym na stronie internetowej Prokuratury Generalnej.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)