Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Wyjaśnić przetarg dla ministerstwa sprawiedliwości"

0
Podziel się:

Chodzi o przetarg, przegrany przez Pocztę na rzecz Polskiej Grupy Pocztowej, wart był prawie 500 milionów złotych.

"Wyjaśnić przetarg dla ministerstwa sprawiedliwości"
(STANISLAW KOWALCZUK/East News)

Politycy wezwali do wyjaśnienia kulisów przetargu na obsługę pocztową polskiego wymiaru sprawiedliwości. Julia Pitera powiedziała, że ostrzegała PO przed doradcą Gowina, Mirosławem Barszczem, który był jednocześnie współwłaścicielem kancelarii prawnej, w przetargu reprezentującej konkurencję Poczty Polskiej.

Przetarg, przegrany przez Pocztę na rzecz Polskiej Grupy Pocztowej, wart był prawie 500 milionów złotych.

Sprawę opisała _ Gazeta Polska Codziennie _. Julia Pitera powiedziała w Radiu ZET, że przestrzegała Gowina w tej sprawie. - Biografia zawodowa pana Mirosława Barszcza budziła moje duże wątpliwości. On był współwłaścicielem kancelarii o działalności lobbingowej. Nie rozumiem takiej sytuacji, w której doradca urzędnika robi to woluntarystycznie, dlatego musi mieć w tym interes - powiedziała posłanka Platformy Obywatelskiej.

Andrzej Rozenek wezwał CBA do wyjaśnienia sprawy, a Wojciech Olejniczak wezwał do powstania komisji śledczej w tej sprawie.

_ - Mamy przetarg na pół miliarda, po raz pierwszy, nie wygrywa Poczta. Będzie inny sposób dostarczania przesyłek. W tym widać udział osób trzecich. To jest kolejna wpadka ministra Gowina i PO. Pytanie, czy PO to bierze na siebie, czy uważa, że to nie jest jej sprawa - _ mówił eurodeputowany Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Czytaj więcej w Money.pl
Pisma z sądu w kiosku? Sędziowie mają obawy Od nowego roku już nie Poczta Polska, ale Polska Grupa Pocztowa zajmuje się dostarczaniem korespondencji z sądów.
Państwowa firma zwolni tysiące osób Restrukturyzacja poczty ma przygotować ją do giełdowego debiutu. Spółka ujawnia założenia strategii do 2018 roku.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)