Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zamach w Burgas. Części do bomby dotarły z Polski - podają media

0
Podziel się:

Bułgarski dziennik twierdzi, że pociągiem z Warszawy miało przyjechać do Bułgarii na 20 dni przed zamachem dwóch wspólników terrorysty, który zginął w zamachu. Jeden z nich miał zmontować bombę.

Zamach w Burgas. Części do bomby dotarły z Polski - podają media
(mvr.bg)

Części do bomby, która eksplodowała na lotnisku w Burgas w lipcu 2012 roku, dotarły do Bułgarii pociągiem z Polski - poinformował na swojej stronie internetowej sofijski dziennik Trud. W zamachu zginęli głównie izraelscy turyści.

Dziennik powołuje się na źródła zbliżone do śledztwa. Według nich z Polski przywieziono najważniejsze elementy bomby: detonator i urządzenie pozwalające na jego zdalne uruchomienie.

Maciej Kujawski z Prokuratury Generalnej potwierdził, że strona polska udzielała bułgarskim organom ścigania pomocy prawnej w sprawie zamachu. - _ Było to jeszcze w zeszłym roku _ - ujawnił. Na razie prokuratura nie ujawnia więcej informacji na ten temat.

Jak poinformował bułgarski dziennik, pociągiem z Warszawy miało przyjechać do Bułgarii na 20 dni przed zamachem dwóch wspólników terrorysty, który zginął w zamachu. Jeden z nich miał zmontować bombę i prawdopodobnie w chwili zamachu nie było go już w Bułgarii; drugi odpowiadał za sprawy logistyczne - mieszkania i samochody. Obaj posługiwali się fałszywymi dokumentami.

W ubiegłym tygodniu bułgarskie MSW poinformowało, że ustalono tożsamość tych ludzi: są to obywatel Kanady Hassan El Hajj Hassan oraz obywatel Australii Meliad Farah. Obaj mieszkają obecnie w Libanie. Tożsamość zamachowca wciąż nie jest ustalona.

Na lotnisku w Burgas 18 lipca 2012 roku obok autobusu z izraelskimi turystami wybuchła bomba. Zginęło siedem osób: piątka Izraelczyków, bułgarski kierowca i zamachowiec. Według władz bułgarskich śledztwo, które jeszcze nie zostało zakończone, wskazuje, że _ są wyraźne ślady prowadzące do (ugrupowania libańskiego) Hezbollah _, jako autora zamachu.

Czytaj więcej w Money.pl
Szturm na więzienia. Odbili 500 osadzonych Podczas nocnego szturmu na więzienie w Taji i placówkę w Abu Ghraib zginęło 41 osób - 21 więźniów i 20 funkcjonariuszy.
Unia utrudni działanie Hezbollahowi? O wciągnięcie zbrojnego skrzydła Hezbollahu na unijną czarną listę wystąpiła Wielka Brytania, według której są dowody na zaangażowanie tej grupy w ubiegłoroczny zamach bombowy w Burgas.
Norwegia dwa lata po ataku Breivika Dwa lata po masakrze dokonanej przez Andersa Behringa Breivika na wyspie Utoya wielu ocalałych wciąż ma kłopoty ze zdrowiem psychicznym.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)