Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zakaz palenia się sprawdza. Jest raport

0
Podziel się:

Polska, Belgia i Hiszpania to przykłady krajów, w których przyjęcie kompleksowych przepisów prawnych doprowadziło w krótkim czasie do bardzo znacznego spadku poziomu narażenia na bierne palenie.

Zakaz palenia się sprawdza. Jest raport
(Alexey Fursov/Dreamstime)

Polska, Belgia i Hiszpania to przykłady krajów, w których przyjęcie kompleksowych przepisów prawnych doprowadziło w krótkim czasie do bardzo znacznego spadku poziomu narażenia na bierne palenie - wynika z raportu Komisji Europejskiej.

Według raportu ochrona przed biernym paleniem w UE znacznie się poprawiła. W 2012 roku 28 proc. Europejczyków było narażonych na działanie dymu tytoniowego w barach, co oznacza spadek w porównaniu z 46 proc. w 2009 r. Występują jednak znaczne różnice między państwami członkowskimi.

Autorzy raportu podkreślają, że rozwiewa on obawy, iż zakaz palenia wywiera negatywny wpływ na przychody barów i restauracji. Wykazano, że skutki gospodarcze były ograniczone, neutralne, a w dłuższej perspektywie nawet pozytywne.

Komisja Europejska wzywa rządy do przyjęcia i wdrożenia przepisów mających na celu pełną ochronę obywateli przed narażeniem na dym tytoniowy w zamkniętych miejscach publicznych, w miejscu pracy i w środkach transportu publicznego.

KE podkreśla, że korzyści dla zdrowia wynikające z przepisów antynikotynowych są natychmiastowe i obejmują zmniejszenie częstotliwości występowania zawałów serca oraz poprawę stanu dróg oddechowych.

Raport KE powstał na podstawie wytycznych i zaleceń Rady Europy w oparciu o dane przekazane przez 27 państw członkowskich UE.

Od listopada 2010 r. w Polsce obowiązuje znowelizowana ustawa antynikotynowa, która wprowadziła zakaz palenia w środkach transportu publicznego, w ogólnodostępnych miejscach przeznaczonych do wypoczynku i zabawy dzieci, na przystankach komunikacji miejskiej. Zakazem palenia zostały objęte także szkoły, zakłady opieki zdrowotnej, placówki oświaty i obiekty sportowe.

Właściciele restauracji z co najmniej dwiema salami konsumpcyjnymi mogą jedną z nich przeznaczyć dla osób palących. Sala musi być jednak zamknięta i wentylowana. W jednoizbowych lokalach obowiązuje całkowity zakaz palenia.

Za złamanie zakazu palenia grozi kara grzywny do 500 zł. Za nieumieszczenie informacji o zakazie palenia tytoniu właścicielowi lub zarządzającemu obiektem grozi kara do 2000 zł.

Z danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego wynika, że papierosy pali ponad 32 proc. Polaków. Większość uzależniła się przed osiągnięciem dorosłości, a blisko połowa z nich pali w obecności dzieci. Rocznie rodzi się ok. 100 tys. dzieci, których matki paliły w ciąży.

Czytaj więcej w Money.pl
Polska wciąż przeciw dyrektywie tytoniowej Przyjęty pod koniec grudnia zeszłego roku przez KE projekt dyrektywy tytoniowej zakłada wprowadzenie zakazu sprzedaży papierosów mentolowych i slimów.
Ostre prawo. Po 1 czerwca nie zapalą w... Do 1 czerwca Rosjanie mają czas na rzucenie palenia.
Rzucanie palenia. Tezy naukowców są radykalne Choć wspomagające preparaty nie są obojętne dla zdrowia, specjaliści twierdzą, że cel uświęca środki.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)